wiadomość pochodzi z www.radionadzieja.pl
Redukcje w łomżyńskiej delegaturze NFZ.
7 osób docelowo ma pracować w łomżyńskiej delegaturze Narodowego Funduszu Zdrowia. Do tej pory zatrudnionych było tam 16 osób. Oznacza to, że aż 9. pracowników straci pracę lub zostanie przeniesionych do innych placówek NFZ. Rzecznik białostockiego oddziału NFZ, Jan Mirucki tłumaczy, że redukcje wymusiła zmiana struktury organizacyjnej Narodowego Funduszu Zdrowia.
Od kwietnia 4. pracowników z łomżyńskiej delegatury NFZ przeszło już do pracy w oddziale Funduszu w Białymstoku, kolejne dwie osoby, które dostały wypowiedzenia z pracy, jeszcze nie zdecydowały, czy przyjmą ofertę przeniesienia do innych placówek i skierowały pozwy do Sądu Pracy. Trzem innym zaproponowano ewentualne zatrudnienie w punkcie informacyjnym NFZ w Wysokiem Mazowieckiem... o ile taka placówka powstanie. Póki co w połowie maja pierwszy taki punkt ma ruszyć w Augustowie. - Jeżeli się sprawdzi, to podobne punkty powstaną w całym województwie, m.in. w Wysokiem Mazowieckiem. Kiedy to nastąpi? Rzecznik oddziału NFZ w Białymstoku, Jan Mirucki na to pytanie nie potrafi odpowiedzieć. Jeżeli więc placówka w Wysokiem Mazowieckiem nie powstanie, trzy osoby z łomżyńskiej delegatury również będą musiały odejść z pracy.
Rzecznik podkreśla, że do nowej struktury organizacyjnej NFZ dostosować się muszą wszystkie delegatury w kraju. Zmniejszenie etatów w tych placówkach, to również zmniejszenie ich kompetencji, tak więc – zdaniem rzecznika - pozostała tam kadra sobie poradzi. - W tej chwili delegatury mają bardziej charakter punktów podawczych, w których można załatwić sprawy dotyczące praw pacjenta, leczenia uzdrowiskowego czy zaopatrzenia w środki ortopedyczne – wyjaśnia Jan Mirucki. Rzecznik białostockiego oddziału NFZ dodaje, że przesunięci kadrowe w delegaturach są również konsekwencją utworzenia dodatkowej delegatury w Siematyczach.
Zmian nie uniknął sam rzecznik.
Jan Mirucki rozmawiał z nami w ostatnim dniu swojej pracy na stanowisku rzecznika prasowego białostockiego oddziału NFZ. Od jutra (25 kwietnia) jego obowiązki przejmie Adam Dębski, Mirucki zaś pozostanie w NFZ-cie, ale będzie pracował w innym dziale...
Rzecznik podkreśla, że do nowej struktury organizacyjnej NFZ dostosować się muszą wszystkie delegatury w kraju. Zmniejszenie etatów w tych placówkach, to również zmniejszenie ich kompetencji, tak więc – zdaniem rzecznika - pozostała tam kadra sobie poradzi. - W tej chwili delegatury mają bardziej charakter punktów podawczych, w których można załatwić sprawy dotyczące praw pacjenta, leczenia uzdrowiskowego czy zaopatrzenia w środki ortopedyczne – wyjaśnia Jan Mirucki. Rzecznik białostockiego oddziału NFZ dodaje, że przesunięci kadrowe w delegaturach są również konsekwencją utworzenia dodatkowej delegatury w Siematyczach.
Zmian nie uniknął sam rzecznik.
Jan Mirucki rozmawiał z nami w ostatnim dniu swojej pracy na stanowisku rzecznika prasowego białostockiego oddziału NFZ. Od jutra (25 kwietnia) jego obowiązki przejmie Adam Dębski, Mirucki zaś pozostanie w NFZ-cie, ale będzie pracował w innym dziale...
