Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 30 grudnia 2024 napisz DONOS@

czwartek 20.01.2005

Gazeta Współczesna - Wykorzystajmy szansę Gazeta Współczesna - Latarnie na wiosnę Kurier Poranny - Seks bez głowy

Gazeta Współczesna - Wykorzystajmy szansę
Podlaskie miasta i gminy bardzo dobrze potrafią wykorzystywać unijne fundusze, mimo obaw, że nie będą w stanie zgromadzić własnych wkładów - stwierdził marszałek województwa Janusz Krzyżewski, który na zaproszenie starosty Wojciecha Kubraka spotkał się z samorządowcami powiatu łomżyńskiego. Mimo mizerii finansowej, w wielu dziedzinach wniosków było więcej, niż można było uwzględnić.
Głównym tematem dyskusji były pieniądze ze Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego oraz kontraktu dla województwa.
- Z funduszy ZPORR na lata 2004-06 rozdzielonych zostało 42 proc., czyli około 50 mln - poinformował marszałek. - Chcemy w tym roku zakończyć zawieranie kontraktów, dlatego warto się pośpieszyć z przygotowaniem i składaniem wniosków.
W ocenie Janusza Krzyżewskiego, kontrakt wojewódzki z rządem będzie podpisany prawdopodobnie pod koniec I kwartału albo w kwietniu. Nieznane są na razie szczegóły i nie wiadomo, na jaką pomoc i w jakich dziedzinach będą mogły liczyć samorządy.
więcej: Gazeta Współczesna - Wykorzystajmy szansę

Gazeta Współczesna - Latarnie na wiosnę
– Gmina Łomża nie dba o nasze bezpieczeństwo. Już trzy lata walczymy o oświetlenie ulicy – denerwuje się mieszkaniec Kupisk Starych. Łomżyńska to główna ulica w tej miejscowości, jest wąska i kręta. Mieszkańcy skarżą się, że często dochodzi na niej do wypadków. Gmina Łomża już w tamtym roku miała rozpocząć budowę linii oświetleniowej.

Kilka dni temu do Urzędu Gminy wpłynęło anonimowe pismo ze skargami na opieszałość urzędników w sprawie rozbudowy oświetlenia na głównej ulicy Kupisk. Waldemar Sawicki, sołtys wsi, jest tym zaskoczony. Tłumaczy, że jest w kontakcie z wójtem Kazimierzem Dąbkowskim i pilotuje sprawę budowy oświetlenia.
– Szkoda, że ten, kto pisał list w naszym imieniu, nie podpisał się – mówi sołtys. – Większość mieszkańców Kupisk rozumie, że przepisów nie da się przeskoczyć.
Czekanie na słupy
Ul. Łomżyńska podlega Zarządowi Dróg Wojewódzkich, a ten nie zgodził się na prace przy drodze aż do końca kwietnia br.
– W najbliższych dniach otrzymamy pozwolenie na budowę słupów oświetleniowych, a w okresie wiosennym przystąpimy do wykonania tej inwestycji – podkreśla Kazimierz Dąbkowski, wójt gminy Łomża.
Wprawdzie przy ul. Łomżyńskiej stoją już słupy, na których można by zamontować lampy, ale znajdują się one kilka metrów od ulicy. Nie oświetlałyby dostatecznie samej drogi.
– Po co oświetlać pola? – pyta Waldemar Sawicki, sołtys Kupisk. – Lepiej poczekać do wiosny i zbudować nowe słupy tuż przy samej drodze.
więcej: Gazeta Współczesna - Latarnie na wiosnę


Kurier Poranny - Seks bez głowy
Nie chcę ani pieniędzy, ani surowych kar dla tych dziewczyn. Marzę tylko, by ta sprawa wreszcie się skończyła, żeby o tym zapomnieć – Wojciech M. był wczoraj najbardziej zakłopotany z całego towarzystwa. Nic dziwnego, pierwszy raz w życiu chciał skorzystać z usług dziewczyn do towarzystwa, a te nie dosyć, że go okradły, to jeszcze trafił do sądu.

Dwie winowajczynie też nie mogły ukryć zażenowania. Choć i tak mogą mówić o dużym szczęściu. Pokrzywdzeni, których nabrały na seks za pieniądze, a później uśpiły i okradły, nie domagali się dla nich surowych kar. Zadowolili się symboliczną karą dwóch lat więzienia w zawieszeniu na trzy. Jerzy A. domagał się także zwrotu skradzionych 1100 złotych.

Kariera łatwa i krótka
22-letnia Małgorzata S. i o trzy lata starsza Kinga F. (obie studentki zaoczne białostockiego uniwersytetu) umieściły w Internecie ogłoszenie, że „zaopiekują" się starszymi panami. Na początku dla zabawy. Chciały się przekonać, czy dużo mężczyzn im odpowie. Jednak skusiła je wizja łatwego zarobku – na jednym kliencie zarabiały ponad sto złotych.
Mężczyźni nie mogli narzekać: dziewczyny były niebrzydkie, dyskretne i zapewniały dobrą zabawę. W ich mieszkaniu na klientów zawsze czekała kolacja, oni musieli zadbać tylko o alkohol.
Studentki przyznają się do przyjęcia trzech klientów, na których zarobiły nieco ponad czterysta złotych. Prokuratura nie jest tego taka pewna: pokrzywdzonych może być więcej, ale wstydzą się zgłosić do organów ścigania.

Trochę zaszalał
38-letni obecnie Janusz A. zaliczał się już do stałych klientów Kingi i Małgosi. Na początku kwietnia ubiegłego roku spotkał się z nimi już po raz trzeci. Na początku wszystko wyglądało zwyczajnie: kolacja, wódka. Na koniec któraś z dziewczyn zaproponowała klientowi białą tabletkę. Mówiła, że to viagra.
– Te tabletki przyjąłem dobrowolnie, żeby zwiększyć potencję – szczerze wyznał później policjantom.
O tym, że jeszcze tego samego wieczoru bawił się na jakiejś dyskotece – dowiedział się dużo później. Ocknął się o szóstej rano, gdy samochodem wracał do domu. Z kilku poprzednich godzin nie pamiętał nic: ani jak wyszedł od dziewczyn, ani jak wsiadał do samochodu. Nad ranem nie miał sił się nad tym zastanawiać. Jedyne o czym wówczas marzył – to łóżko.
Puzzle z poprzedniego wieczora zaczął składać dopiero w południe, kiedy się wyspał. I zaczął liczyć straty. Najpierw zauważył uszkodzony samochód, później otrzeźwiły go pustki w portfelu. Zginęło mu stamtąd czterysta złotych, dodatkowe siedemset z konta za pośrednictwem karty bankomatowej.
więcej: Kurier Poranny - Seks bez głowy


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę