STEFAN GRZYMAŁA
Stefan Grzymała
Stefan Grzymała 36, rolnik ze wsi Jankowo-Młodzianowo, ul. 22 lipca 14, żona Katarzyna z domu Kobylińska, czworo dzieci.
Co skłoniło Pana do podjęcia decyzji aby zająć się produkcją mleka?
Produkcją mleka zajmuję się od 4 lat. Wcześniej zajmowałem się hodowlą trzody chlewnej, w moim przypadku była to inwestycja nieopłacalna, gdyż miałem wówczas niewielkie 14 ha gospodarstwo. Do zmiany profilu gospodarstwa skłoniło mnie życie, a przede wszystkim utrzymanie rodziny. Z produkcji mleka są stabilne, comiesięczne wypłaty. Do hodowli krów musiałem dostosować oborę, w tym celu skorzystałem z kredytów dostępnych dla rolników, W chwili obecne zostało mi już niewiele do spłacenia. Obecnie posiadam 30 sztuk bydła, w tym połowa to krowy dojne. Udój krów jest mechaniczny i trwa około godziny. Mleko jest przechowywane w zbiorniku gdzie jest schładzane do temperatury 4oC i odbierane co drugi dzień bezpośrednio przez Mleczarnię z Piątnicy. Mleko osiąga najwyższą jakość, czyli klasę Super Extra. Przeciętna wydajność mleka wynosi 55 tys. litrów.
Jakie pasze stosuje Pan w swoim gospodarstwie?
Stosuję przede wszystkim pasze własne, od wczesnej wiosny do jesieni krowy są wypasane na pastwisku, ponadto dwa, trzy razy do roku z łąk, które posiadam, zbieram siano i sianokiszonkę, wykonuję to maszynami, które mam we własnym gospodarstwie. Dodatkowo kupuję pasze pełnowartościowe w ilości 1 tony na miesiąc, preparaty witaminowe oraz otręby.
Czy hoduje Pan jeszcze inne zwierzęta w swoim gospodarstwie?
Mam kilka królików, które hoduję głównie dlatego, że lubię te zwierzęta. W opiece nad nimi pomagają mi również dzieci. Przepisy narzucone przez Unię Europejską nie pozwalają na hodowlę innych zwierząt, np. kur razem z krowami.
Co sądzi Pan o wypasaniu krów nad Narwią?
Na łąkach wokół Narwi znajduje się dobrej jakości trawa, a także wiele innych roślin, np. ziół i kwiatów, zwierzęta na tak dużej powierzchni pastwisk mają możliwość wyboru pożywienia. Bardzo ważnym czynnikiem jest fakt, że te tereny są ekologicznie czyste, nikt na nich nie stosuje nawozów sztucznych, ani pestycydów. Krowy, które są wypasane na takich łąkach, dają czyste i zdrowe ekologicznie mleko.
Niestety nikt nie docenia walorów przyrodniczych w naszej miejscowości, to że produkujemy dobrej jakości mleko nie jest atutem.
Dziękuję za rozmowę i życzliwość. Życzę Panu, aby wszelkie inwestycje, które planuje Pan w przyszłości powiodły się. W obecnej sytuacji polskiej wsi potrzebni są ludzie zaradni, którzy nie boją się iść naprzód rozwijając swoje gospodarstwa mimo niewielkiego areału ziemi
KOS
Co skłoniło Pana do podjęcia decyzji aby zająć się produkcją mleka?
Produkcją mleka zajmuję się od 4 lat. Wcześniej zajmowałem się hodowlą trzody chlewnej, w moim przypadku była to inwestycja nieopłacalna, gdyż miałem wówczas niewielkie 14 ha gospodarstwo. Do zmiany profilu gospodarstwa skłoniło mnie życie, a przede wszystkim utrzymanie rodziny. Z produkcji mleka są stabilne, comiesięczne wypłaty. Do hodowli krów musiałem dostosować oborę, w tym celu skorzystałem z kredytów dostępnych dla rolników, W chwili obecne zostało mi już niewiele do spłacenia. Obecnie posiadam 30 sztuk bydła, w tym połowa to krowy dojne. Udój krów jest mechaniczny i trwa około godziny. Mleko jest przechowywane w zbiorniku gdzie jest schładzane do temperatury 4oC i odbierane co drugi dzień bezpośrednio przez Mleczarnię z Piątnicy. Mleko osiąga najwyższą jakość, czyli klasę Super Extra. Przeciętna wydajność mleka wynosi 55 tys. litrów.
Jakie pasze stosuje Pan w swoim gospodarstwie?
Stosuję przede wszystkim pasze własne, od wczesnej wiosny do jesieni krowy są wypasane na pastwisku, ponadto dwa, trzy razy do roku z łąk, które posiadam, zbieram siano i sianokiszonkę, wykonuję to maszynami, które mam we własnym gospodarstwie. Dodatkowo kupuję pasze pełnowartościowe w ilości 1 tony na miesiąc, preparaty witaminowe oraz otręby.
Czy hoduje Pan jeszcze inne zwierzęta w swoim gospodarstwie?
Mam kilka królików, które hoduję głównie dlatego, że lubię te zwierzęta. W opiece nad nimi pomagają mi również dzieci. Przepisy narzucone przez Unię Europejską nie pozwalają na hodowlę innych zwierząt, np. kur razem z krowami.
Co sądzi Pan o wypasaniu krów nad Narwią?
Na łąkach wokół Narwi znajduje się dobrej jakości trawa, a także wiele innych roślin, np. ziół i kwiatów, zwierzęta na tak dużej powierzchni pastwisk mają możliwość wyboru pożywienia. Bardzo ważnym czynnikiem jest fakt, że te tereny są ekologicznie czyste, nikt na nich nie stosuje nawozów sztucznych, ani pestycydów. Krowy, które są wypasane na takich łąkach, dają czyste i zdrowe ekologicznie mleko.
Niestety nikt nie docenia walorów przyrodniczych w naszej miejscowości, to że produkujemy dobrej jakości mleko nie jest atutem.
Dziękuję za rozmowę i życzliwość. Życzę Panu, aby wszelkie inwestycje, które planuje Pan w przyszłości powiodły się. W obecnej sytuacji polskiej wsi potrzebni są ludzie zaradni, którzy nie boją się iść naprzód rozwijając swoje gospodarstwa mimo niewielkiego areału ziemi
KOS
