„Budowlanka” z Łomży współpracuje z Politechniką Białostocką
Największa uczelnia techniczna w Polsce północno-wschodniej – Politechnika Białostocka, która kształci około 12 000 studentów – podpisała pierwszą umowę o współpracy z łomżyńską szkołą średnią. - Politechnika Białostocka to najlepsza uczelnia w naszym regionie, kształcąca na kierunku budownictwo, dlatego sami wystąpiliśmy z inicjatywą o prowadzeniu wspólnych działań – wyjaśnia zwięźle dyrektor Artur Ciborowski (lat 53), już od 24 lat kierujący Zespołem Szkół Technicznych i Ogólnokształcących przy ul. Zielonej w Łomży, gdzie gościł rektor PB prof. Lech Dzienis (lat 62).
Podpisanie umowy miało miejsce w gabinecie Artura Ciborowskiego, gdzie można było też poznać szczegóły rozpoczętego w dobrych humorach i nadzieją na efekty przedsięwzięcia. - Wykształcone w Politechnice Białostockiej kadry inżynieryjne składają się również z wielu naszych uczniów – mówi dyrektor ZSTiO w Łomży. - Co roku trafiają na różne wydziały politechniczne, przejmując z czasem firmy po rodzicach lub zakładając własne. Mamy w związku ze współpracą oczekiwania.
Na co liczy ZSTiO, a czego oczekuje PB
- Chcielibyśmy, aby nasi uczniowie mogli uczestniczyć w wykładach i zajęciach ze studentami – planuje dyrektor. - Będzie to związane z poszerzeniem podstawy programowej w zawodzie, także na kierunku turystyka. Liczymy na pomoc wykładowców PB w pracy z uczniem zdolnym. Mamy wcześniej nawiązaną współpracę w producentem betonu komórkowego Prefbet Śniadowo, z którym wspólnie organizujemy od sześciu lat konkurs „Muruj z Prefbetem” o zasięgu makroregionalnym, gdyż biorą w nim udział uczniowie z naszego województwa i z Mazur. O ile mi wiadomo, Prefbet ma także umowę o współpracy z Politechniką Białostocką, co będzie sprzyjało przedsięwzięciom o większym zakresie. Liczymy nie tylko na ważne życie naukowe sformalizowane, ale i kontakty na poziomie kulturalno-oświatowym, czyli udział naszych uczniów w juwenaliach i imprezach uczelni. Zamierzamy pisać wnioski o dofinansowanie z programów unijnych, w związku z nową transzą. Zależy nam na stażach dla absolwentów i nauczycieli oraz na doposażeniu pracowni szkolnych.
Rektor PB prof. Lech Dzienis zajmuje się inżynierią środowiska i kieruje „uczelnią kosmicznych możliwości” - jak promuje się znana z marsjańskich łazików politechnika – od trzech lat. - Chcemy zainteresować uczniów szkół w Podlaskiem, bo odwiedziłem dotąd kilkanaście szkół, charakterem uczelni i atmosferą naszej politechniki – wyjawia rektor PB. - Uczniowie „Budowlanki” z Łomży będą mogli wcześniej zobaczyć, w jaki sposób odbywają się u nas zajęcia. Budownictwo to jeden z najsilniejszych kierunków na uczelni w Białymstoku, tak jak nauczana w Łomży technika żywienia, związana z kierunkiem turystyka na wydziale zarządzania PB. Wizyty, jakie odbywam w szkołach, mają też drugi cel: wyłowienie uczniowskich talentów, z pomocą nauczycieli i wychowawców. W tym roku zaczęło działalność stowarzyszenie „Odkrywcy diamentów”, które założyliśmy z grupą czternastu przedsiębiorców. Każdy z nas chce wpłacać w roku przynajmniej 15 tys. zł, co daje nam ponad 200 tys. zł na wspieranie pasji i projektów zdolnej młodzieży albo jej wyjazdów na konkursy. Będziemy też zapraszać zdolną i chętną młodzież na studenckie koła naukowe, zależnie od potrzeb, tak jak zgłoszą to nam nauczyciele „Budowlanki”. Na razie odkryliśmy i wspieramy trzy diamenty. Są to: Petros Psylos, absolwent Technikum Elektrycznego w Białymstoku, a obecnie student PB, Jakub Ciecierski i Maciej Szczerba z III LO w Białymstoku. Mogą do nich dołączyć łomżyniacy.
Mirosław R. Derewońko