piątek 25.11.2005
Gazeta Współczesna - Targi o podatki Gazeta Współczesna - Masz prawo do pomocy Gazeta Współczesna - Tęcza na cegłach sprzed stuleci Gazeta Współczesna - Na szczęście został z nami
Gazeta Współczesna - Targi o podatki
Ulgi inwestycyjne „tak”, zamrożenie podatków „nie” – zadecydowali członkowie komisji finansów Rady Miasta. Przedsiębiorcy twierdzą, że to jednak zbyt mało, żeby miasto mogło stać się atrakcyjnym miejscem do lokowania pieniędzy.
Propozycję zwolnień podatkowych przedstawił prezydent Jerzy Brzeziński. Według niej przedsiębiorcy, którzy utworzą miejsca pracy lub kupią nieruchomość, aby rozwijać firmę, nie będą płacili podatków od nieruchomości. Warunkiem miało być zatrudnienie 10 nowych osób (aby uzyskać 1,5-roczne zwolnienie) lub 20 (aby nie płacić podatków przez 2 lata). Łomżyńskie Forum Gospodarcze, skupiające organizacje biznesowe, zasugerowało obniżenie o połowę progu wymaganego zatrudnienia. Radni to zaakceptowali.
– Uchwała preferowała duże przedsiębiorstwa – tłumaczy Maciej Zajkowski, prezes Łomżyńskiej Izby Przemysłowo-Handlowej. – Duże firmy są w Łomży trzy. Dla nich zatrudnienie 10 osób to niewiele. A chcemy wesprzeć średnie firmy, w których każdy nowy pracownik to poważne obciążenie.
Komisja nie zgodziła się jednak na zamrożenie stawek podatków i podniosła je z 17 zł do 17,40 zł za 1 m kw. budynku oraz z 62 do 64 groszy za 1 m kw. gruntu wykorzystywanego do prowadzenia działalności.
– Dla przedsiębiorców to nieduże kwoty, a w budżecie Łomży to ok. 900 tys. zł – ocenia Alicja Konopka, przewodnicząca komisji finansów. – Musimy myśleć też o finansach miasta.
– Samorząd mógłby ściągać inwestorów, a nie obciążać istniejący biznes – uważa Józef Kosiorek, właściciel Fargotex-u. – Płacę rocznie ok. 50 tys. zł podatków od nieruchomości. To znacząca część kosztów firmy. A 900 tys. zł w budżecie miasta to 0,5 proc.
więcej: Gazeta Współczesna - Targi o podatki
Gazeta Współczesna - Masz prawo do pomocy
– Maltretowanej przez męża kobiecie sędzia powiedział: „niech pani schowa tę kartkę” – zżyma się Anna Wiechcińska, prowadząca warsztaty dla sędziów, prokuratorów, kuratorów i terapeutów. – A to terapeuta ośmielił ją do spisania bolesnych faktów.
W konferencji nt. przeciwdziałania przemocy w rodzinie uczestniczy 50 prawników i pracowników instytucji, których obowiązkiem jest pomagać ofiarom i nawiązywać kontakt ze sprawcami, aby nie tylko ich karać, ale nauczyć ludzkich zachowań, nie na pokaz, lecz wobec najbliższych.
– Zjawisko przemocy w rodzinie istnieje od tysiącleci, a nauki społeczne, w tym psychologia, weszły dopiero w drugie stulecie – tłumaczy pedagog Mariusz Moderski ze Stowarzyszenia „Niebieska Linia”. – Dlatego musimy edukować również dzieci, żeby wiedziały, że szczególnie rodzice nie mogą ich krzywdzić, a jeśli to robią, to inni dorośli mają obowiązek ofiarom pomóc. Pod nasz numer telefonu 0 801 12 00 02 mogą dzwonić i dorośli, i dzieciaki.
Psycholodzy z „Niebieskiej Linii” podkreślają, że konieczna jest współpraca powiatów, gmin, ośrodków pomocy społecznej, policji, prokuratury i sędziów, by wzmocnić skuteczność ochrony osób dotkniętych przemocą.
więcej: Gazeta Współczesna - Masz prawo do pomocy
Gazeta Współczesna - Tęcza na cegłach sprzed stuleci
– Jesteśmy wzruszeni i zaskoczeni tym, jak inaczej postrzega świat oko archeologa od oka fotografika – komentowała Małgorzata Kawiecka, zastępca kierownika badań krypt w Katedrze, fotografie Bolesława Deptuły. Łomżyniacy i turyści mogą je już oglądać w podziemiach... muzeum!
