Odkrywanie tajemnic
W budynku przy ul. Nowogrodzkiej 5 w Łomży byli mordowani ludzie - taka jest konkluzja prokuratora Zbigniewa Kulikowskiego z białostockiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, który dziś na tej właśnie posesji prowadził czynności procesowe. Szczególne wrażenie na prokuratorze Kulikowskim wywarł jego pobyt w dziewięciu piwnicach budynku przy Nowogrodzkiej 5, które funkcjonariuszom łomżyńskiej UB-ecji służyły za cele do przetrzymywania "wrogów ustroju". Na ścianach w trzech celach zachowały się napisy, wykonane przez aresztantów m. in. "Matko Boska Częstochowska Królowo Polski zlituj się nad nami", nazwiska i miejscowości, daty. Zachowały się także dwa karcery dla szczególnie opornych, z oryginalnymi numerami na drzwiach, wizjerami i klapami służącymi m.in. do podawania posiłków.
Na podwórzu w starych budynkach gospodarczych także zachowały się metalowe drzwi i betonowe żłoby, przy których funkcjonariusze UB wiązali swoje konie. Zdaniem prokuratora Kulikowskiego niezbędne będzie zbadanie gruntu w celach i na posesji przy użyciu georadaru lub świdrów archeologicznych. Prokurator Zbigniew Kulikowski, w imieniu IPN apeluje do mieszkańców Łomży, którzy dysponują jakąkolwiek wiedzą na temat działalności UB w Łomży o kontakt: Białystok, ul. Warsztatowa 1 a.