Mechaniak dostrzega pozytywy Szkolnego Budżetu Obywatelskiego
Zespół Szkół Mechanicznych i Ogólnokształcących nr 5 im. Marszałka Józefa Piłsudskiego równie aktywnie, podobnie jak trzy pozostałe uczestniczące w projekcie szkoły, włączył się w działania w ramach Szkolnego Budżetu Obywatelskiego. – Uważam, że jest to fajna akcja, bo można zdobyć dodatkowe pieniądze, które można na coś przeznaczyć – podkreśla uczennica 1 klasy Katarzyna Przytuła. Dzięki realizowanemu przez Stowarzyszenie Łomżyński Klaster Ekonomii Społecznej, sfinansowanemu przez Fundusz Inicjatyw Obywatelskich Narodowego Instytutu Wolności, projektowi szkoła zyska aż siedem tysięcy złotych, które będzie mogła przeznaczyć na realizację najlepszych pomysłów, zgłoszonych i wybranych przez samych uczniów.
W realizowanym właśnie pilotażowym programie Szkolnego Budżetu Obywatelskiego Łomżyńskiego Klastra Ekonomii Społecznej uczestniczą cztery łomżyńskie szkoły średnie i jest to pierwsza, zakrojona na tak szeroką skalę, inicjatywa tego typu w naszym mieście.
– Rekrutacja miała charakter otwarty, każda szkoła ponadpodstawowa mogła się do nas zgłosić – mówi prezes Łomżyńskiego Klastra Ekonomii Społecznej Tomasz Wróblewski. – Finalnie zgłosiło się sześć szkół ponadpodstawowych; przyjęliśmy najlepszą zasadę – kto pierwszy, ten lepszy. Chciałbym podkreślić, że będziemy starać się objąć projektem pozostałe szkoły w nowym roku szkolnym; mam nadzieję na dofinasowanie nowej edycji w 2023 roku. To jednak melodia przyszłości, natomiast dziś zaangażowane są cztery szkoły średnie w Łomży, to jest I Liceum Ogólnokształcące im. Tadeusza Kościuszki, Katolickie Liceum Ogólnokształcące im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Zespół Szkół Ekonomicznych i Ogólnokształcących nr 6 oraz Zespół Szkół Mechanicznych i Ogólnokształcących nr 5 im. Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Społeczność Mechaniaka szybko podchwyciła idee akcji, dającej młodym ludziom duże możliwości. Już podczas lekcji obywatelskich z Krzysztofem Kozickim pojawiło się sporo wstępnych pomysłów; równie sprawnie powstał 7-osobowy zespół roboczy koordynujący projekt.
– Jestem aktywna, lubię się udzielać, uczestniczę w szkole w wielu kółkach – mówi Katarzyna Przytuła. – Do udziału w tym projekcie zachęcił mnie wychowawca, pan Parol. Uważam, że jest to fajna akcja, bo można zdobyć dodatkowe pieniądze, które można na coś przeznaczyć. Na przykład moglibyśmy kupić drona, dzięki czemu będziemy mogli polepszyć jakość naszych filmów i zdjęć – mamy w szkole kółko fotograficzne, uczymy się photoshopu i montażu filmów. Mamy cztery aparaty, ale ten dron naprawdę by się przydał, bo jeździmy na różne targi, na przykład w tym tygodniu do Warszawy i moglibyśmy go wykorzystywać do kręcenia filmów.
– Zgłosiliśmy się, bo byliśmy ciekawi jak to wygląda – podkreśla Maksymilian Pietraszewski. – Jest to nasz pierwszy rok w tej szkole i chcielibyśmy jak najczęściej uczestniczyć w tego typu przedsięwzięciach, bo dzięki nim możemy być aktywni i lepiej zapoznać się ze szkolną społecznością. Mamy do wydania siedem tysięcy złotych: dwa na jakąś imprezę, jak dyskoteka czy inne wydarzenie, a pięć na coś, co już w szkole zostanie, na przykład stację ładowania telefonów. Dron też byłby przydatny, bo w naszej szkole działa kółko fotograficzne, będzie więc nad czym myśleć i na co głosować. – Fajnie jest w czymś takim uczestniczyć, szczególnie jeśli jest się w pierwszej klasie – dodaje Jakub Cekała. – Dzięki temu projektowi możemy wiele się nauczyć i spróbować coś sami zmienić, aby te następne pięć lat było jak najlepsze i do tego zostawić coś pożytecznego na przyszłość dla szkoły i kolejnych uczniów.
