Moc muzyki i integracji
Laura Florentyna Dziąba, wokalne odkrycie ostatniej edycji programu „Mam Talent!“, zaśpiewała z orkiestrą Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego. Okazją do jej pierwszej wizyty w Łomży był koncert integracyjny „Kultura bez barier”. Specjalnie dla młodej wokalistki przygotowano nowe aranżacje filmowych przebojów „Mam tę moc” i „Skyfall“, które na orkiestrę kameralną efektownie opracował Bogdan Szczepański. Drugą solistką była pianistka Małgorzata Marczyk-Wojciak, a orkiestrę poprowadził Jan Miłosz Zarzycki.
Łomżyńscy filharmonicy znowu mieli pracowity środek tygodnia, bowiem zagrali w środę aż dwa koncerty, szkolny oraz integracyjny, odbywający się w ramach grantu „Filharmonia dostępna” z projektu „Kultura bez barier“, realizowanego przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w partnerstwie z Ministerstwem Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, Fundacją Kultury bez Barier oraz niemieckim partnerem, Institut für Bildung und Kultur e.V. z myślą o osobach z różnymi formami niepełnosprawności. Każdorazowo przy tych okazjach sala jest pełna, a dodatkowo po koncercie integracyjnym odbywają się warsztaty muzyczne i plastyczne.
Jako soliści do udziału w tych koncertach zapraszani są różni artyści, zarówno popularni, jak też znani lokalnie, a do tego młode talenty. Jednym z nich jest 22-letnia studentka Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu, śpiewająca od dziecka Laura Florentyna Dziąba. Ta muzyczna pasja przyniosła jej ostatnio spory sukces, czwarte miejsce w finale telewizyjnego programu „Mam Talent!“, co przełożyło się na propozycję koncertu również w Łomży. – Bardzo dziękuję za zaproszenie! – mówi Laura Florentyna Dziąba. – Nigdy nie byłam w Łomży i w tym regionie Polski, jest to więc dla mnie nowe doświadczenie. To wielka przyjemność, móc wystąpić z taką orkiestrą i tak wspaniałym dyrygentem!
Tę opinię orkiestra potwierdziła w utworach instrumentalnych, zwłaszcza w urokliwym i bardzo znanym Kanonie D-dur Pachelbla i swingowo podanym, tanecznym Sleigh Ride Andersona, z wiodącą rolą sekcji Bogdan Szczepański – Łukasz Zamaryka oraz solowymi wejściami trębacza Filipa Barszcza. Jeszcze efektowniej zabrzmiały kompzycje z udziałem Małgorzaty Marczyk-Wojciak, wyśmienitej pianistki doskonale znanej łomżyńskiej publiczności z licznch koncertów, również kameralnych w drozdowskim muzeum: słynny Warsaw Concerto Addinsella i nawiązujący do twórczości Mozarta Menuet G-dur Paderewskiego, z którym wiąże się znana anegdota, przytoczona słuchaczom przez prowadzącego koncert oraz grającego również na waltorni Mateusza Goca. Laura Florentyna Dziąba zaśpiewała cztery utwory. Zaczęła od jednego z najsłynniejszych przebojów Leonarda Cohena „Hallelujah“, bardzo popularnego w Polsce już od pierwszej wizyty kanadyjskiego barda w naszym kraju 38 lat temu, nadając mu hymniczny, podniosły charakter. Pięknie wykonała też arię „O mio babbino caro” z opery „Gianni Schichi” Pucciniego, nie będąc przecież klasycznie wykształconą operową śpiewaczką. „Mam tę moc“ z „Krainy lodu“ nie zabrzmiała już tak efektownie, ale wokalistka zrehabilitowała się w bondowskim, niełatwym „Skyfall“ Adele. Obie te piosenki zostały zaaranżowane specjalnie dla niej przez Bogdana Szczepańskiego: nie tylko wybitnego kompozytora muzyki teatralnej i aranżera, ale również kontrabasistę Filharmonii Kameralnej, grającego w niej od blisko 40 lat.
– Jest mi bardzo miło, że udało nam się wspólnie dobrać odpowiedni repertuar, który odpowiadałby i mnie, i orkiestrze – mówi Laura Florentyna Dziąba. – Musiałam tu dopasować się do repertuaru, który orkiestra wykonywała już wcześniej, ale „Skyfall“ była to moja propozycja, nowa dla orkiestry; szczególnie lubię wykonywać ten utwór i bardzo często jest on ostatni w programie – w Łomży też chciałam zakończyć nim koncert, bo ma w sobie dużo emocji, ma tę moc!
Na bis zabrzmiała instrumentalna, żywiołowa „La Bamba“. Ten utwór oraz Kanon D-dur Pachelbla zostanie wykonany również podczas koncertu podsumowującego projekt, w czym wezmą udział również uczestnicy warsztatów, przygotowujący się do tego występu pod kierunkiem Igi Marty Ludkiewicz i Katarzyny Prusiel, wiolonczelistki i skrzypaczki Filharmonii Kameralnej.
– Uważam, że takie inicjatywy powinny funkcjonować częściej, żeby każdy mógł zetknąć się ze sztuką, z muzyką, żeby nie było barier – podsumowuje Laura Florentyna Dziąba. – Są one bardzo potrzebne i bardzo się cieszę, że mogłam wziąć udział w jednej z nich i zaśpiewać przed salą pełną publiczności, nie tylko z Łomży, ale również z jej okolic.
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Tomasz Pakuszewski/FKWL