Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 30 grudnia 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 91

Ogłoszenie prawdę ci powie

Pokaż mi swój dowód osobisty, a powiem ci kim jesteś – mawiały zgorzkniałe cyganki, kiedy nikt już nie chciał korzystać z ich usług. Dzisiaj Polacy coraz bardziej sceptycznie podchodzą do opowieści o ich przyszłości, wietrząc w tym podstęp. Boimy się przepowiedni zwłaszcza kiedy przeszłość niepewna.

W dobie wykrywania afer, czarnych list dłużników, gry teczkami i na nerwach, coraz rzadziej korzystamy z usług wróżbitów, chyba że doraźnie. Jak nam jeszcze przepiszą jakieś zioło, jesteśmy zadowoleni. Na ogół jednak spada u nas pęd do ujawniania się. Bo spada na to popyt. Statystycznie na jednego obywatela zmniejsza się liczebność plotkarskiego grona. Dzisiaj trzeba uważać co się mówi i kogo się słucha. Stare wenezuelskie przysłowie brzmi: jeśli wiesz już na czym stoisz, zastanów się obok kogo. W czasie funkcjonowania ustawy o zmianie ustawy o ochronie danych osobowych i prawie do prywatności oraz szeregu komisji śledczych, stajemy się więc coraz bardziej tajemniczy. Na szczęście piszemy ogłoszenia drobne. Lektura ogłoszeń to coraz częstsze źródło wiadomości o Polakach i życiu rodzinnym, zawodowym i tym też. Tak twierdzą najwięksi publicyści krajowi zagraniczni i kosmiczni. Nawet w takim mieście jak Łomża lektura rubryk z ogłoszeniami wiele wnosi do obrazu statystycznego mieszkańca tego grodu. Do klasyki gatunku przeszło już ogłoszenie takiej treści: “Sprzedam encyklopedię Britannica. Właśnie się ożeniłem, żona wszystko wie lepiej”. Świadczy to zapewne o chwilowym zachwianiu wiary w trafność wyboru. Podkreślam - o chwilowym! Mężczyzna nie zdecydował się bowiem na wystawienie do sprzedaży książki kucharskiej. Jednocześnie potwierdza się tu kolejne stare porzekadło: za konflikt w małżeństwie zawsze odpowiedzialne są obie strony. I żona, i teściowa. “Odkupię fotel jednoosobowy, rozkładany” - pisze ktoś inny. Tu nasuwa się jedna odpowiedź – to po co było go sprzedawać. Sporo osób poszukuje ostatnio do wynajęcia ślubne limuzyny. Jeżeli macie w domu jakieś zbiory encyklopedyczne, zastanówcie się czy warto. Teraz z innej beczki: “Zlecę napisanie rozdziału pracy licencjackiej z j. niemieckiego, z zakresu metodyki”. Cóż za niebywale metodyczne podejście do nauki. Wystarczy tylko przetłumaczyć. Znajdują się jednak osoby z niebywałym doświadczeniem: “Słuchaczka wydziału fizjoterapii wykona masaż leczniczy”. Dzięki ogłoszeniom można też zebrać niemały arsenał: “Kupię śrutówkę w niezłym stanie” - pisze jeden. “Sprzedam śrutownik” – pisze inny. Są też tacy, którzy szczerze przyznają się do własnych słabości: “Sprzedam Opel Astra II, bogate wyposażenie, właściciel niepalący w samochodzie”. Motoryzacji ciąg dalszy. “Bezcenną Toyotę sprzedam”. I nie chodzi tu tylko o sentyment jej właściciela. Ten wóz woził cały nakład Gazety Bezcennej od początku jej wydawania. Prawdziwa gratka dla koneserów. Niestety ogłoszenia mają też swoje złe strony, oto jedno z nich: “Nie jesteś pewien (pewna) swojego partnera? Czujesz że jest ktoś poza Toba w waszym związku? Zadzwoń. Pełna dyskrecja”. Czyżby Rutkowski Patrol wchodził na rynek detalistów? Nie od dzisiaj wiadomo, że ludzie lubią trochę poświntuszyć, ale żeby aż tak: “Sprzedam wypchanego Jastrzębia na konarze, rozpiętość skrzydeł 2m. Nieco kurzu na nim jest, a i lat też ma nieco, stan oceniam dostateczny!”. Dobrze, że ogłoszeniodawcę stać było na odrobinę samokrytyki. Niektórymi ogłoszeniami mogą zainteresować się nawet instytucje zorganizowane. “Sprzedam siatkę maskującą” - to oferta w sam raz dla łomżyńskiej policji. Tak zabezpieczonego pojazdu złodziej nie znajdzie nawet na policyjnym parkingu. Przykładów można mnożyć jeszcze wiele. Wiele przykładów dopiero się namnoży. Ale nawet dzięki tym nielicznym, wielu być może zrozumie jak ważna jest to twórczość w naszym życiu.

Mariusz Rytel

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę