10 lat z łomżyńskimi kolędami na Święta A.D. 2021

Mirosław Robert Derewońko, Żaklina Olchowik, Magda Sinoff i Paweł Lipski podczas prac nad kolędą 2015

- Cieszę się, że mogłem uczestniczyć w błyskawicznym stworzeniu łomżyńskiej kolędy na święta Bożego Narodzenia 2021 - mówi Eryk Mroczko, 23-latek z Łomży, zdolny gitarzysta, absolwent I LO i student Politechniki Warszawskiej. - Melodia i konwencja muzyczna kompozytora Mariusza Brzostowskiego spodobała mi się tak bardzo, że rozwinąłem aranżację utworu o nowe instrumenty. To pierwsza z 11 kolęd, która na razie ma wersję instrumentalną, zatem Czytelnicy mogą do tekstu spróbować dośpiewać melodię, wspominając 10 minionych lat, które pokazujemy tu na nagraniach.

Pierwsza łomżyńska kolęda na święta powstała w 2011 r. Inicjatorem był Mirosław R. Derewońko, autorem tekstu i wykonawcą tancerz breakdance Krzyś Kowalewski z Olą Domalewską, a muzykę stworzył Mariusz Brzostowski, poeta, kompozytor i śpiewający geodeta. - Ja jestem fanem The BL Blues Band i zawsze mam dobre rozmowy na koncertach czy na jam sessions z Panem Mariuszem - wspomina Eryk Mroczko, który samodzielnie zaśpiewał, zaaranżował i nagrał kolędę Anno Domini 2020. Rok temu praca nad łomżyńską kolędą dodała mu pozytywnej energii, przypomniała o magii świąt, skłoniła do zastanowienia się nad sensem Bożego Narodzenia oraz sensem własnego życia. Wtedy przygnębienie pandemią koronawirusa było znacznie większe, a nie było jeszcze szczepień.

Kolęda bez migrantów i drutu na granicach
Na opublikowany teraz w 4lomza.pl tekst kolędy cieniem nie położyły się koronazarazki, polityka, ludzie w lasach ani druty na granicach, gdyż poprzedniej wersji we wtorek, 21. grudnia, nie przyjęła wokalistka, mająca śpiewać do muzyki Mariusza Brzostowskiego. Kompozytorowi poprzedni tekst także nie przypadł do gustu, jako zbyt patetyczny, poważny, poruszający bolesne zagadnienia, a za mało oddający magię Świąt, rodzinny klimat, radość Bożego Narodzenia i nadzieję na przyszłość... Autor napisał zupełnie odmienny tekst w środę, 2 dni przed Wigilią, publikowany niżej. Czytelnicy 4lomza.pl poznają tamten tekst "kolczastej kolędy", odsunięty przez Artystów, na profilu FB autora.

Dzielimy się śnieżnobiałym opłatkiem w rodzinie, z kolegami czy nieznajomymi, wybaczamy sobie winy i błahostki na nieznanej drodze życia: dla jednych będzie krótka jak krok słonia przez ścieżkę, a dla wielu jak pielgrzymka mrówki na drodze. W kolędach dzielimy się wiarą i nadzieją, talentami i twórczością z Łomżyniankami i Łomżyniakami. Wesołych, spokojnych i błogosławionych Świąt!

Twórcy i wykonawcy od seniorów do juniorów
Łomżyńskie kolędy w ciągu dekady miewały różną pogodę: od mrozów minus 20 st. C po wiosenne niemal deszcze. Wykonawcy - od małych przedszkolaków po seniorów, kompozytorzy w przedziale od około 20 lat do 60, muzycy rockowi i jazzowi, soulowi i symfoniczni, amatorzy i profesjonaliści. Zawsze życzliwie na nasze kolędowe działania artystyczne, społeczne, integracyjne, na dekoracje, kostiumy, plenery, śpiewy i krzyki spoglądali mieszkańcy Łomży, czasami włączając się do akcji. Z przyjemnością mogę odnotować, że Magistrat, przedsiębiorcy i mecenasi oraz przyjaciele nigdy nie zawiedli próśb producenta o pomoc i wsparcie, czy to choinką i transportem, czy pieniędzmi i radą. Wśród towarzyszących od 2011 r. są: Jadwiga i Tadeusz Serafin - właściciele Restauracji Na Farnej, gdzie kolędy omawiano, a częstokroć realizowano; pedagog śpiewu Magda Sinoff, przygotowująca wykonawców; fotoreporter Marek Maliszewski z 4lomza.pl oraz mecenasi: Jolanta i Marek Urban. Pomysł cyklu po kolędzie 2011 podsunął Artur Filipkowski. Montaż wideoklipu w 2021 r. to dzieło Zbigniewa Żebrowskiego: cierpliwie i po ludzku łączył montaż z Wigilią i 1. dniem Świąt Rodziny. Poniżej znajdą Państwo linki do łomżyńskich kolęd, które życzą Wam zdrowia, szczęścia i muzyki.