poniedziałek 26.09.2005
Gazeta Wyborcza - Pierwsze reakcje Gazeta Współczesna - Kasa dla swoich Gazeta Współczesna - Za dużo mleka
Gazeta Wyborcza - Pierwsze reakcje
PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ
Jedni przyjęli wyniki spokojnie, drudzy - wyjątkowo entuzjastycznie. Nie wstali z krzeseł, ale głośno krzyczeli. Mała salka biura senatorskiego Krzysztofa Jurgiela pękała w szwach. Przyszli członkowie i sympatycy partii.
- Nie otwierajmy jeszcze szampana, poczekajmy na ostateczne wyniki - studził emocje Krzysztof Putra podlaski lider PiS.
- Zdobędziemy cztery, pięć mandatów. Wszystko zależy od tego, ile głosów zdobędzie PSL. Bardzo liczymy na głosy wsi - powiedział "Gazecie" Krzysztof Jurgiel.
PLATFORMA OBYWATELSKA
Podlascy kandydaci Platformy Obywatelskiej przyjęli wyniki pierwszych sondaży bardzo spokojnie
W zadymionej, wyjątkowo gwarnej kawiarni "Fama" obraz z dużego telebimu nie budził specjalnych emocji, a drugie miejsce partii wywołało mdłe oklaski.
Robert Tyszkiewicz: - Należy pogratulować PiS wygranej. Ponieważ nie odstąpimy od naszego programu, najwyżej znajdziemy się w opozycji. Rządzić będzie PiS w koalicji z LPR i PSL. I to nie będzie dobre dla Polski. Bo taki układ zakonserwuje upartyjnioną wizję państwa
więcej: Gazeta Wyborcza - Pierwsze reakcje
Gazeta Współczesna - Kasa dla swoich
Natychmiastowego odwołania członków zarządu województwa podlaskiego i debaty na temat podziału środków funduszy strukturalnych z Unii Europejskiej domagają się radni powiatu kolneńskiego. To reakcja na nieprzyznanie przez zarząd pieniędzy na zakup aparatu RTG do kolneńskiego szpitala.
Stanowisko w tej sprawie wypracowali radni na specjalnie zwołanym posiedzeniu wszystkich komisji.
– Uważamy, że członkowie zarządu województwa, podejmując tę decyzję, wyczerpali już swój mandat zaufania – twierdzą radni. – Dlatego żądamy ich natychmiastowego odwołania, gdyż działania przez nich podejmowane mogą doprowadzić do dezintegracji województwa.
Podział unijnych pieniędzy radni uważają za skandaliczny i „dokonany w imię partykularnych interesów członków zarządu, w imię ich interesów wyborczych”.
– Zarząd nawet nie uzasadnił, dlaczego wybrał inne projekty i dlaczego są one ważniejsze niż zakup aparatu RTG do Kolna, chociaż panel ekspertów i Regionalny Komitet Sterujący uznali projekt kolneński za najlepszy – podkreślają radni.
więcej: Gazeta Współczesna - Kasa dla swoich
Gazeta Współczesna - Za dużo mleka
20 groszy zaliczki od każdego litra skupionego mleka zaczęła pobierać spółdzielnia mleczarska „Mlekpol” w Grajewie. Zaliczka dotyczy tych rolników, którym grozi przekroczenie tzw. kwoty mlecznej, czyli limitu produkcyjnego przyznanego przez Unię Europejską. Zarząd mleczarni „dmucha na zimne” bo sytuację uratować może jeszcze rezerwa krajowa.
– Aby każdy z dostawców mleka wiedział, czym może grozić przekroczenie limitu produkcyjnego, organizujemy specjalne spotkania informacyjne – komentuje sytuację prezes spółdzielni, Edmund Borawski. – Chcemy razem znaleźć wyjście z sytuacji. Dlatego też m.in aby się zabezpieczyć przed wysokimi karami, prosimy rolników o wypełnianie wniosków o zwiększenie przyznanych im kwot mlecznych.
Zarząd „Mlekpolu” ma nadzieję, że gdy wnioski ich spółdzielców znajdą się na biurku Ministra Rolnictwa wcześniej, niż innych producentów, będą oni mieli większe szanse, na zwiększenie limitu. Gdyby tak się nie stało, a spółdzielnia przekroczyłaby kwotę mleczną, każdy litr mleka ponad normę oznaczałby karę w wysokości 1,20 zł.
Grajewska mleczarnia w roku produkcyjnym liczonym od 1 kwietnia br. do 31 marca 2006 r. może skupić 800 mln litrów mleka. Tymczasem już teraz rolnicy dostarczyli prawie pół miliona litrów.
więcej: Gazeta Współczesna - Za dużo mleka
PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ
Jedni przyjęli wyniki spokojnie, drudzy - wyjątkowo entuzjastycznie. Nie wstali z krzeseł, ale głośno krzyczeli. Mała salka biura senatorskiego Krzysztofa Jurgiela pękała w szwach. Przyszli członkowie i sympatycy partii.
- Nie otwierajmy jeszcze szampana, poczekajmy na ostateczne wyniki - studził emocje Krzysztof Putra podlaski lider PiS.
- Zdobędziemy cztery, pięć mandatów. Wszystko zależy od tego, ile głosów zdobędzie PSL. Bardzo liczymy na głosy wsi - powiedział "Gazecie" Krzysztof Jurgiel.
PLATFORMA OBYWATELSKA
Podlascy kandydaci Platformy Obywatelskiej przyjęli wyniki pierwszych sondaży bardzo spokojnie
W zadymionej, wyjątkowo gwarnej kawiarni "Fama" obraz z dużego telebimu nie budził specjalnych emocji, a drugie miejsce partii wywołało mdłe oklaski.
Robert Tyszkiewicz: - Należy pogratulować PiS wygranej. Ponieważ nie odstąpimy od naszego programu, najwyżej znajdziemy się w opozycji. Rządzić będzie PiS w koalicji z LPR i PSL. I to nie będzie dobre dla Polski. Bo taki układ zakonserwuje upartyjnioną wizję państwa
więcej: Gazeta Wyborcza - Pierwsze reakcje
Gazeta Współczesna - Kasa dla swoich
Natychmiastowego odwołania członków zarządu województwa podlaskiego i debaty na temat podziału środków funduszy strukturalnych z Unii Europejskiej domagają się radni powiatu kolneńskiego. To reakcja na nieprzyznanie przez zarząd pieniędzy na zakup aparatu RTG do kolneńskiego szpitala.
Stanowisko w tej sprawie wypracowali radni na specjalnie zwołanym posiedzeniu wszystkich komisji.
– Uważamy, że członkowie zarządu województwa, podejmując tę decyzję, wyczerpali już swój mandat zaufania – twierdzą radni. – Dlatego żądamy ich natychmiastowego odwołania, gdyż działania przez nich podejmowane mogą doprowadzić do dezintegracji województwa.
Podział unijnych pieniędzy radni uważają za skandaliczny i „dokonany w imię partykularnych interesów członków zarządu, w imię ich interesów wyborczych”.
– Zarząd nawet nie uzasadnił, dlaczego wybrał inne projekty i dlaczego są one ważniejsze niż zakup aparatu RTG do Kolna, chociaż panel ekspertów i Regionalny Komitet Sterujący uznali projekt kolneński za najlepszy – podkreślają radni.
więcej: Gazeta Współczesna - Kasa dla swoich
Gazeta Współczesna - Za dużo mleka
20 groszy zaliczki od każdego litra skupionego mleka zaczęła pobierać spółdzielnia mleczarska „Mlekpol” w Grajewie. Zaliczka dotyczy tych rolników, którym grozi przekroczenie tzw. kwoty mlecznej, czyli limitu produkcyjnego przyznanego przez Unię Europejską. Zarząd mleczarni „dmucha na zimne” bo sytuację uratować może jeszcze rezerwa krajowa.
– Aby każdy z dostawców mleka wiedział, czym może grozić przekroczenie limitu produkcyjnego, organizujemy specjalne spotkania informacyjne – komentuje sytuację prezes spółdzielni, Edmund Borawski. – Chcemy razem znaleźć wyjście z sytuacji. Dlatego też m.in aby się zabezpieczyć przed wysokimi karami, prosimy rolników o wypełnianie wniosków o zwiększenie przyznanych im kwot mlecznych.
Zarząd „Mlekpolu” ma nadzieję, że gdy wnioski ich spółdzielców znajdą się na biurku Ministra Rolnictwa wcześniej, niż innych producentów, będą oni mieli większe szanse, na zwiększenie limitu. Gdyby tak się nie stało, a spółdzielnia przekroczyłaby kwotę mleczną, każdy litr mleka ponad normę oznaczałby karę w wysokości 1,20 zł.
Grajewska mleczarnia w roku produkcyjnym liczonym od 1 kwietnia br. do 31 marca 2006 r. może skupić 800 mln litrów mleka. Tymczasem już teraz rolnicy dostarczyli prawie pół miliona litrów.
więcej: Gazeta Współczesna - Za dużo mleka
