wiadomość pochodzi z www.radio.bialystok.pl
Nieprawidłowości w Urzędzie Marszałkowskim.
Około 50 tysięcy złotych wróci do kasy Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku. To pieniądze, jakie marszałek Janusz Krzyżewski przyznał czterem członkom Zarządu Województwa. Zrobił to niezgodnie z prawem - wykryła podczas kontroli Regionalna Izba Obrachunkowa. Jak tłumaczy Janusz Krzyżewski - nie wiedział, że członkowie Zarządu nie mogą dostawać nagród, choć zakaz ten obowiązuje od pięciu lat.
Nie zamierza jednak unikać odpowiedzialności i będzie prosić nagrodzonych o zwrot pieniędzy. Karol Tylenda dostał brutto ponad 22 tysiące złotych, Krzysztof Tołwiński - 18 tysięcy, a Jan Kamiński i Jan Syczewski - po 6 tysięcy. Wszyscy zadeklarowali, że pieniądze zwrócą. Raport Regionalnej Izby Obrachunkowej w Białymstoku po kontroli w Urzędzie Marszałkowskim ma 17 zaleceń. Oprócz - nagród - to m.in. nieprawidłowości przy rozliczaniu kosztów zagranicznych podróży służbowych, przy rozbudowie siedziby urzędu, czy korzystania ze służbowych samochodów. Urząd Marszałkowski od niektórych zaleceń RIO się odwołał i ostatecznie o nieprawidłowościach będzie można mówić dopiero za miesiąc.
