Łomżanie walczą o zakaźniak
budynek oddziału zakaźnego
Ponad 1270 osób podpisało się już pod apelem w sprawie obrony Oddziału Zakaźnego Szpitala Wojewódzkiego w Łomży. Od piątku, w kilku miejscach na terenie miasta zbierane są pod nim podpisy. Inicjatorzy obrony oddziału, który zgodnie z planem miałby przestać działać od kwietnia przyszłego roku, apelują do władz szpitala, odpowiedzialnego za zdrowie wicemarszałka województwa podlaskiego, a także prezydenta Łomży, starostów powiatów dawnego województwa łomżyńskiego i posła Lecha Kołakowskiego o poparcie ich dziań.
„Dyrekcja Szpitala Wojewódzkiego w Łomży poszukując oszczędności zdecydowała o likwidacji Oddziału zakaźnego przy ul. M Curie Skłodowskiej”. Tymczasem jak podkreślają autorzy apelu po remoncie oddział ten „posiada najlepsze warunki leczenia dla dzieci i dorosłych w regionie podlaskim” Piszą też, że trudna sytuacja na oddziale nie wynika z braku pacjentów lecz z jego specyfiki – czyli wykonywania dużej liczby kosztownych badań. Pytają też: czy oszczędności, które uzyska szpital zrekompensują straty wynikłe z jego likwidacji? „Przewóz pacjentów szpitalnym transportem do Białegostoku, stras i samotność chorych dzieci z naszego terenu pozostawionych samotnie w Białymstoku, zagrożenia życia z powodów wydłużenia się transportu chorego do szpitala, kosztowny dojazd pacjentów i ich rodzin z Ziemi Łomżyńskiej do Białegostoku, stratę zleceń przez laboratorium w Łomży na rzecz laboratorium w Białymstoku.”
Twórcy apelu proponują także marszałkowi województwa podlaskiego, aby w ramach racjonalizacji sieci szpitali zlikwidował jeden z dwóch istniejących dziś oddziałów zakaźnych w Białymstoku, a uzyskane oszczędności przeznaczył na dofinansowanie procedur medycznych w Łomży.
W apelu znalazły się także słowa protestu przeciwko „kolejnej likwidacji w Łomży” i „zaorywaniu Ziemi Łomżyńskiej” i groźba, że w „przypadku kolejnego zlekceważenia Łomży sięgniemy po broń ostateczną w postaci blokady głównej drogi tranzytowej prowadzącej przez Łomżę.”
Z tym apelem grupa mieszkańców Łomży i pracowników oddziału przyszła rano do biura poselskiego posła Kołakowskiego. Poseł obiecał im wsparcie i zainteresowanie sprawą także ministerstwa zdrowia.
Twórcy apelu proponują także marszałkowi województwa podlaskiego, aby w ramach racjonalizacji sieci szpitali zlikwidował jeden z dwóch istniejących dziś oddziałów zakaźnych w Białymstoku, a uzyskane oszczędności przeznaczył na dofinansowanie procedur medycznych w Łomży.
W apelu znalazły się także słowa protestu przeciwko „kolejnej likwidacji w Łomży” i „zaorywaniu Ziemi Łomżyńskiej” i groźba, że w „przypadku kolejnego zlekceważenia Łomży sięgniemy po broń ostateczną w postaci blokady głównej drogi tranzytowej prowadzącej przez Łomżę.”
Z tym apelem grupa mieszkańców Łomży i pracowników oddziału przyszła rano do biura poselskiego posła Kołakowskiego. Poseł obiecał im wsparcie i zainteresowanie sprawą także ministerstwa zdrowia.