Bolesław Deptuła, znany łomżyński fotografik i kolekcjoner pamiątek z historii Ziemi Łomżyńskiej ponad cztery miesiące fotografował kolejne etapy prac wykopaliskowych pod prezbiterium świątyni. Wreszcie przepiękne zdjęcia ujrzały światło dzienne i – jak krypty w lipcu tego roku – zachwyciły w podziemiach Muzeum Północno-Mazowieckiego.
– To jest mój obowiązek wobec budowniczych Katedry sprzed pięciu stuleci oraz naszych przodków – podkreśla artysta. – Musimy te chwile z historii Łomży uwiecznić dla potomnych.
więcej: Gazeta Współczesna - Tęcza na cegłach sprzed stuleci
Gazeta Współczesna - Na szczęście został z nami
Ksiądz Jarosław Stefaniak, proboszcz parafii w Niedźwiadnej w gminie Szczuczyn dostał nagrodę marszałka województwa podlaskiego w uznaniu zasług w zakresie ochrony zabytków. Przez dwa lata wspólnie z parafianami odnowił i odrestaurował zabytkowy, gotycki kościół.
Szczególnym dziełem ks. Stefaniaka, było odnowienie i ponowna instalacja zabytkowego ołtarza z wizerunkiem patrona parafii Świętego Biskupa Stanisława Męczennika. Inwestycja kosztowała liczącą 900 osób parafię, 65 tysięcy złotych.
– Ile kto mógł tyle dawał – mówi pani Wacława z Niedźwiadnej. – Byli tacy, co dawali i 10 tys. zł, ale przeważnie każdy w niedzielę po drobnej kwocie dawał.
Parafianie są szczęśliwi, że mają odnowiony kościół.
– To zasługa naszego proboszcza – podkreśla Stanisław Berć. – On sam przyszedł tu 5 lat temu. Odnowił prawie z gruzów plebanię. Można powiedzieć, że umył każdą cegłę na kościele. Nie tylko rękami parafian, ale i sam wchodził z nami i robotnikami na dach, jak go wymieniał na nowy i pracował.
Przy kościele powstał nowy parking. Na mszę biją elektryczne dzwony. Wszystko dzięki proboszczowi.
– On jest taki dobry, że nawet sam biskup Stanisław Stefanek chciał go zabrać do siebie, ale na szczęście został z nami – opowiada Berć.
więcej: Gazeta Współczesna - Na szczęście został z nami
Ulgi inwestycyjne „tak”, zamrożenie podatków „nie” – zadecydowali członkowie komisji finansów Rady Miasta. Przedsiębiorcy twierdzą, że to jednak zbyt mało, żeby miasto mogło stać się atrakcyjnym miejscem do lokowania pieniędzy.
Propozycję zwolnień podatkowych przedstawił prezydent Jerzy Brzeziński. Według niej przedsiębiorcy, którzy utworzą miejsca pracy lub kupią nieruchomość, aby rozwijać firmę, nie będą płacili podatków od nieruchomości. Warunkiem miało być zatrudnienie 10 nowych osób (aby uzyskać 1,5-roczne zwolnienie) lub 20 (aby nie płacić podatków przez 2 lata). Łomżyńskie Forum Gospodarcze, skupiające organizacje biznesowe, zasugerowało obniżenie o połowę progu wymaganego zatrudnienia. Radni to zaakceptowali.
– Uchwała preferowała duże przedsiębiorstwa – tłumaczy Maciej Zajkowski, prezes Łomżyńskiej Izby Przemysłowo-Handlowej. – Duże firmy są w Łomży trzy. Dla nich zatrudnienie 10 osób to niewiele. A chcemy wesprzeć średnie firmy, w których każdy nowy pracownik to poważne obciążenie.
Komisja nie zgodziła się jednak na zamrożenie stawek podatków i podniosła je z 17 zł do 17,40 zł za 1 m kw. budynku oraz z 62 do 64 groszy za 1 m kw. gruntu wykorzystywanego do prowadzenia działalności.
– Dla przedsiębiorców to nieduże kwoty, a w budżecie Łomży to ok. 900 tys. zł – ocenia Alicja Konopka, przewodnicząca komisji finansów. – Musimy myśleć też o finansach miasta.
