Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 52

Centrum Uciech...

Sąd ekspertów powołany przez prezydenta miasta zakończył drugi etap konkursu na zagospodarowanie brzegów Narwi leżących w granicach miasta. Spośród czterech nadesłanych propozycji do ostatecznej rozgrywki zakwalifikowano dwa.

Pięcioosobowa komisja na czele z architekt Alicją Mieszkowską – zastępcą dyrektora Wojewódzkiego Biura Planowania Przestrzennego oddział Łomża do dalszego etapu zakwalifikowała projekty, które ich zdaniem najlepiej zgadzają się pod względem formalnym a wizje twórców projektu, realnie biorą pod uwagę możliwości finansowe Łomży. Zdaniem sądu, najlepsze z pośród nadesłanych prac wykonały zespoły: Atelier ZETTA z Białegostoku pod kierunkiem Zenona Zabagło i architekta Krzysztofa Domaradzkiego z Warszawy wraz z zespołem. Jednocześnie komisja uznała za godne wyróżnienia plany, studia PROJEKT 2000 również ze stolicy
Projekt warszawskiego zespołu architektów przewiduje między innymi przygotowanie terenów do mini golfa. W planach jest również budowa domów letniskowych i miejsca gdzie można będzie zainwestować w przedsięwzięcia agroturystyczne. Stanica i przystań wodna to kolejne obiekty, które według tego zespołu mogłyby powstać na Narwi.
Celem „warszawskiej” koncepcji rozwoju terenów znajdujących się w okolicach rzeki jest przede wszystkim rozwój turystyki wodnej, funkcjonalnego powiązania rzeki z miastem i stworzenie możliwości inwestycyjnych – takie informacje można było znaleźć na planie jaki przygotowało to biuro. Takie stwierdzenia można by przypisać jednak do wszystkich czterech projektów jakie wzięły udział w konkursie.
„Białostocka” koncepcja, która najbardziej przypadła komisji do gustu i otrzymała największą liczbę punktów zawiera propozycje równie ciekawe, jeżeli nie ciekawsze. Według architektów ze stolicy województwa podlaskiego ciekawym byłoby utworzenie ścieżki rowerowej, która biegnie nad Narwią małą kładką przeznaczoną dla pieszych i rowerzystów. Projekt przewiduje również wybudowanie blisko obecnie istniejącej miejskiej plaży – Centrum Uciech Wodnych. Aquaparku, który byłby jedną z większych budowli w mieście.

Krawiec kraje...
Projektanci pracujący w zespołach, często puszczali wodze fantazji. Niektóre elementy projektów wychodzą daleko poza możliwości finansowe na jakie liczy ratusz. W regulaminie konkursu istnieje zapis o maksymalnej kwocie w jakiej muszą zamknąć się inwestycje. Jak mówi prezydent Jerzy Brzeziński prace nie mogą przekroczyć 25 mln. złotych. Rausz, oczywiście milionów jeszcze nie ma. Biorąc pod uwagę taką kwotę może je mieć nie prędko. Prezydent Brzeziński liczy tutaj na powodzenie wniosków złożonych w ramach możliwości otrzymania dotacji z Unii Europejskiej. Liczymy na pozytywne rozpatrzenie trzech wniosków w ramach dotacji z programu ZPORR.- mówi Brzeziński. ZPORR, z definicji to zintegrowany program operacyjny rozwoju regionalnego, który główny nacisk kładzie na tworzenie warunków wzrostu konkurencyjności regionów oraz przeciwdziałanie marginalizacji niektórych obszarów w taki sposób aby sprzyjać długotrwałemu rozwojowi kraju i integracji z UE.
Pracujący nad projektem z ramienia ratusza chcą by do roku 2007 zakończyć ostatecznie prace związane z projektowaniem i wykupieniem trenów objętych planem a nie należących do zasobów miejskich. Wprawdzie, jak mówi miejski architekt Andrzej Zajkowski, miastu nie potrzebne są wszystkie tereny ujęte w projekcie (potencjalni, prywatni przedsiębiorcy będą musieli sami wykupić grunty na których zechcą inwestować) to jednak prezydent zauważa, że projekt nie będzie dofinansowany jeżeli miasto nie będzie właścicielem wszystkiego w ramach zainteresowania.
Jak ocenia naczelnik Zajkowski, tam gdzie ma powstać nadnarwiański kompleks, miasto dysponuje zaledwie połową gruntów. Prezydent zamierza wykupić je w ciągu najbliższych trzech lat co najprawdopodobniej doprowadzi spekulacji gruntami.

Epokowe plany
Sięgając do historii planowania przestrzennego terenów należących do miasta w bliskich okolicach rzeki, dotrzeć można do 1953 roku. Plany często były poprawiane i zatwierdzane ponownie. Kolejne etapy zawierały jednak już szereg wcześniejszych ustaleń. Jeden z projektów powraca m.in.: do koncepcji istnienia więcej niż jednej miejskiej plaży. Wprawdzie w nieco zmienionym kształcie, jednak jeżeli dojdzie do realizacji koncepcji zaproponowanej przez białostocki zespół architektów to powstanie druga, przy ulicy Żydowskiej.
Prezydent miasta zapowiedział, że plany zagospodarowania przestrzenne brzegów Narwi wystawi do publicznego oglądy na holu Urzędu Miejskiego. Wybór projektu ma być ostatecznie zakończony do 25 września. Wtedy biuro architektoniczne, które zwycięży, rozpocznie zmagania z bardziej szczegółowym opracowaniem przyszłych łomżyńskich bulwarów.



 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę