Przejdź do treści Przejdź do menu
środa, 25 grudnia 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 490

Pociąg do wzrostu

Minister od finansów powiedział ostatnio, że wszystkiej znaki na Ziemi i w jego notatkach, pozwalają mu twierdzić, że w drugim półroczu nasza gospodarka przyspieszy. Oby tylko nie wpakowała się na jakiś fotoradar, bo będzie lipa. Z drugiej strony ten samonakręcający się biznes funkcjonuje już od lat, i mimo lekkiej czkawki trzyma się nieźle. Ciekawe ile płacą Urbanowi za pomysł o rządzie co się sam wyżywi?

To, że tak się dzieje potwierdza fakt, że zdaniem głównego księgowego kraju, przyspieszenie zależy od polityki. Chodzi o politykę Rady Polityki Pieniężnej. Chociaż szef publicznego portfela nie musi być sprawny językowo, później Rostowski wchodzi w szczegóły, których pewnie nie do końca rozumieją nawet na giełdzie. Nie warto. Niestety oprócz polityki nie ma innych sensownych wyjaśnień. Przydałoby się jednak choć trochę. Upadające przedsiębiorstwa, nietrafione inwestycje z poszukiwaniami złóż ropy na świecie, psujące się samoloty marzeń – to wszystko jednak nie zasługuje nawet na akapit. Dużo się za to mówi o ustawach, rozporządzeniach, dezyderatach o likwidowaniu ulg podatkowych, wprowadzaniu horrendalndalnych opłat za wywóz śmieci, konieczności podniesienia bezpieczeństwa na drogach poprzez dokręcenie śruby kierowcom. Skąd więc weźmie swój początek nowy wielki gospodarczy wybuch w naszym kraju?! Na pierwszy rzut oka nie wiadomo. Odpowiedzi nie daje nawet lektura tabelek GUSu na temat wynagrodzeń. Nie wiadomo bowiem skąd bierze się średnia w okolicach trzech tysięcy siedmiuset złotych. Zdecydowana większość patrzy na takie cyferki, jak na wynik rozprawy rozwodowej Berlusconiego i zasądzone alimenty. Jeżeli przyjrzymy się jednak bliżej danym statystycznym, dowiemy się komu rośnie najbardziej. Menedżerowie nie dość, że najwięcej zarabiają, mają jeszcze największą dynamikę przyrostu masy gotówkowej. Szefom spółek i przedsięwzięć różnej maści przybyło w ubiegłym roku o jedną czwartą. Nieźle?! W tym roku ma nie być już tak dobrze, ale i tak pociągną gospodarkę. Marne 5proc. wzrostu menedżerskiej gaży nie jest wprawdzie niesamowicie optymistyczne, ale i tak załatwi kilka tzw. punktów procentowych. Tylko jak oni sobie z życiem poradzą? Było milion, będzie milion pięć. To nawet nie starczy na pokrycie inflacji. Pozostaje mieć nadzieję, że odłożyli na czarną godzinę, żeby rozruszać gospodarkę w przyszłości.
Przyszłość zbliża się wielkimi krokami. Klucz do zadbania o bezpieczeństwo finansowe rozgryźli już nawet samorządowcy z Łomży. Postępuje tu od lat, nie tylko znaczący wzrost znaczenia, ale również podobny wzrost instytucji, spółek i różnej maści ciał doradczych. Do panteonu już istniejących, co i róż dochodzą „mosiry”, rzeczne porty, mędrcze gremia, spółki promocyjno – inwestycyjne. Potrzeba do nich oczywiście menedżerów, którzy już niebawem doprowadzą nas na skraj złotego klifu z którego rozciągał się będzie widok na Narew... mlekiem płynącą. Później już tyko będziemy mogli zrobić śmiały krok na przód. 

Mariusz Rytel


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę