Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 30 grudnia 2024 napisz DONOS@

środa 29.08.2007

Gazeta Współczesna - Niewinna ofiara starej huśtawki Gazeta Współczesna - Muzyczne misterium Gazeta Współczesna - Moje piosenki są osobiste Kurier Poranny - Nie sPiSał się Gazeta Wyborcza - Lokomotywy wyborcze

Gazeta Współczesna - Niewinna ofiara starej huśtawki
Wysokie Mazowieckie Chłopiec z placu zabaw pojechał erką do szpitala
Pęknięty oczodół, krwiak w głowie i pęknięta podstawa czaszki to obrażenia z jakimi w piątkowe popołudnie na oddział chirurgii Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku trafił 7-letni Bartek z Wysokiego Mazowieckiego. Chłopiec spadł z huśtawki. Kto zawinił, stary sprzęt, czy człowiek - to ustali prokuratura.
Upragniona huśtawka
- Mieszkamy tu od dziesięciu lat i od dawna prosiliśmy administrację o plac zabaw - mówi Barbara Jankiewicz, mama Bartka. - Po tylu latach doczekaliśmy się jednej zdezelowanej huśtawki.
W dwóch blokach przy ulicy Przejazdowej mieszka prawie 40 dzieci.
- Nie mają gdzie się bawić - mówi sąsiadka pani Barbary. - Mają jedynie piaskownicę, czyli fundament po śmietniku wypełniony piachem.
Dlatego dzieci z Przechodniej cieszyły się nawet ze starej huśtawki.
- Bawiły się na niej przez dwa tygodnie - mówi mąż pani Barbary.
Pod czujnym okiem 12-letniego brata Mateusza huśtał się też Bartek.
- W pewnym momencie zabawka zaczęła dziwnie drgać i ta siła wyrzuciła synka z siedzenia - przez łzy mówi pani Barbara. - Dwa razy uderzyła Bartusia w głowę. Gdy dobiegłam, cały zalany był krwią.
Chłopiec trafił do szpitala DSK w Białymstoku.
- Jeszcze w piątek na miejscu zjawili się pracownicy Zarządu Gospodarki Mieszkaniowej i zabezpieczyli huśtawkę - opowiada Stanisław Pruszkowski, mąż pani Barbary. - W poniedziałek już zniknęła z podwórka.
Stara, ale sprawna
Władze ZGM zapewniają, że huśtawka była w pełni sprawna i dobrze zamontowana.
- Służyła innym dzieciom przez 6 lat i nikomu nic się nie stało - mówi Teresa Mączyńska, dyrektor ZGM w Wysokiem Mazowieckiem. - Z naszych ustaleń wynika, że pękł kawałek konstrukcji z deskami, ale nic się nie złamało, nic, co mogłoby zagrozić dziecku. Myślę, że chłopiec spadł, bo był nieostrożny.
Sprawą wypadku zajmie się Prokuratura Rejonowa w Wysokiem Mazowieckiem.
więcej: Gazeta Współczesna - Niewinna ofiara starej huśtawki

Gazeta Współczesna - Muzyczne misterium
Rusza III Festiwal Sacrum et Musica. Jedenaście zarówno poważnych, jak i pogodnych koncertów w pięciu miejscowościach to będzie uczta duchowa!
Uczta, do której wstęp poznaliśmy tydzień temu w kościołach pw. św. Jakuba Apostoła w Drozdowie i Krzyża Świętego w Łomży. Łomżyńska Orkiestra Kameralna wystąpiła w obu z koncertem "Ave Maria". Kameraliści towarzyszyli Witoldowi Żołądkiewiczowi (baryton) pod batutą Jana Miłosza Zarzyckiego.
Rozpoczynający czwarty sezon artystyczny z ŁOK 41-letni dyrektor i dyrygent z Warszawy zainicjował Jesienny Festiwal Muzyczny Sacrum et Musica im. Jana Pawła II. Koncerty trzeciej edycji odbędą się również w Czyżewie, Kolnie i Białymstoku.
- Zaprezentujemy muzykę wielu stylów i epok, sakralną i świecką, poważną i pogodną, lecz zawsze piękną - zapowiada Jan Miłosz Zarzycki.
Po uroczystej inauguracji w katedrze w najbliższą niedzielę, o godz. 19, co tydzień do połowy października czekają nas artystyczne uniesienia. Zagrają wirtuozi, m.in. Stanisław Skoczyński (perkusja), Michał Moc (akordeon), Joanna Woł-czyk-Garbacz (flet), Jakub Garbacz (organy) i Maciej Gański (fortepian). Wystąpią wybitni śpiewacy operowi, chóry, małe zespoły i recytatorzy.
Mecenasem festiwalu jest miasto Łomża. Patronat sprawują bp Stanisław Stefanek, prezydent Jerzy Brzeziński i marszałek województwa Dariusz Piontkowski.
więcej: Gazeta Współczesna - Muzyczne misterium

