Przejdź do treści Przejdź do menu
sobota, 28 grudnia 2024 napisz DONOS@

ŁKS bez „Partnerstwa” przetrwa?

Witoldowi Mroziewskiemu nie przedstawiono dziś do podpisania umowy trenerskiej z ŁKS-em. Nie doszło także do podpisania listu intencyjnego w sprawie „Partnerstwo na rzecz ŁKS Browar Łomża” i jak się wydaje pomysł ten już definitywnie przepadł. W piątek rano ma zebrać się zarząd klubu i oznajmić co następuje... Z nieoficjalnych informacji wynika, że może odejść kolejna grupa działaczy.

W czwartek niemal przez cały dzień trwały gorączkowe rozmowy o przyszłości Łomżyńskiego Klubu Sportowego i jego drugoligowej drużyny piłkarskiej. Rankiem Maciej Zajkowski spotkał się w Browarze Łomża z zarządzającym firmą Maciejem Rybickim. Później w ratuszu z Rybickim spotkał się prezydent Jerzy Brzeziński, a następnie odbyło się jeszcze spotkanie prezydenta z przedstawicielami zarządu ŁKS-u. Ostatnie (?) spotkanie odbyło się w ŁKS-sie, gdzie działacze klubu rozmawiali z Witoldem Mroziewskim - kandydatem na trenera.

- Prezydent zadeklarował, że jest gotowy wspierać klub w takim samym stopniu jak w ubiegłym roku -  mówił Łukasz Czech z biura prasowego ratusza.
Oznacza to, że chce by miasto refundowało koszty poniesione przez klub w związku z wyjazdami drużyny na ligowe rozgrywki. W 2007 roku była to kwota rzędu 150 tys zł.
Deklaracja ta oznacza także odrzucenie przez miasto przedstawionego przez działaczy ŁKS-u projektu „Partnerstwa”. Zakładało ono bowiem większe finansowe zaangażowania Łomży na rzecz klubu, i zmianę „warunków” przekazania środków, tak, aby to zarząd decydował na co one zostaną przeznaczone.

W piątek rano ma zebrać się zarząd klubu i postanowić co dalej robić. Wiadomo jednak, że część działaczy klubu w tym projekcie upatrywała „ostatnią” szansę na uratowanie finansów klubu... i drugoligowej drużyny. Teraz, po odrzuceniu przez miasto projektu „Partnerstwa”, zastanawiają się czy jest sens jeszcze „w to się bawić”.

Przypomnijmy, że i tak już od kilku miesięcy zarząd ŁKS-u jest tylko pięcioosobowy. W grudniu rezygnację z funkcji prezesa klubu złożył Stanisław Kaseja, który nawet na kilka tygodni „wziął sobie wolne”, ale w ostatnich dniach znowu zaczął pojawić się ŁKS-sie i podobno rezygnację wycofał.
Dodajmy, że Łomżyński Klub Sportowy w 2008 rok wszedł z dużym – szacowanym na pół miliona złotych – długiem. Przypomnijmy, że 30 października 2007 roku podczas sesji Rady Miasta, prezes ŁKS-u Stanisław Kaseja szacował dług na koniec roku na około 200 tys zł. Prosił wówczas, także władze miasta, o dotację w wysokości „110 tys. zł w ramach promocji na cele, które byłyby realizowane w I półroczu”. Tych dodatkowych pieniędzy, mimo deklarowanej ze strony radnych i prezydenta woli wsparcia klubu, ŁKS jednak nie dostał.  

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę