wiadomość pochodzi z www.radio.bialystok.pl
Podlascy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o handel narkotykami
Blisko 15 tys. działek narkotyku nie trafi do podlaskich dealerów. Prawie półtora kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego wraz z policjantami pod Sokółką. Narkotyk przewozili volkswagenem passatem dwaj 50-letni sokólczanie. Policjanci zatrzymali ich w nocy na drodze z Białegostoku do Sokółki. Widząc mundurowych mężczyźni wyrzucili z samochodu przewożony pakunek. Gdy funkcjonariusze sprawdzili podejrzane zawiniątko okazało się, że było w nim blisko 1,5 kilograma bardzo czystej amfetaminy.
Można byłoby z niej zrobić blisko 15 tys. działek dealerskich narkotyku. Ich czarnorynkową wartość oszacowano na około 75 tys. zł. Policjanci zatrzymali obydwu sokólczan i przedstawili im zarzuty udziału w obrocie narkotykami. Grożą im za to co najmniej 3 lata wiezienia. Policja chce aby sąd tymczasowo aresztował obu zatrzymanych. Wyjaśniają też skąd pochodziła amfetamina i do kogo miała trafić. Nie wykluczone są dalsze zatrzymania. Akcja pod Sokółką była kolejnym efektem prowadzonej przez CBŚ od blisko roku sprawy hurtowych ilości narkotyków trafiających na Podlasie. W listopadzie ubiegłego roku na tej samej drodze zatrzymany został 50-letni mieszkaniec województwa warmińsko-mazurskiego. Wówczas w swoim samochodzie przewoził on ok. 380 gramów amfetaminy oraz 1200 tabletek ecstasy. Tamten mężczyzna trafił do tymczasowego aresztu. Wniosek o tymczasowy areszt wobec teraz zatrzymanych sokólczan jest już w białostockim sądzie.
