Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 30 grudnia 2024 napisz DONOS@

Przyrodnicza pasja Zdzisława Folgi

Główne zdjęcie
Zdzisław Folga

Zdzisław Folga był bohaterem kolejnego spotkania z cyklu „Przyrodnicze wędrówki” w Galerii Pod Arkadami. Ceniony fotograf i autor wielokrotnie nagradzanych filmów przyrodniczych zaprezentował zdjęcia i nagrania, opowiadając o swej fotograficznej pasji nie tylko miłośnikom przyrody, ale też uczestnikom kursu fotografii przyrodniczej. – Myślę, że taki cykl to bardzo fajna sprawa, bo osób zainteresowanych takimi spotkaniami jest w mieście dosyć dużo – mówi Zdzisław Folga, dodając, że ta wartościowa inicjatywa MDK-DŚT powinna być kontynuowana.

Zdzisław Folga to już od lat człowiek-instytucja. Przyroda i świat koegzystujących z nią ludzi fascynowały go od dziecka, czego naturalną konsekwencją było sięgnięcie po aparat fotograficzny. Efektem tego był udział w wystawach zbiorowych, na przykład podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmów Przyrodniczych w Wiźnie oraz indywidualne, w tym „Wiejska opowieść“ i „Scenki prowincjonalne“. Niemal 10 lat temu zajął się realizacją filmów przyrodniczych, co było kolejnym etapem jego artystycznego rozwoju i nad wyraz udaną próbą pokazania piękna fauny i flory województwa podlaskiego. Potwierdziły to nie tylko etuzjastyczne przyjęcie, ale też liczne nagrody, w tym na międzynarodowych festiwalach, takich filmów jak: „Cząstka Podlasia“, „Odkrywaj Podlaskie“ i „Łomżyński Park Krajobrazowy Doliny Narwi. Cztery pory roku”.

– Warto zagłębić się w ten świat – podkreśla Zdzisław Folga, absolwent wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego i specjalista ds. ochrony przyrody w Łomżyńskim Parku Krajobrazowym Doliny Narwi. – To wszystko jest bardzo blisko, wręcz na wyciągnięcie ręki, a takie hobby może stać się bardzo ciekawą alternatywą dla wielu innych czynności, które wykonujemy w czasie wolnym. Mieszkańcy innych regionów Polski mogą o czymś takim tylko pomarzyć, jest to dla nich niedostępne i mogą robić tu tylko dłuższe wycieczki raz czy dwa razy w roku. My mamy to wszystko już w zasięgu kilku minut jazdy rowerem czy kilku godzin samochodem i być może dlatego trochę tego nie doceniamy, ale warto to piękno dookoła nas pokazywać, przypominać i odkrywać.

Zdzisław Folga mówił o przyrodzie, o jej odbieraniu i przygodzie z nią związanej – tym ciekawszej, że żyjemy w regionie bardzo pod tym względem bogatym, dającym miłośnikom natury ogromne możliwości. Nie mogło również zabraknąć mistrzowskich zdjęć, przede wszystkim żurawi.

– Żurawie to temat trudny i wymagający – nie ukrywa Zdzisław Folga. – Trudno jest wtedy, kiedy nie ma się o nich wiedzy, ale kiedy jest już ona pełna i dokładna, kiedy zna się ich zwyczaje, wie się, na co zwracają uwagę, robi się to już dużo łatwiejsze, i wbrew pozorom można z tego czerpać taką dosłowną przyjemność. Trzeba się też do tego przygotować; to nie jest tak, że idzie się na takie zdjęcia z marszu, robi się je z tak zwanej odległości samochodowej. Trzeba się napracować, jeśli chodzi o logistykę, wyszukanie miejsca i jego przygotowanie – jeśli zadbamy o to wszystko, to później jest to już tylko czysta formalność, robi się to proste i łatwe, ale cały czas trzeba przy tym pamiętać, żeby ich nie spłoszyć.

Ceniony fotorgraf i autor filmów, a do tego animator licznych działań związanych z przyrodą, choćby pomysłodawca Narwiańskiego Festiwalu Przyrodniczego, kilka lat temu zafascynował się  field recordingiem, to jest dźwiękowymi nagraniami terenowymi, co można określić kolejnym etapem fascynacji przyrodą i chęcią jej dalszego zgłębiania.

– Przyroda jest tak wielowymiarowa, że po jakimś czasie doszedłem do wniosku, że ciężko ją pokazać tylko w jednym wymiarze – wyjaśnia Zdzisław Folga. – Sam obraz nie oddaje jej złożoności, tej wspomnianej wielowymiarowości, a dźwięk i ruchomy obraz daje nam taką trójwymiarową przestrzeń. Można więc powiedzieć, że kiedy nie fotografowałem, to byłem jakby trochę ślepy, bo nie dostrzegałem pewnych rzeczy. Fotografując odzyskałem wzrok, ale jednocześnie stałem się głuchy, bo skupiając się na obrazie nie słyszałem tego wszystkiego, co działo się dookoła mnie. A obraz i dźwięk tworzą przecież pewną całość, co w pełni oddaje wielowymiarowość natury.

Dalsze twórcze plany Zdzisława Folgi są związana właśnie z tą tematyką, ale będą one równie nieszablonowe, jak jego wcześniejsze dokonania.  

– Chciałbym pójść dalej i spróbować zbudować na bazie tych dźwięków jakąś muzykę, co byłoby kolejnym krokiem – zapowiada Zdzisław Folga. – Myślę tu o muzyce tworzonej nie z komputerowych sampli, ale przez samą naturę, wyselekcjonowaniu dźwięków i takim ich zestawieniu, żeby tworzyły zwartą całość. To dla mnie zupełnie nowa przestrzeń i jak tylko będzie czas, chciałbym coś takiego zrobić. 

Wojciech Chamryk

 

Foto: Zdzisław Folga
Foto:
Foto:

 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę