Zielonym do góry w Łomży
Zakończyła się akcja Zielonym do Góry w Łomży. Od 10.00 z Nadleśnictwem Łomża rozdawaliśmy małe jesiony, dęby, kasztanowce i sosny. Mimo padającego deszczu akcja cieszyła się bardzo duzym powodzeniem. Do mieszkańców Łomży trafiło ponad tysiąc sadzonek. Chętnych do wzięcia udziało w akcji było tak wielu, że drzewka bardzo szybko się skończyły. Musieliśmy poprosić o pomoc nadleśnictwo. Panowie przywieźli nam kilkaset dodatkowych drzewek. One także bardzo szybko znalazły nowych właścicieli.
Teraz pozostaje tylko drzewka posadzić. Jak to zrobić? Zapytaliśmy o to zastępcę nadleśniczego, Helenę Puchałę. "Trzeba wykopać spory dołek, żeby podczas sadzenie nie połamać korzeni. Trzeba też ziemię dobrze ugnieść po zasypaniu, żeby do korzenia nie dostawało się powietrze. Uchroni to drzewko przed schnięciem korzeni. Po posadzeniu drzewek warto je także podlać". Nowe drzewko, tradycyjnie posadziliśmy też przed łomżyńskim studiem. Będzie rosło obok posadzonego podczas poprzedniej edycji Zielonym do Góry.