Pijany rekordzista złapał gumę
Po obywatelskim donosie, łomżyńscy policjanci zatrzymali wczoraj „zalanego w dętkę” kierowcę. Mężczyzna z pasażerem próbowali zmieniać koło, ale im nie szło.
Zgłoszenie od dobrego obywatela, albo kolegi, który częstował policjanci otrzymali około godziny 16. Wynikało z niego, że na drodze numer 668 w kierunku Jedwabnego jedzie peugeot, a kierujący nim mężczyzna może być nietrzeźwy. We wskazanym kierunku wysłano patrol, który niedaleko Jeziorka, na poboczu drogi, zauważył stojącego peugeota i dwóch mężczyzn próbujących zmienić uszkodzone w pojeździe koło. Policjanci podjęli interwencję i od razu wyczuli od mężczyzn alkohol. Panowie z trudem trzymali się na nogach, a kontakt z nimi był utrudniony. Do kierowania autem przyznał się 32-latek, który miał blisko 4 promile alkoholu w organizmie. Jego 38-letni kolega miał o promil mniej.
Mężczyźni wyjaśnili mundurowym, że godzinę wcześniej wypili po litrze wódki. Nie potrafili jednak wyjaśnić jak doszło do uszkodzenia pojazdu.
32-latek od razu stracił prawo jazdy, a jego auto zostało odholowane na parking strzeżony. Teraz o losie kierowcy, a także o zajęciu jego pojazdu zdecyduje sąd. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
źródło: KMP Łomża