wiadomość pochodzi z www.radio.bialystok.pl
Matura z języka polskiego.
Przedstawić postawy Polaków w XVII wieku na podstawie dwóch fragmentów z "Potopu" oraz opisać postawy bohaterów romantycznych porównując do Kordiana i do Męża z "Nie - boskiej komedii" - tak brzmiały polecenia na dzisiejszej maturze z języka polskiego w wersji podstawowej. Oprócz tego uczniowie zmagali się z testem z czytania ze zrozumieniem. W tym poleceniu podany był tekst publicystyczny, do którego dołączonych było 15 pytań testowych. Po części podstawowej ci uczniowie, którym ocena z polskiego jest potrzebna, by dostać się na studia - podeszli do egzaminu w wersji rozszerzonej.
Od tego roku nie ma już tradycyjnego wypracowania na jeden z czterech tematów. Zadania, które dostali uczniowie mają po prostu sprawdzić, czy zrozumieli to, co przeczytali. W tym roku nauczyciele podczas egzaminów pisemnych nie mogą chodzić po sali. W tym roku również maturzyści nie mogą mieć przy sobie maskotek. Uczniom wolno mieć ze sobą tylko długopis z czarnym tuszem. Absolutnie nie mogą przy sobie mieć telefonów komórkowych czy ściąg. Nawet kanapek. Kto zostanie przyłapany na ściąganiu, ten od razu będzie wyrzucony z sali. Stoliki są ustawione tak, by jeden uczeń nie widział, co pisze drugi. Po zakończeniu matur, wypełnione arkusze są pakowane i przy pomocy firm kurierskich odwiezione do ośrodków egzaminacyjnych. Zestawy pytań można znaleźć na stronach internetowych Centralnej Komisji Egzaminacyjnej oraz Ministerstwa Edukacji. Wyniki matur będą znane pod koniec czerwca.
