Giełczyn chce wjazdu na obwodnicę
Planowany do budowy w ramach tzw. południowej części obwodnicy Łomży jednojezdniowy łącznik drogi krajowej nr 63, od wyznaczonego na Via Baltica węzła „Łomża Południe” do drogi Łomża – Zambrów, ma mieć blisko 9 kilometrów długości. Nowa droga będzie przebiegała kilkaset metrów od Giełczyna i Podgórza, ale mieszkańcy tych miejscowości choć drogę będą widzieć i słyszeć, aby na nią wjechać będą musieli dostać się na któryś z jej końców. Drogowcy zaprojektowali kilka przejazdów przez nową drogę, ale z żadnego z nich nie będzie można na nią wjechać. - Od początku projektu tak miało być i nikt (wcześniej – dop. red.) nie interweniował, żeby to zmienić – mówi Rafał Malinowski, rzecznik białostockiej GDDKiA, która zleca budowę ekspresowej Via Baltica wraz z obwodnicą Łomży.
Budowy obwodnicy Łomży mieszkańcy miasta i kierowcy wyczekują od lat. Teraz zaczyna się jej realizacja. Od wczesnej wiosny trwają prace ziemne przy budowie jej południowej części. Składa się ona z krótkiego – ok.7,2 km odcinka drogi ekspresowej S61, od węzła „Łomża Południe”, który powstanie za Konarzycami, do węzła „Łomża Zachód” w okolicach Sierzput, oraz dłuższego, blisko 9-kilometrowego, odcinka jednojezdniowej drogi DK 63. Pobiegnie on od węzła „Łomża Południe” na wschód po południowej stronie Giełczyna, po czym przecinając róg Lasu Giełczyńskiego, skręci na południe przechodząc na zachód od Podgórza aż w okolice stacji energetycznej Łomża 400 kV, zbudowanej w ramach mostu energetycznego Polska – Litwa, gdzie połączy się z drogą Łomża - Zambrów.
Nowa droga w większości będzie przechodziła przez pola i w niewielkiej części przez lasu. Przetnie też 18 dróg polnych i leśnych, które dotychczas wykorzystywali mieszkańcy Konarzyc, Giełczyna i Podgórza, aby dostać się do swoich pól i działek położonych w okolicy Giełczyńskiego Lasu. Już teraz, ze względu na trwające prace ziemne, mają z tym problem. Po wybudowaniu nowej drogi przejazd przez nią będzie możliwy tylko w kilku miejscach.
- Dojazd do wszystkich nieruchomości odbywać się będzie poprzez drogi dodatkowe (serwisowe) - nowobudowana sieć dróg dojazdowych wzdłuż DK63 zapewni dojazd do każdej nieruchomości – zapewnia Rafał Malinowski z GDDKiA w Białymstoku.
Nie będą mogli wjechać
Okazuje się, że jeszcze większy „problem” będzie, gdy któryś z mieszkańców Giełczyna chciałby wjechać na nową drogę i pojechać nią np. w kierunku Zambrowa czy dostać się na ekspresową Via Baltica, przy okazji której budowany jest nowy łącznik DK63. Na niemal 9-kilometrową drogę będzie można wjechać tylko w dwóch miejscach. Pierwszy wjazd będzie tuż za Konarzycami, na rondzie, które ma zostać zbudowane na skrzyżowaniu z drogą wojewódzką nr 677 Łomża – Śniadowo, a drugi już za Podgórzem, w okolicy stacji energetycznej "400 kV Łomża" Mostu Energetycznego Polska - Litwa, gdzie ma powstać kolejne rondo łączące nową drogę ze starodrożem DK63 Łomża - Zambrów.
Na wysokości Giełczyna, na przedłużeniu ulicy Leśnej, zaplanowany jest duży wiadukt, ale nie będzie możliwości zjazdu na nową drogę. O takie rozwiązanie wnioskują teraz mieszkańcy Giełczyna.
- Od początku projektu tak miało być i nikt nie interweniował, żeby to zmienić – mówi Malinowski z GDDKiA przyznając, że rzeczywiście w rejonie Giełczyna mieszkańcy nie będą mogli wjechać na nowoprojektowaną drogę DK63. - Po zakończeniu inwestycji mieszkańcy będą mieli możliwość korzystania z tej drogi poprzez nowe skrzyżowanie typu rondo z drogą wojewódzką DW677 położne obok sąsiedniej miejscowości - Konarzyce, lub na skrzyżowaniu typu rondo zlokalizowanym w km 8+000 nowoprojektowanej DK63 w okolicy miejscowości Podgórze – potwierdza Rafał Malinowski.
GDDKiA: Konsultowaliśmy to
Wnioskiem mieszkańców Giełczyna zaskoczeni są urzędnicy z administracji drogowej. Zaznaczają, że w trakcie prac nad projektem budowy obwodnicy Łomży i nowego łącznika drogi krajowej nr 63 od węzła „Łomża Południe” do drogi Łomża – Zambrów, proponowane rozwiązania komunikacyjne były kilkakrotnie konsultowane.
- W celu przyjęcia rozwiązań docelowych w siedzibie Oddziału w Białymstoku odbyło się posiedzenie Zespołu Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych (ZOPI) w 2016 r., na które zaproszono min. władze Urzędu Gminy Łomża. Przedstawiciele ww. organu byli obecni podczas spotkania i również nie wnieśli uwag w zakresie możliwości wjazdu na drogę DK63 w rejonie miejscowości Giełczyn.
Kolejnym etapem inwestycji było przyjęcie ostatecznych rozwiązań w projekcie architektoniczno-budowlanym i uzyskanie na jego podstawie decyzji ZRID. Wskazuje się, że na tym etapie prac, rozwiązania również podlegały udziałowi społeczeństwa w ramach procedury ponownej oceny oddziaływania na środowisko oraz samej procedury uzyskiwania decyzji ZRID. Strony miały możliwość zapoznania się z rozwiązaniami przyjętymi w PB i wnoszenia uwag w terminie od 01.09.2019r. do 19.02.2020r. We wskazanym okresie nie wpłynęły żadne uwagi mieszkańców dotyczące skomunikowania miejscowości Giełczyn z DK63.
Dodatkowo z uwagi na konieczne zmiany w funkcjonowaniu ruchu lokalnego, w tym w zakresie komunikacji zbiorowej i ruchu pieszego oraz dojazdów do działek, projekt budowlany został przekazany do Gminy Łomża i uzyskał w dniu 18.02.2019r. pozytywną opinię Wójta Gminy w zakresie zastosowanych rozwiązań.
Ostatecznie, w dniu 19.02.2020r. Wojewoda Podlaski wydał dla przedmiotowej inwestycji decyzję ZRID nr 2/2020 (ostateczna od dnia 25.03.2020r) na podstawie której Wykonawca robót rozpoczął prace budowlane.
- Bazując na posiadanej korespondencji możemy powiedzieć, że na żadnym z powyższych etapów nie wnoszono postulatów w zakresie bezpośredniej komunikacji miejscowości Giełczyn z drogą DK63, a na wszystkie pozostałe wnioski i zapytania udzielono odpowiedzi – zapewnia Rafał Malinowski dodając, że na obecnym etapie prac jest wprawdzie techniczna możliwość wybudowania nowego skrzyżowania w rejonie Giełczyna, ale wiąże się to ze znaczącymi kosztami oraz przedłużeniem budowy.
