Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 27 grudnia 2024 napisz DONOS@

Zaćma w NFZ, czyli oko w oko z pacjentem

Główne zdjęcie
Aparat do angiografii fluoresceinowej

- Mamy najnowocześniejszy sprzęt i doświadczoną kadrę specjalistów, a półtoraroczna kolejka pacjentów do operacji zaćmy zamiast się skracać, jeszcze się wydłuża – mówi dr Ewa Poppe, ordynator oddziału okulistyki Szpitala Wojewódzkiego w Łomży. Ceniona w Polsce łomżyńska okulistyka wykonywała zabiegi i operacje, wyczerpując z końcem września przyznany przez białostocki oddział NFZ limit. Z perspektywy ślepych na realia urzędników, oddział można by już spokojnie zamknąć przynajmniej do końca roku.

- Miesięcznie wykonujemy 70 – 80 operacji zaćmy, gdy jedna wszczepiona soczewka kosztuje 530 zł, a zwykle wszczepia się je do obojga oczu. Tymczasem Narodowy Fundusz Zdrowia od trzech lat systematycznie zmniejsza nam limit punktów na leczenie, od którego zależy ludzki wzrok! - kontynuuje dr Poppe.
Oddział okulistyczny zaopatruje urazy oczu, operuje dzieci i dorosłych z chorobą zezową, chorych z jaskrą, wykonuje plastyki powiek, zabiegi laserowe siatkówki i przedniego odcinka oczu.
- Urzędnikom brakuje elastyczności, powstała blokada, bo skoro na jaskrę i zezy nie ma kolejki, to powinni te środki przesunąć na rzeczywiste potrzeby chorych – kontynuuje dr Poppe. - Na przykład, mamy aparaturę do angiografii fluoresceinowej, która pozwala na bardzo precyzyjną diagnostykę chorób siatkówki, a przyznany przez NFZ limit punktów pozwala na wykonanie jednego badania w... tygodniu!
Na okulistyce od roku działa jedyny dostępny dla pacjentów przez NFZ aparat OCT, umożliwiający badanie siatkówki na poziomie warstw komórkowych. Ponadto od roku tylko w Łomży, oprócz Kliniki Akademii Medycznej w Białymstoku, dokonuje się tzw. iniekcje doszklistkowe z Lucentisu: to najnowocześniejsza metoda leczenia AMD - starczego zwyrodnienia plamki żółtej.
- Schorzenie AMD często dotyka ludzi po 55. roku życia – uściśla dr Ewa Poppe. - U kilkunastu procent prowadzi do tak znacznego osłabienia wzroku, że nie mogą czytać ani pisać. To plaga XXI wieku.
Oprócz nieżyciowego limitu punktów z NFZ, problemem jest za niska wycena usług medycznych. Nie podejmują się ich ośrodki prywatne albo pacjenta po prostu nie stać na zapłacenie prywatnie.
- Bywa, że ośrodki prywatne nie chcą operować pacjentów z zaćmą powiklaną obecnością chorób, np. cukrzycy i nadciśnienia tętniczego, które mogą komplikować przebieg i efekt operacji – wyjaśnia dr Poppe. - Nierzadko dopiero na naszym oddziale stwierdzamy, że pacjent ma cukrzycę czy nadciśnienie. Często przyjmujemy ludzi po udarze lub zawale. Ale moglibyśmy operować i dwa razy więcej potrzebujących, choćby popołudniami, gdyby Fundusz przeznaczył na to normalne  fundusze!
Jan Bajno, wicedyrektor ds. ekonomicznych Szpitala Wojewódzkiego w Łomży, jest w jeszcze gorszym nastroju. Na koniec września największa w regionie placówka lecznicza wykonała usługi na ponad 109 procent przyznanego przez NFZ limitu punktowego. A ludzie chorują i trzeba ich leczyć także w październiku, listopadzie i grudniu. Ostrożnie licząc, może to oznaczać tzw. nadwykonania na 4,5 mln zł, z czego zwykle NFZ zwracał do 30 procent. W najgorszej sytuacji znalazły się łomżyńska urologia i właśnie okulistyka.
- Potrzeby lecznicze społeczeństwa są ogromne, a NFZ nie daje na to odpowiedniej sumy pieniędzy – stwierdza krótko wicedyrektor. - Wystosowaliśmy wnioski, prowadzimy rozmowy i mamy nadzieję, że NFZ się z tym jakoś upora. Tam, gdzie są jak na okulistyce planowe zabiegi, istnieje niebezpieczeństwo, że nie będą wykonywane. Nie możemy świadczyć usługi, bo za co zakupimy soczewki...? NFZ powinien zadbać o ubezpieczonych, bo do Funduszu wpływają ich świadczenia, a szpital nie może ponosić kosztów, nie mając przychodów.
NFZ to nie zaboli, bo koszty jak zwykle poniosą pacjenci.

Mirosław R. Derewońko


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę