Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 89

Liberalizacja po słowiańsku

Zachodniej jawimy się ciągle jeszcze jako ostoja tradycyjnej rodziny. Ale w ciągu ostatnich 10 lat nasze poglądy na sprawy obyczajowe znacznie się zmieniły. Z najnowszych badań wynika, że od 1994 roku odsetek Polaków akceptujących nieformalne związki zwiększył się o 10 punktów procentowych. Połowa społeczeństwa uważa, że przed ślubem powinno się pomieszkać ze sobą przez jakiś czas. Prognostyk przed dzisiejszym stanem liberalizacji Polaków dały już ostatnie wybory. Po ślubie, który odbył się w A.D. 2001 głowa rodziny wypięła się na przyrzeczenie. Dzisiaj wszelkiego rodzaju komisje śledcze badają komu dawała na boki.

Znani są już niejaki Rywin, dr Kulczyk, najszybsze zwierzę świata, czyli Kuna z Żaglem i wielu innych. Bardzo martwią próby sutenerstwa w żywe oczy. Mieliśmy świadczyć usługi Rosjanom do końca świata albo przynajmniej do początku wojny światowej. Kiedyś Amerykanie ukuli powiedzenie w stosunkach z Irakiem – Ropa za żywność. Rosjanie mądrzejsi, chcieli zorganizować nam program – Ropa za duże pieniądze. To wszystko za cichym przyzwoleniem tych, którzy obiecywali nam miłość wierności i polityczną uczciwość aż do śmierci wyborczej. Świadczy to o tym, że w politycznych związkach jesteśmy wyjątkowo liberalni i niedługo spodziewamy się dziecka ze związku tygodnika Nie z Gazetą Wyborczą. Pracownicy służb penitencjarnych podobno szykują się do głodówki w intencji uwolnienia Lwa z Dochnalem. Głównym problemem środowisk liberalnych jest niestety to, co ciągle jeszcze przekuwa się w sukces. Te poglądy są rozpowszechnione wśród młodych ludzi z wyższym wykształceniem i dobrze zarabiających. O ile liczba tych pierwszych systematycznie rośnie, to na razie nie zasilają oni szeregów tych drugich. Innym problemem była do niedawna zagadka: dlaczego Rosjanie są bardziej inteligentni? “Od wódki rozwija się mózg” - informuje niedawne wydanie dziennika Komsomolskaja Prawda. Dziennikarze doszli do takich wniosków, po wnikliwej obserwacji wyników badań szwedzkich naukowców. Dochodzenie do wniosków było oczywiście połączone z nie mniej wnikliwą konsumpcją. Regularne picie zwiększa ilość komórek nerwowych, a to z kolei potencjał mózgu – donosi dziennik. I wszystko jasne. Gazeta jednak zwraca uwagę, że nie wszystko złoto co można zażywać - “Wraz z procentami rośnie pociąg do spirytualiów”. Gdyby Szwedzi nie spieszyli się z wynikami swoich badań, a Rosjanie z ich publikacją, poznaliby wyniki przetargu na dzierżawę terenu pod ogródek piwny na łomżyńskim rynku. To niewątpliwie rzuca nowe światło na badania. Za przykładem zarządu ratusza w jelenim grodzie, dowiadujemy się bowiem, że człowiek (również słowiańskiego rodu) przyzwyczaja się też do marki alkoholu. Co więcej, również do sprzedawcy. Nie świadczy to może o liberalizacji handlu spirytualiami (podoba mi się ten wyraz), ale o liberalizacji pojęcia “uczciwość”. Tak czy siak, fakt liberalizacji wystąpił. Podobnie zresztą jak starszy od ratuszowego przykład ogólnopolski, wiodącej na rynku firmy telekomunikacyjnej. Po znacznym zliberalizowaniu rynku pozycja monopolisty lekko wzrosła. Nieprawdziwe są również doniesienia Komisji Europejskiej o zaniechaniu liberalizacji, a co za tym idzie i rozwoju sektora teleinformatycznego w Polsce. Nic bardziej mylnego. Ostatnio wiele się mówi o ścisłym okablowaniu naszego życia społeczno – politycznego z naciskiem na struktury Kościoła katolickiego. Portal internetowy 4lomza.pl, od początku swojej działalności promuje hasło “napisz Donos@”. By nie zostać w tyle, służby specjalne zażyczyły sobie możliwość podglądania treści internetowych osób korzystających z sieci przez telewizje kablowe. Toż to czysta liberalizacja, wprawdzie pojęcia “prywatności”, ale jednak. Jeżeli jeszcze dodać fakt, że zapłaci za to abonent, mamy czystą liberalizację portfeli. A propos czystej. To dobry moment, by w końcu skończyć. Hasło nasuwa się jedno.
Liberalizujący wszystkich krajów spirytualizujcie się! Na zdarowyje! Ale "osiągnąwszy poprawę pracy mózgu, trzeba w czas, wysiłkiem woli, przystopować. By nie stać się zbyt mądrym alkoholikiem" – konkluduje Komsomolskaja Prawda.

Mariusz Rytel

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę