„Orlik” w Łomży nieco później...
- Każdego wieczora przelatujemy kanały telewizyjne, żeby sprawdzić, jaka będzie rano pogoda – opowiada Marek Gryglewski, brygadzista siedmiosobowej grupy robotników, którzy od minionej środy kładą nawierzchnię na boiskach „Orlika” przy ul. Zawadzkiej w Łomży. - Mgła, mżawka czy deszcz uniemożliwią położenie ostatniej warstwy. Musi być sucho! Ten jasny wymóg wyklucza uroczyste otwarcie boisk na 11 listopada, w 90. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Chyba że nagle wróci lato...
Między Sanktuarium Miłosierdzia Bożego a ul. Zawadzką powstaje boisko do piłki nożnej 30 na 60 m, jakiego jeszcze w Łomży nie było. Sztuczna trawa miękka niczym dywan została już zasypana piaskiem kwarcowym. Teraz pomiędzy „źdźbłami” trzeba umieścić drobiny gumy. Wielka jak brona szczotka kilkakrotnie wmiata pomiędzy włókna czarne drobiny, dzięki którym trawa zyska sprężystość.
Wysokie ogrodzenia piłkarskie są wspólne z sąsiadującym boiskiem wielofunkcyjnym 26 na 46 m, które pomieści boiska do piłki ręcznej, siatkówki, dwa do koszykówki i kort tenisowy. Ten ostatni zostanie umiejscowiony centralnie. Będzie zielony, a jego „obramowanie” - czerwone. Tablice do kosza i wysokość siatki będą regulowane w zależności od potrzeb.
- Teren przed naszym wejściem został dobrze przygotowany – ocenia brygadzista. - Piasek podłoża jest równy, ubity i twardy, przez co dobrze przylega warstwa obciążająca, tzw. ET, czyli rodzaj przesiąkliwego asfaltu.
Wczoraj wieczorem zakończył się pierwszy etap prac. Fachowcy przystąpią teraz do kładzenia warstwy SP, czyli gumy, zapewniającej trwałość. Od pogody zależy, kiedy pojawi się warstwa wierzchnia, nadająca płycie miękkość i kolor. Dopiero wtedy będzie można wymalować linie boisk i kortu elastyczną i odporną na ścieranie farbą.
- Szkoda, że akcja budowania Orlików ruszyła dopiero we wrześniu – wzdycha Marek Gryglewski, brygadzista jednej z kilkunastu ekip, które zbudowały już sto takich obiektów. - Lato było takie gorące...
Firma Masters ze Szczecina, budująca kompleks w ramach programu „Moje boisko - Orlik 2012”, 30 października wystąpiła pisemnie do Urzędu Miejskiego w Łomży z prośbą o przesunięcie terminu zakończenia prac do 7 listopada 2008 roku.
- Zasadność tygodniowego przełożenia ukończenia tej inwestycji zostanie przeanalizowana przez pracowników Urzędu Miejskiego – zapowiada Łukasz Czech z biura prasowego ratusza. - Zgodnie z umową, ewentualne kary za przekroczenie terminu zakończenia prac wynoszą za każdy dzień zwłoki 0,1 procenta od wartości brutto inwestycji. Decyzja o ewentualnym ich naliczeniu zostanie podjęta po przeanalizowaniu powodów opóźnienia zakończenia prowadzonych prac.
Koszt inwestycji to 1 mln 791 tys. 541 zł, z czego po 333 tys. wyłożyły urzędy: wojewódzki i marszałkowski. Reszta pochodzi z budżetu miasta Łomża. Zakończenie prac miało nastąpić 30 października... Uroczyste otwarcie przewidywane jest jeszcze w listopadzie. Boiska będą otwarte i dostępne za darmo. Trener środowiskowy, sprawujący opiekę nad korzystającymi z obiektu, zostanie zatrudniony w przyszłym roku.
Mirosław R. Derewońko
Wysokie ogrodzenia piłkarskie są wspólne z sąsiadującym boiskiem wielofunkcyjnym 26 na 46 m, które pomieści boiska do piłki ręcznej, siatkówki, dwa do koszykówki i kort tenisowy. Ten ostatni zostanie umiejscowiony centralnie. Będzie zielony, a jego „obramowanie” - czerwone. Tablice do kosza i wysokość siatki będą regulowane w zależności od potrzeb.
- Teren przed naszym wejściem został dobrze przygotowany – ocenia brygadzista. - Piasek podłoża jest równy, ubity i twardy, przez co dobrze przylega warstwa obciążająca, tzw. ET, czyli rodzaj przesiąkliwego asfaltu.
Wczoraj wieczorem zakończył się pierwszy etap prac. Fachowcy przystąpią teraz do kładzenia warstwy SP, czyli gumy, zapewniającej trwałość. Od pogody zależy, kiedy pojawi się warstwa wierzchnia, nadająca płycie miękkość i kolor. Dopiero wtedy będzie można wymalować linie boisk i kortu elastyczną i odporną na ścieranie farbą.
- Szkoda, że akcja budowania Orlików ruszyła dopiero we wrześniu – wzdycha Marek Gryglewski, brygadzista jednej z kilkunastu ekip, które zbudowały już sto takich obiektów. - Lato było takie gorące...
Firma Masters ze Szczecina, budująca kompleks w ramach programu „Moje boisko - Orlik 2012”, 30 października wystąpiła pisemnie do Urzędu Miejskiego w Łomży z prośbą o przesunięcie terminu zakończenia prac do 7 listopada 2008 roku.
- Zasadność tygodniowego przełożenia ukończenia tej inwestycji zostanie przeanalizowana przez pracowników Urzędu Miejskiego – zapowiada Łukasz Czech z biura prasowego ratusza. - Zgodnie z umową, ewentualne kary za przekroczenie terminu zakończenia prac wynoszą za każdy dzień zwłoki 0,1 procenta od wartości brutto inwestycji. Decyzja o ewentualnym ich naliczeniu zostanie podjęta po przeanalizowaniu powodów opóźnienia zakończenia prowadzonych prac.
Koszt inwestycji to 1 mln 791 tys. 541 zł, z czego po 333 tys. wyłożyły urzędy: wojewódzki i marszałkowski. Reszta pochodzi z budżetu miasta Łomża. Zakończenie prac miało nastąpić 30 października... Uroczyste otwarcie przewidywane jest jeszcze w listopadzie. Boiska będą otwarte i dostępne za darmo. Trener środowiskowy, sprawujący opiekę nad korzystającymi z obiektu, zostanie zatrudniony w przyszłym roku.
Mirosław R. Derewońko