Gazeta Współczesna - Moje piosenki są osobiste
Prowadzi dom i realizuje muzyczne marzenia
Lila Horoszko, piosenkarka z Łomży, debiutowała w Opolu w 1986 r. Śpiewa piosenki z własnymi tekstami. Była laureatką konkursu "Przebojem na antenę" w Radiu Białystok.
Ma troje dzieci, ale udaje jej się łączyć prowadzenie domu z muzyczną pasją. Występuje na imprezach w regionie i w Polsce. W ubiegłą niedzielę w Zambrowie supportowała zespół Bracia. Jej teledyski można zobaczyć w łomżyńskiej telewizji, a piosenek posłuchać w radio nawet we Wrocławiu i Krakowie.
- Nie wszędzie mogę być osobiście, ale wysyłam płyty, gdzie się da - mówi wokalistka. - Na dziesięć stacji radiowych dwie, trzy puszczają moje piosenki. W planach mam jednak grę z zespołem na żywo, udział w konkursach, może w jakimś renomowanym festiwalu.
Zaczęła komponować. Podkreśla, że jej piosenki są bardzo osobiste.
- Grałam bluesa i rocka i te elementy staram się umieścić w utworach - mówi Liliana. - Znajomi radzą: nagraj jakiś hit, ale mi zależy, by twórczość była jak najbliższa prawdy.
więcej: Gazeta Współczesna - Moje piosenki są osobiste

Kurier Poranny - Nie sPiSał się
Reporter Paweł Prus nie chciał pokazać Jarosława Zielińskiego w materiale telewizyjnym. Następnego dnia stracił pracę.
O tym, że suwalski poseł PIS, a zarazem wiceszef MSWiA, jest ulubieńcem regionalnego ośrodka telewizji publicznej pisaliśmy wielokrotnie. Tym razem poszło o informację z otwarcia oddziału NFZ w Siemiatyczach.
Relację przygotowywał Paweł Prus. Był to pierwszy dzień jego pracy po powrocie ze stypendium w Hiszpanii.
Na otwarciu dwóch pokoików NFZ nie brakowało podlaskich VIP-ów.
- Już w trakcie kręcenia sugerowano mi, że mam nagrać wiceministra. Usłyszałem to od jednego z oficjeli - opowiada Paweł Prus. - Odmówiłem. Mój rozmówca był zaskoczony i oburzony, że ktoś z telewizji publicznej nie nagra ministra.
Po powrocie do Białegostoku Prus zmontował relację do głównego wydania "Obiektywu”. Materiał wyemitowano o godz. 18. Bez posła.
- Zauważyłem, że zaraz po "Obiektywie” wydawca poszedł do dyrektora programowego - mówi Prus. - Po półgodzinie wyszedłem z pracy, ale zostałem z powrotem wezwany. Miałem zmienić materiał i pokazać w nim wiceministra.
Prus się postawił. - Najpierw próbowałem tłumaczyć, że materiał jest rzetelny i minister tam nie jest potrzebny. Usłyszałem, że z góry przyszedł przykaz, że minister ma być i muszę wkleić cokolwiek z tego, co mówił.
więcej: Kurier Poranny - Nie sPiSał się

Gazeta Wyborcza - Lokomotywy wyborcze
Prawdopodobnie Bronisław Komorowski wystartuje do Sejmu z naszego województwa. Robert Tyszkiewicz byłby więc drugi na liście Platformy Obywatelskiej. Na lewicy jest zgoda wszystkich ugrupowań, by liderem został bezpartyjny Jarosław Matwiejuk. Najmniejszych zmian można się spodziewać na listach Prawa i Sprawiedliwości.
Jeśli Donald Tusk zdecyduje się, walczyć o mandat nie w Gdańsku, lecz w Warszawie, Komorowski przejdzie na podlaską listę PO - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. Byłoby to istotne wzmocnienie tej partii w województwie, bo obecny wicemarszałek Sejmu jest postacią dobrze znaną i szanowaną. Był czołowym politykiem Unii Wolności, a następnie PO. Jako minister sprawnie zarządzał resortem obrony. W naszym regionie bywa dość często, nie tylko z okazji kolejnych wyborów. Jego kandydatura mogłaby mocno zachwiać silną pozycją lokalnych liderów PiS podczas wyborów.
- Bylibyśmy dumni, gdyby Bronisław Komorowski chciał startować na Podlasiu. To wybitny polityk, ale żadne decyzje jeszcze nie zapadły - zastrzega poseł Tyszkiewicz.
Szefowie poszczególnych partii w województwie zapewniają, że ich sztaby są gotowe do wyborów, nie chcą jednak zdradzać , kto będzie kandydował i z jakiego miejsca.
- Na razie na to za wcześnie, bo Sejm się jeszcze nie rozwiązał - zastrzega wicemarszałek Senatu Krzysztof Putra. Jeśli jednak dojdzie do wcześniejszych wyborów, kandydować będą wszyscy obecni parlamentarzyści. Kto do Sejmu, a kto do Senatu - będzie wiadomo najwcześniej 5 września, czyli dwa dni przed zapowiadanym rozwiązaniem parlamentu.
więcej: Gazeta Wyborcza - Lokomotywy wyborcze


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę