Studenci Uniwersytetu w Białymstoku mogą się spodziewać zmniejszenia stypendiów socjalnych.
Na razie zmniejszone zostały tylko stypendia naukowe. Cięcia są dość duże, bo od 30 do nawet 60 procent. Winą za to uczelnia obarcza Ministerstwo Edukacji i Nauki, które obniżyło dotacje na pomoc materialną. Uniwersytet otrzymał w tym roku około 9 i pół mln złotych, a spodziewał się ponad 10 mln dotacji. Stąd cięcia w stawkach stypendiów naukowych było konieczne - mówi Małgorzata Ludera z Uniwersytetu w Białymstoku. Zdaniem studentów jest "to kara za dobrą naukę".
Małgorzata Ludera przyznaje, że cięcia są duże, ale konieczne. Dlatego stypendia socjalne również mogą być zmniejszone. Uczelnię zobowiązuje bowiem do tego ustawa o pomocy materialnej dla studentów, która zakłada, że między stypendiami naukowymi i socjalnymi powinna być równowaga. Nie oznacza to jednak, że stypendia naukowe wrócą do poprzedniego stanu. Być może będą nieco większe, ale niewiele - podkreśla Małgorzata Ludera. Dodaje, że uczelnia wysłała już pismo do ministerstwa edukacji i nauki z prośbą o dodatkowe pieniądze na pomoc finansową dla studentów. Odpowiedź powinna nadejść w najbliższych dniach.