wiadomość pochodzi z www.radio.bialystok.pl
Być może łomżyńscy lekarze wrócą do pracy
Czy lekarze, którzy strajkują w Szpitalu Wojewódzkim w Łomży wrócą do pracy? Jutro po spotkaniu komitetu strajkowego z lekarzami powinna zapaść decyzja. Wiele wskazuje na to, że strajk będzie prowadzony, ale w innej formie. Jak powiedział Polskiemu Radu Białystok przewodniczący komitetu strajkowego, dr Leszek Kołakowski wszyscy są już zmęczeni taką formą protestu i dlatego zastanawiają się nad zmianami. Być może lekarze w poniedziałek wrócą do pracy, a będą tylko zatrzymywali dokumentację niezbędną do rozliczeń z Narodowym Funduszem Zdrowia. Decyzja o tym, czy strajk zmieni formę zapadnie najprawdopodobniej już jutro, po kolejnym spotkaniu lekarzy.
Protestujący podjęli także decyzję o tym, że jeżeli dyrektor szpitala ogłosi konkurs na świadczenie usług medycznych - nie wezmą w nim udziału. Lekarze z innych placówek, którzy będą chcieli zająć miejsca strajkujących i zgłoszą swoje oferty będą musieli się liczyć z ostrą reakcją całego środowiska. Jak mówi Kołakowski zarówno Izba Lekarska jak i Związek Zawodowy zamierzają piętnować takich lekarzy. Ich zdaniem działają na szkodę środowiska lekarskiego i lekarzy. Strajkujący, nawet jeżeli wrócą do pracy, cały czas będą negocjowali z dyrektorem szpitala warunki nowych kontraktów. Chcą, żeby dyrektor zagwarantował, że wszyscy protestujący będą mogli podpisać nowe umowy ze szpitalem. Brak takich gwarancji był przyczyną zerwania rozmów we wtorek.