Pierwszy egzamin
- Egzamin próbny był jednak trudniejszy – oceniają zgodnie Marlena i Martyna, uczennice Publicznego Gimnazjum nr 6 w Łomży, które przez dwie godziny odpowiadały na kilkadziesiąt pytań zamkniętych i otwartych środowego egzaminu z przedmiotów humanistycznych. Dziewczęta – tak jak prawie 800 uczniów klas trzecich łomżyńskich szkół gimnazjalnych i około 16 tysięcy w Podlaskiem – dziś będą pisały część matematyczno-przyrodniczą egzaminu, a jutro (piątek 25.04) test z języka nowożytnego. Choć egzaminu nie można nie zdać, to przystąpienie do niego jest warunkiem ukończenia gimnazjum. Wyniki części humanistycznej oraz matematyczno-przyrodniczej mają wpływ na przyjęcie ucznia do wybranej szkoły ponadgimnazjalnej.
Wczoraj w gmachu renomowanego I LO przy ul. Bernatowicza 4 w Łomży, gdzie mieści się również PG nr 6, drzwi z holu na parterze obok szatni zamknięte i zabarykadowane ławkami. Jak w oblężonej twierdzy. Podobnie sytuacja wygląda na pierwszym piętrze, gdzie dodatkowo ustawiono w połowie długiego korytarza parawan, aby nikt nie przeszkadzał gimnazjalistom w pisaniu najważniejszej „klasówki” w ich życiu.
Trzej uśmiechnięci młodzieńcy w eleganckich garniturach wychodzą zza parawanu. Pierwsze egzaminacyjne poty mają już za sobą.
- Na początku szło mi dość niesprawnie – wyjawia Rafał. - Szczególne trudności miałem z określeniem, jaki rodzaj malarstwa występuje na dołączonej reprodukcji. Z trudem przyszło mi też ułożenie w kolejności chronologicznej i określenie związków przyczynowo-skutkowych pomiędzy klęską Powstania Listopadowego 1830 roku, Wiosną Ludów 1848, Kongresem Wiedeńskim a Wielką Emigracją.
- W naszym gimnazjum do egzaminu przystąpiło 65 uczniów, z czego poza aulą w oddzielnej sali pisało pięcioro dyslektyków, którzy na rozwiązania mieli nie 120, a 180 minut – informuje dyrektor Jerzy Łuba. - Dwie uczennice nie musiały pisać części humanistycznej. Lidia Tarczewska jest laureatką wojewódzkiego konkursu polonistycznego, zaś Emilia Nowocińska – historycznego. W części matematyczno-przyrodniczej uczniów zwolnionych z obowiązku przystąpienia do egzaminu będzie kilkakrotnie więcej!
Choć egzamin gimnazjalny odbywa się już po raz ósmy tegoroczną nowością jest trzecia cześć egzaminu z języka nowożytnego. Do wyboru są angielski, francuski, hiszpański, niemiecki, rosyjski i włoski. Z danych Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży wynika, że najwięcej, bo aż ponad 90 procent zdających, zdecydowało się na egzamin z języka angielskiego. Niemiecki zamierza zdawać ponad 5% uczniów, niewiele mniej rosyjski i kilkadziesiąt osób wybrało język francuski. Dopiero za trzy lata wynik z tej części egzaminu będzie brany pod uwagę przy przyjęciach do szkół ponadgimnazjalnych. Teraz ma tylko ułatwić dyrektorom szkół średnich skierowanie pierwszoklasisty do odpowiedniej ze względu na zaawansowanie grupy językowej.
Maksymalnie można uzyskać 50 punktów z każdej części egzaminu. Wynik egzaminu gimnazjalnego to suma punktów uzyskanych za wykonanie zadań otwartych i zamkniętych. Ustala go okręgowa komisja egzaminacyjna na podstawie liczby punktów przyznanych przez egzaminatorów. Uczniowie poznają je w czerwcu. Wyniku egzaminu nie odnotowuje się na świadectwie szkolnym. Każdy uczeń otrzymuje odrębne zaświadczenie o uzyskanych przez siebie wynikach.
Egzamin decyduje nie tylko o ukończeniu gimnazjum. Wyniki części humanistycznej oraz matematyczno-przyrodniczej mają wpływ na przyjęcie ucznia do wybranej szkoły ponadgimnazjalnej. Jeżeli uczeń z powodu choroby lub innych ważnych wypadków losowych nie może przystąpić do egzaminu może go pisać w drugim terminie - w czerwcu.
