Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 19 grudnia 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 834

Rzeź „niewiniątek”

Raz na cztery lata Polacy wybierają, kto będzie nami rządził. Przed czterema laty władzę w kraju przejęli ludzie z partii Prawo i Sprawiedliwość, jednocześnie odsuwając do opozycji tych z Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, którzy rządzili w Polsce przez 8 lat. Teraz partie, koalicje i bloki przedstawiają setki swoich kandydatów do władzy, z których 13. października każdy dorosły Polak będzie mógł wybrać jednego. Rywalizacja między partiami jest na arenie krajowej, ale lokalnie znacznie większa jest w obrębie list. PiS na swoją listę wpisało aż cztery osoby z Łomży, wskazując im miejsca między 7. a 14. W PO na liście też jest czworo łomżan. Szanse na poselstwo z miasta ma jedna, może dwie, a góra trzy osoby. Może jednak i tak się zdarzyć, że Łomża po raz pierwszy nie będzie miała swojego posła w Sejmie.

Rządząca od czterech lat Prawo i Sprawiedliwość ma wielką szansę, aby władzę utrzymać. Tak wskazują sondaże opinii i... wygrane przez nią majowe wybory do Parlamentu Europejskiego.  Dziś z Łomży w Sejmie jest dwoje posłów wybranych z listy PiS. To Lech Antoni Kołakowski i Bernadeta Krynicka. Oboje marzą o ponownym wyborze. Kołakowski, który posłem jest od 2005 roku, z wyborów na wybory zdobywał coraz większe poparcie mieszkańców. Ostatnio głosowało na niego ponad 15 tysięcy, przede wszystkim mieszkańców Łomży, powiatu łomżyńskiego, kolneńskiego i zambrowskiego. Krynicka do Sejmu po raz pierwszy dostała się w 2015 roku, zdobywając ponad 7 i pół tysiąca głosów. To był wówczas 7. wynik z listy PiS i przedostatni, który dawał mandat poselski. Ile głosów trzeba będzie zdobyć w tym roku, aby dostać się na Wiejską, tego nikt nie wie, ale „nasi” posłowie obawiają się konkurencji. Na nowej liście wyborczej PiS Lech Antoni Kołakowski ma być na 7. miejscu, a Bernadeta Krynicka na 8. Przed czterema laty Kołakowski był 4., a Krynicka 6. Tym razem wysoko na liście wyborczej wpisano także dwoje konkurentów z Łomży. To Agnieszka Barbara Muzyk, była kandydatka PiS na prezydenta Łomży, która startuje z miejsca 11, oraz niegdyś bliski współpracownik posła Kołakowskiego, a dziś zastępca Komendanta Głównego OHP w Warszawie Piotr Modzelewski, który jest na 14 miejscu listy. Takie nagromadzenie łomżan i ułożenie ich stosunkowo blisko siebie, wskazuje na celową robotę zmuszenia ich do walki przede wszystkim między sobą. Na tym zyskać mogą tylko inni z listy PiS, a reprezentacja Łomży w Sejmie ma przeogromną szansę na  osłabienie, jeśli nie unicestwienie.
Dla porównania: z sześciokrotnie większego niż Łomża Białegostoku w pierwszej 15-tce jest 5 osób, a z nieco większych niż Łomża Suwałk tylko 1 kandydat. 

Bój wewnętrzny łomżan będzie też na liście Koalicji Obywatelskiej, czyli stworzonej przede wszystkim przez Platformę Obywatelską. W województwie podlaskim z 28 kandydatów na posłów czworo jest z Łomży. Najwyżej na liście – na 4. miejscu jest Maciej Borysewicz, wiceprzewodniczący partii i wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, który jesienią był partyjnym kandydatem na prezydenta Łomży. Zdobył wówczas nieco ponad 5 tys. głosów poparcia i nie wszedł do finału. 
Z 12. miejsca listy KO o mandat poselski ma walczyć Jacek Piorunek. To obecny radny sejmiku wojewódzkiego, a wcześniej przewodniczący Sejmiku i członek zarządu województwa. W jesiennych wyborach do Sejmiku zdobył poparcie ponad 8 tys. mieszkańców Łomży i regionu.   
Między Borysewiczem a Piorunkiem – na 10. miejscu listy KO jest Tadeusz Nowak z Łomży, który obecnie związany jest z Partią Zieloni. Kandyduje od lat na różne funkcje, ale póki co niczego nie wygrał. 
Na 25. miejscu listy jest jeszcze Alicja Łebkowska – Gołaś. Szanse łomżan startujących z listy KO na poselski mandat są raczej niewielkie. Przed czterema laty PO wywalczyło 3 mandaty poselskie, a teraz z jej list o reelekcję ubiega się czworo posłów, ponieważ dołączył do nich poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski – syn prezydenta Białegostoku. 

Własne listy kandydatów na posłów, zapewne także z mieszkańcami Łomży, wystawią i inni. Działacze PSL-u mają iść na wybory razem z ludźmi Kukiza. Trzy partie lewicowe zapowiedziały wystawienie swojej listy, a partie i ruchy „narodowe” swojej. Cztery lata temu w województwie podlaskim zgłoszonych było 11 list wyborczych, z których startowało około 300 chętnych na 14 poselskich miejsc.  

Senat będzie nasz?
Interesująco zapowiada się bój o miejsce w Senacie w okręgu łomżyńsko-suwalskim. PiS zapowiedziała, że jej kandydatem będzie - zgodnie z naszymi wcześniejszymi informacjami - Kornel Morawiecki - ojciec premiera Mateusza. Ma on 78 lat, urodził się w Warszawie, a całe dorosłe życie związany był z Wrocławiem. 
Przeciwko niemu „opozycja” zdecydowała się wystawić Zenona Białobrzeskiego z PSL-u. Białobrzeski ma 68 lat i dziś jest członkiem Rady Powiatu Łomżyńskiego, ale przez wiele lat był wójtem gminy Zbójna. Zaczął w niej rządzić, jeszcze zanim w Polsce utworzono samorządy. Odkąd mieszkańcy sami mogli sobie wybierać władze, wybierali Białobrzeskiego w latach 2002, 2006, 2010, 2014. W ubiegłorocznych wyborach na wójta nie startował, zgłaszając się jako kandydat do Rady Powiatu Łomżyńskiego. Mandat zdobył bez problemów. 
- Widzimy szansę, że teraz Zenon Białobrzeski jest w stanie powalczyć o mandat Senatora RP - mówi Stefan Krajewski, szef wojewódzkich struktur PSL. - O Senacie mówi się, że to izba refleksji, a Zenon Białobrzeski ze swoim wieloletnim doświadczeniem w samorządzie to dobry kandydat. Był wójtem, radnym powiatu, działał w Związku Gmin Wiejskich i w Ochotniczych Strażach Pożarnych. On nie ma negatywnego elektoratu – dodaje Krajewski, wskazując, że także mieszkańcy Łomży zaczynają dostrzegać, że nie są traktowani poważnie przez centralę partii (PiS – dop. red.), która wrzuca im kolejnego kandydata. - Był Paszkowski (z Białegostoku – dop. red.), Anders (z Ameryki – dop. red.), a teraz Morawiecki senior. To człowiek wiekowy, mocno chory, o czym informują media i zupełnie niezwiązany z regionem. Zenon Białobrzeski jest stąd, jest doświadczonym samorządowcem i dobrym kandydatem na naszego senatora – podkreśla Krajewski.


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę