Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 30 grudnia 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 579

Prokurator przy nowej hali targowej

Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce prowadzi śledztwo w sprawie oszustwa, jakiego miano dopuścić się podczas budowy nowej hali targowej przy ul. Sikorskiego w Łomży. Oszustwo miało polegać na wprowadzeniu w błąd przedsiębiorcy, który swoje straty wycenił na ponad 370 tysięcy złotych. Sam mówi, że nie został oszukany przez generalnego wykonawcę, bo mając świadomość, z kim rozmawia, zabezpieczył się, ale przez władze miasta, bo sądził, że może im zaufać na słowo. Ostrołęckie śledztwo, póki co, jest „w sprawie”, co oznacza, że nikomu zarzutów śledczy nie przedstawili.

Ostrołęcka prokuratura śledztwo w sprawie łomżyńskiej hali targowej wszczęła 4. sierpnia.  Prowadzone jest ono w kierunku przestępstwa opisanego w artykule 286. § 1. kodeksu karnego. Chodzi o oszustwo poprzez wprowadzenie w błąd, w tym wypadku co do zamiaru i możliwości wywiązania się z umowy  i zapłaty za zamówione usługi, i w ten sposób doprowadzenie pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzania swoim mieniem. Miało do tego dojść w okresie od listopada 2013 do lutego 2014 roku, a więc już na ukończeniu prac. 
- Ja wcześniej też wykonywałem prace przy tej hali i otrzymałem z Urzędu Miejskiego w Łomży za to kilkaset tysięcy złotych – mówi rozżalony przedsiębiorca. - Dopóki prace przy hali trwały miasto płaciło i poganiało do dalszych prac. Problem powstał, gdy hala została ukończona, bo ostatnie faktury nie są opłacone do dziś. 
Przedsiębiorca mówi, że miejscy urzędnicy i prezydent obiecali ich uregulowanie, ale nie dotrzymali słowa. Ratusz  tłumaczy, że pieniądze wypłaci, jak będą prawomocne wyroki sadowe.  
- Oczekujemy na wyroki sądowe, ponieważ firma Masbud zakwestionowała wypłatę należności za wskazane roboty podwykonawców – podaje Anna Sobocińska, rzeczniczka prezydenta. - Wyrok sądu jest niezbędny do określenia, komu miasto ma wypłacić pieniądze za zrealizowane roboty w przypadku umów cesji. Natomiast w przypadku firm, które nie miały zawartych umów cesji, wyrok sądu jest również koniecznym warunkiem do uznania lub nie wykonanych robót. 
Dodaje, że w sądach jest już osiem pozwów pięciu firm domagających się wypłaty około miliona złotych. 
- W trzech przypadkach sprawy zakończyły się w pierwszej instancji wyrokami nakazu zapłaty. W każdym z nich wniesiony został (przez miasto – dop. red.) sprzeciw – mówi Sobocińska, dodając, że na wypłatę roszczeń miasto zabezpieczyło w sumie ponad 1,2 mln zł. - Z tego 841 tys. zł to kwota, która zgodnie z umową należna jest za realizację zadania, natomiast z firmy ubezpieczeniowej miasto uzyskało 413 tys. zł.
Dwaj przedsiębiorcy, którzy pierwsze sprawy z miastem wygrali w ubiegłym tygodniu, mówią, że tylko one do sądów skierowały sprawy o zapłatę przez miasto rachunków na ponad 800 tysięcy złotych. Ich zdaniem, roszczenia wszystkich podwykonawców są znacznie wyższe choćby dlatego, że firma Masbud naliczyła im wszystkim kary za rzekome niedotrzymanie umów na blisko 2,5 mln zł, a miasto za to samo jej tylko około 400 tysięcy. W końcowym rozliczeniu realizacji hali podpisanym także przez miejskich urzędników mają zaś nie być ujęte wszystkie wystawione przez podwykonawców faktury.
- Samo wniesienie tych spraw do sądu kosztowało mnie dodatkowo 25 tysięcy złotych – mówi jeden z przedsiębiorców. - Teraz żądam, aby miasto zapłaciło także za te koszty i odsetki, które wcześniej chciałem darować. Sąd musiał nakazać miastu zapłacenie za nie tak jak w pierwszych wyrokach, bo myśmy wszystko zrobili, czego od nas oczekiwano. Na budowie uzgodnienia – także co do ceny - były robione nie z firmą Masbud, która była generalnym wykonawcą hali, ale z urzędnikami miejskimi – dodaje. 

Przypomnijmy: realizacja tej inwestycji kosztowała 8 milionów 300 tysięcy złotych. Już na samym początku okazało się, że wyłoniony przez miasto główny wykonawca boryka się z ogromnymi problemami finansowymi. Budowa hali ruszyła później i znacznie się przeciągnęła w czasie. Zamiast jesienią ubiegłego roku, kupcy mogli do niej wprowadzać się dopiero w kwietniu tego roku.


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę