Dookoła Mazowsza przez Łomżę
Kolarze z Polski i zagranicy będą ścigać się po drogach regionu i ulicach Łomży. Przez miasto kolarze pojadą na finiszu piątego etapu „Lotto Tour” 57. Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego Dookoła Mazowsza. Jak zapowiada Marcin Wasiołek do wyścigu który wystartuje już w poniedziałek w Warszawie zgłosiło się ponad 120 kolarzy z 22 ekip, których połowa to drużyny zagraniczne. Do Łomży zawodnicy dojadą z Wysokiego Mazowieckiego w piątek późnym południem, a w sobotę rano zaprezentują się jeszcze przed startem ze Zbójnej do Nowego Dworu Mazowieckiego, gdzie odbędzie się finał imprezy. - Prawdopodobnie to tu, na uliczkach Łomży, rozstrzygnie się kto wygra cały wyścig – ocenia Marek Komorowski, pochodzący z Zambrowa kolarz amator i radny Sejmiku wojewódzkiego, dzięki którego zaangażowaniu wyścig Dookoła Mazowsza po raz drugi dotrze na wschodnie tereny historycznego Mazowsza.
Wyścig Dookoła Mazowsza, to drugi pod względem ważności i historii wyścig kolarski w Polsce. Najważniejszy jest Tour de Pologne, który ma ponad 60-letnią historię.
- Tour de Pologne to światowa pierwsza liga, a my też jesteśmy w światowej lidze, ale trzeciej – wyjaśnia Marcin Wasiołek dyrektor wyścigu „Dookoła Mazowsza”, podkreślając, że od 2000 roku to wyścig dla zawodowców zgłaszany w Światowej Unii Kolarskiej. - Wyścig zawsze cieszył się dużym powodzeniem z uwagi na walory trasy. Kolarze nazywają go „wyścigiem na sekundy”, bo często zdarzało się, że wygrywał go kolarz mający sekundową przewagę nad kolejnym zawodnikiem. W tym roku w peletonie ścigać się mają m.in. najlepsi Polscy kolarze z grypy CCC Polsat, ale także wielu świetnych zawodników z kraju i ekipy z Czech, Danii, Holandii, Łotwy, Niemiec, Norwegii, Słowacji i Rumunii.
Do Łomży kolarze mają dotrzeć w piątek 1 sierpnia około godziny 16.30. Dzień wcześniej rozegrany zostanie najdłuższy z etapów Dookoła Mazowsza – 216-kilometrowy odcinek z warszawskiej Wesołej do Wysokiego Mazowieckiego. Mimo tak długiego dystansu o zwycięstwie decydować mogą sekundy, bo kolarze ścigać się będą po płaskim terenie. Etap do Łomży będzie już zupełnie inny. Tu jest wiele podjazdów, a prawdziwym wyzwaniem mają być trzy pętle na uliczkach Łomży z podjazdem ulicami Pl. Zielony, Senatorska, Zielona i Dworna, gdzie jeśli do miasta dojedzie peleton zostanie on rozbity, a najsilniejsi kolarze – w ocenie Marka Komorowskiego – mogą zyskiwać nawet minutowe przewagi.
Wyścig Dookoła Mazowsza na teren województwa podlaskiego i do Łomży dojedzie dzięki wsparciu także finansowemu jakiego organizatorowi wyścigu udzielają samorządy. Jacek Piorunek, członek zarządu województwa podlaskiego mówił, że w tym roku województwo przekazuje na ten cel około 40 tys zł. Mieczysław Czerniawski, prezydent Łomży, dodawał że miasto w gotówce daje ok. 15 tys zł, ale zapewnia organizatorom i zawodnikom noclegi w Bursie Szkolnej nr 1 i Hostelu MOSiR-u.
zobacz fotogalerię z ubiegłorocznego wyścigu Dookoła Mazowsza w Łomży