– Samorząd mógłby ściągać inwestorów, a nie obciążać istniejący biznes – uważa Józef Kosiorek, właściciel Fargotex-u. – Płacę rocznie ok. 50 tys. zł podatków od nieruchomości. To znacząca część kosztów firmy. A 900 tys. zł w budżecie miasta to 0,5 proc.
więcej: Gazeta Współczesna - Targi o podatki
Gazeta Współczesna - Masz prawo do pomocy
– Maltretowanej przez męża kobiecie sędzia powiedział: „niech pani schowa tę kartkę” – zżyma się Anna Wiechcińska, prowadząca warsztaty dla sędziów, prokuratorów, kuratorów i terapeutów. – A to terapeuta ośmielił ją do spisania bolesnych faktów.
W konferencji nt. przeciwdziałania przemocy w rodzinie uczestniczy 50 prawników i pracowników instytucji, których obowiązkiem jest pomagać ofiarom i nawiązywać kontakt ze sprawcami, aby nie tylko ich karać, ale nauczyć ludzkich zachowań, nie na pokaz, lecz wobec najbliższych.
– Zjawisko przemocy w rodzinie istnieje od tysiącleci, a nauki społeczne, w tym psychologia, weszły dopiero w drugie stulecie – tłumaczy pedagog Mariusz Moderski ze Stowarzyszenia „Niebieska Linia”. – Dlatego musimy edukować również dzieci, żeby wiedziały, że szczególnie rodzice nie mogą ich krzywdzić, a jeśli to robią, to inni dorośli mają obowiązek ofiarom pomóc. Pod nasz numer telefonu 0 801 12 00 02 mogą dzwonić i dorośli, i dzieciaki.
Psycholodzy z „Niebieskiej Linii” podkreślają, że konieczna jest współpraca powiatów, gmin, ośrodków pomocy społecznej, policji, prokuratury i sędziów, by wzmocnić skuteczność ochrony osób dotkniętych przemocą.
więcej: Gazeta Współczesna - Masz prawo do pomocy
Gazeta Współczesna - Tęcza na cegłach sprzed stuleci
– Jesteśmy wzruszeni i zaskoczeni tym, jak inaczej postrzega świat oko archeologa od oka fotografika – komentowała Małgorzata Kawiecka, zastępca kierownika badań krypt w Katedrze, fotografie Bolesława Deptuły. Łomżyniacy i turyści mogą je już oglądać w podziemiach... muzeum!
Bolesław Deptuła, znany łomżyński fotografik i kolekcjoner pamiątek z historii Ziemi Łomżyńskiej ponad cztery miesiące fotografował kolejne etapy prac wykopaliskowych pod prezbiterium świątyni. Wreszcie przepiękne zdjęcia ujrzały światło dzienne i – jak krypty w lipcu tego roku – zachwyciły w podziemiach Muzeum Północno-Mazowieckiego.
– To jest mój obowiązek wobec budowniczych Katedry sprzed pięciu stuleci oraz naszych przodków – podkreśla artysta. – Musimy te chwile z historii Łomży uwiecznić dla potomnych.
więcej: Gazeta Współczesna - Tęcza na cegłach sprzed stuleci
Gazeta Współczesna - Na szczęście został z nami
Ksiądz Jarosław Stefaniak, proboszcz parafii w Niedźwiadnej w gminie Szczuczyn dostał nagrodę marszałka województwa podlaskiego w uznaniu zasług w zakresie ochrony zabytków. Przez dwa lata wspólnie z parafianami odnowił i odrestaurował zabytkowy, gotycki kościół.
Szczególnym dziełem ks. Stefaniaka, było odnowienie i ponowna instalacja zabytkowego ołtarza z wizerunkiem patrona parafii Świętego Biskupa Stanisława Męczennika. Inwestycja kosztowała liczącą 900 osób parafię, 65 tysięcy złotych.
– Ile kto mógł tyle dawał – mówi pani Wacława z Niedźwiadnej. – Byli tacy, co dawali i 10 tys. zł, ale przeważnie każdy w niedzielę po drobnej kwocie dawał.
Parafianie są szczęśliwi, że mają odnowiony kościół.
– To zasługa naszego proboszcza – podkreśla Stanisław Berć. – On sam przyszedł tu 5 lat temu. Odnowił prawie z gruzów plebanię. Można powiedzieć, że umył każdą cegłę na kościele. Nie tylko rękami parafian, ale i sam wchodził z nami i robotnikami na dach, jak go wymieniał na nowy i pracował.
Przy kościele powstał nowy parking. Na mszę biją elektryczne dzwony. Wszystko dzięki proboszczowi.
– On jest taki dobry, że nawet sam biskup Stanisław Stefanek chciał go zabrać do siebie, ale na szczęście został z nami – opowiada Berć.
więcej: Gazeta Współczesna - Na szczęście został z nami