– Wchodząc w strukturę projektu, który został dofinasowany przez Narodowy Instytut Wolności, należy podkreślić, że zostanie sfinansowanych osiem inicjatyw, zgłoszonych w czterech placówkach szkolnych, które uzyskają największą liczbę głosów w wyborach zorganizowanych w każdej szkole – wyjaśnia prezes Wróblewski. – Budżet inicjatyw wynosi 7000 zł. Inicjatywy mają mieć charakter twardy (materialny) oraz wymiar policzalny, na przykład zakup rzutnika, komputera czy też sprzętu do radiowęzła szkolnego. Chciałbym podkreślić, że decyzję podejmą uczniowie. Natomiast drugi charakter inicjatyw to działanie miękkie: może to być eksponowanie flagi, spotkanie z pisarzem czy też działania związane z dniami kultury w szkole. W tym przypadku również pozostawiamy wybór uczniom. Należy podkreślić, że do ich dyspozycji pozostają nasi trenerzy: ekspert SBO Agnieszka Maszkowska oraz Marcin Pieńkowski, koordynator zespołów w czterech szkołach i Krzysztof Kozicki, trener lekcji obywatelskich. Nie zostawiamy uczniów samych sobie; mają ciągłe wsparcie merytoryczne oraz mikrofinansowanie w postaci artykułów prasowych, wydruku plakatów, zakupu promocyjnych koszulek. Nagrywamy również krótkie spoty promujące SBO w danej szkole.
Taki filmik powstał również w Zespole Szkół Mechanicznych i Ogólnokształcących nr 5. Ucznowie zaprojektowali też plakaty SBO oraz przygotowali spoty emitowane w szkolnym radiowęźle.
Harmonogram zakłada, że do 8 listopada będzie można składać w Mechaniaku projekty. Następnie zostaną one zweryfikowane, nastąpi losowanie numerów projektów, a 17 listopada ogłoszenie listy tych dopuszczonych do głosowania. W ciągu kolejnych 10 dni zaplanowano akcję promocyjną, żeby każdy uczeń wiedział na jakie pomysły w dwóch kategoriach może oddać głos. 28 listopada odbędzie się głosowanie, a po dwóch dniach zostanie ogłoszona lista zwycięskich projektów.
– To wspaniała inicjatywa – ocenia Kamil Parol, w bieżącym roku szkolnym, wraz z Sylwią Kalicką, opiekun samorządu szkolnego. – Jest to bezpośrednia forma demokracji, dzięki której młodzież może uczyć się jak to wszystko wygląda. Teraz obserwujemy jak dadzą sobie z tym radę, jak grupa inicjatywna zachęci pozostałych uczniów do składania swoich pomysłów. Myślę, że będą tym zainteresowani, tylko trzeba do nich dotrzeć, zainicjować akcję promocyjną. Wiem, że poza filmikami i plakatami będzie też anonimowa mini-ankieta, dotycząca tego, co w szkole jest fajne, a co się nie podoba i warto to zmienić, skierowana do wszystkich uczniów, od pierwszaków do uczniów już niebawem kończących szkołę, bo głosować będzie mógł każdy z nich. Istotne jest również to, że zaczynamy od etapu szkolnego, by mogli radzić sobie już na etapie dorosłego życia obywatelskiego i społecznego, kiedy będą już umieli pisać projekty, bo w obecnym świecie można składać dużo wniosków o dofinansowania, więc myślę, że może im się to przydać.
– Mam taką nadzieję, że dzięki temu projektowi uwolni się pozytywna energia społeczna – podsumowuje prezes Łomżyńskiego Klastra Ekonomii Społecznej Tomasz Wróblewski. – Rozumiem to jako chęć do działania na rzecz społeczności szkolnej, a potem na rzecz wspólnoty miejskiej. Każdy projekt zakłada zmianę społeczną; w naszym przypadku mówimy o wzroście poczucia wpływu uczniów i uczennic na sprawy szkoły, włączeniu ich w decydowanie o sprawach szkoły i zyskanie wiedzy na temat jej funkcjonowania, dzięki czemu w dalszej perspektywie mogą stać się partnerami dla kadry kierowniczej w podejmowaniu decyzji o ważnych sprawach i inwestycjach, wzroście roli samorządów uczniowskich w szkołach, budowaniu pozytywnego obrazu szkoły otwartej na dialog i partnerstwo. Równie ważnym aspektem naszych działań jest wolontariat. W naszym kraju dość dobrze jest rozwinięty wolontariat akcyjny, natomiast mamy duży problem z wolontariatem długoterminowym; tutaj SBO może posłużyć jako narzędzie, które będzie podstawą do długoterminowych działań w formie społecznej.
tekst płatny
