„Pani Wiosna śliczna i radosna” od 2020 roku do 2025 r.
Przed pięciu laty nadejście upragnionej wiosny zostało zakłócone przez atak koronawirusa. Dlatego w marcu 2020 r. rząd zamknął wszystkie placówki oświatowe: szkoły i przedszkola, domy kultury, kina i muzea. Zaczęło się nauczanie zdalne, online: dzieci porozumiewały się z nauczycielem przez Internet za pomocą komputera. W Miejskim Domu Kultury w Łomży działalność nie zamarła, gdyż Magda Sinoff, niestrudzona instruktorka śpiewu, prowadziła nadal próby wokalne online. Wówczas dzieci ze Studia Wokalnego eMDeK Kids nagrały piosenkę o Pani Wiośnie ze swoich domów, a my po 5 latach nagraliśmy Panią Wiosnę podczas próby z innymi Kidsami w Galerii Bonar MDK DŚT.
Aktualnie Grupa eMDeK Kids liczy około 25 wykonawców, głównie dziewczynek w wieku od lat 4 do lat 9. Dzieci przygotowały się do koncertu pt. „Kolorowa wiosna” w niedzielę o godzinie 17. w Miejskim Domu Kultury przy ul. Wojska Polskiego 3 (wstęp wolny). Przed nagraniem można było milusińskich zapytać, po czym rozpoznają Panią Wiosnę. W Kidsach panuje sceniczna dyscyplina i po każdym pytaniu dzieci bez pouczania podnoszą rączki w górę, że chcą odpowiadać. Nie próbują się przekrzykiwać i słuchają jedne drugich. Apolonia Włodkowska jako solistka była naszą wizytą i nagraniem niezwykle przejęta, tak że czasami brakowało jej tchu, ale trema do koncertu przeminie.
Będzie cieplej, zieleniej i weselej
Czego się dowiedzieliśmy na ten upragniony weekend...? Przede wszystkim, słońce będzie częściej, dłużej, cieplej świecić na błękitnym niebie. Do życia po śnie zimowym obudzą się drzewa i krzewy, wypuszczą pączki i listki. Zazielenią się trawy na trawnikach osiedlowych, w parkach, ogrodach, na łąkach i w lasach. Znowu zobaczymy upragnione kwiaty na dworze. Przylecą bociany i czaple, a na pewno i inne ptaki. Mamy pozwolą dłużej bawić się z koleżankami na podwórku i nie trzeba będzie za ciepło się ubierać. Tatusiowie i rodzeństwo wyjdą na spacer i wycieczkę rowerową. W radośnie uprzejmym i kulturalnym opowiadaniu dzieci pamiętały, że z wiosną nadejdzie również Wielkanoc.
„Nie marzną nam uszka i noski”
Piosenkę o wiośnie ślicznej i radosnej, nagraną z domów 5 lat temu przez ówczesne Kidsy, należące teraz do Grupy Koncertowej eMDeK, napisała, skomponowała i zagrała na pianinie Marta Carillon, wokalistka musicalowa, współpracująca, np., z Jakubem Wocialem, przyjeżdżającym do Łomży na warsztaty z dziećmi i młodzieżą i do jurorowania Festiwalu Soundrack. Poprzednią wersję utworu zaśpiewali: Gabriela Dziedzic, Aleksandra Pyrcak, Dominika Szabłowska i Aleksander Szymański.
1. Z kwiatów utkaną ma sukienkę, jasne włosy i zielone oczy.
Wianek - z krokusów, tulipanów, buciki ze świeżych traw.
Ona obudzi świat po zimie. Dotykiem nada mu barw.
Przegoni wszystkie szare chmury. Pięknie pomaluje nam świat.
Refren: Nasza Pani Wiosna śliczna i radosna (x 4)
2. Wiosno, już nam cieplej. Nie marzną nam uszka i noski.
Czas najwyższy zdjąć czapeczki, odetchnąć wiosennym powietrzem.
Słońce ciepło się uśmiecha. Rumienią się na drzewach pąki.
Zazielenił się już świat. Dla Ciebie pięknie śpiewa każdy ptak.
- Z mojej dziecięcej perspektywy wiosna sprzed lat, jeszcze za czasów komuny, była fajna i wesoła – wspomina Magda Sinoff epokę, gdy sama była w wieku Kidsów. - Pamiętam program „Muzyczna Jedynka” w Polskim Radiu, przytulne głosy Pani Marii Szabłowskiej i Pana Piotra Sztompke oraz kiedy radośni Skaldowie śpiewają swoją energiczną „Wiosnę”, gdy cieplejszy wieje wiatr i ludziom ubywa lat. W mojej młodości elegancki Pan Lucjan Kydryński zapraszał w programie telewizyjnym TVP „Muzyka lekka, łatwa i przyjemna” na kolejny musicalowy rarytas „Hallo, Dolly”. Z radosną atmosferą wiosenną kojarzą się musicale, oglądane przeze mnie pasjami, z Fredem Astaire i Genem Kelly. Elokwentny dyrygent Pan Maciej Niesiołowski w programie „Z batutą i humorem”, zawsze wesoły i uśmiechnięty. Wiosna przed domem przypominała mi odmiany królewskich tulipanów na klombie, zamówione z Holandii przez Babcię. Zatrzymywali się przy nim przechodnie, bo tulipany te były przepiękne, wielokolorowe, nawet czarne, co było i jest rzadkością. Pamiętam błyszczące w słońcu szyby w łomżyńskich autobusach oraz bohatera „Dobranocek” Reksia, który robił wiosenne porządki w swojej budzie... Przypomnijmy, że 4 koncerty skrzypcowe „Cztery pory roku” Antonio Vivaldiego z Wenecji z „Wiosną” sprzed 300 lat kocha każdy meloman. Równie niezapomniana jest i droga sercom „Wiosna, ach to ty” Marka Grechuty, licząca 40 lat, nagrana z Anawa: „Dzisiaj rano niespodzianie zapukała do mych drzwi. Wcześniej, niż oczekiwałem, przyszły te cieplejsze dni...”.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146
