Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 30 grudnia 2024 napisz DONOS@

poniedziałek 18.09.2006

Gazeta Współczesna - Płacz żaku i płać Gazeta Współczesna - Chcą więcej i grożą Kurier Poranny - Polowanie na "kota" Gazeta Wyborcza - Prezes radia dorabia

Gazeta Współczesna - Płacz żaku i płać
Nawet o 900 zł wzrośnie czesne za studia zaoczne i wieczorowe na niektórych kierunkach kształcenia na białostockich uczelniach. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wycofało się bowiem z dotowania tych studiów. – Te podwyżki są skandaliczne – denerwują się studenci wieczorowej architektury na Politechnice Białostockiej. – Za każdy rok będziemy musieli zapłacić o 900 zł więcej, więc w sumie studia będą nas kosztować prawie 5 tysięcy złotych więcej niż zakładaliśmy. Chyba trzeba będzie przenieść się na jakiś tańszy kierunek kształcenia...
Nie na wszystkich wydziałach podwyżki czesnego są aż tak drastyczne. Na niektórych, proponowanych przez PB (m.in. na budownictwie), czesne wzrośnie tylko o 100 złotych. Podobnie na Uniwersytecie w Białymstoku: wysokość podwyżek waha się od 100 zł do 600 zł. Na najmniej obleganych przez kandydatów kierunkach studiów, np. na fizyce, opłaty wzrosły tylko o 100 zł, zaś na najpopularniejszych kierunkach, takich jak anglistyka – aż o 600 zł.
Nowe zasady finansowania szkolnictwa wyższego przez ministerstwo wejdą w życie 1 stycznia 2007 r. Jednak większość polskich uczelni zdecydowała się podnieść czesne już 1 października br. W obronie kieszeni żaków stanął Parlament Studentów. Arkadiusz Doczyk, przewodniczący PS Rzeczypospolitej Polskiej uważa, że tak drastyczne podwyżki już od października są bezprawne.
więcej: Gazeta Współczesna - Płacz żaku i płać

Gazeta Współczesna - Chcą więcej i grożą
Lekarze i pielęgniarki czują się oszukani po tym jak podlaski NFZ podzielił ponad 30 mln zł na podwyżki dla pracowników służby zdrowia. Do zakładów pieniądze trafią też z dużym opóźnieniem. Czy grozi nam kolejny protest?
Trzydziestoprocentowe podwyżki od października obiecał wszystkim pracownikom publicznej ochrony zdrowia minister Zbigniew Religa. W praktyce o tym, o ile podwyższyć pensje poszczególnym pracownikom mają decydować dyrektorzy zakładów w porozumieniu z przedstawicielami załogi. Już jednak wiadomo, że pieniędzy jest za mało, aby zadowolić wszystkich, a zwłaszcza dać równo po 30 proc.
Z podziału pieniędzy przez podlaski NFZ zadowolone mogą być tylko większe szpitale, np. kliniczny i wojewódzki w Białymstoku. Ten pierwszy dostanie 4,5 mln zł, co zdaniem dyrektora placówki, wystarczy na podniesienie płac nawet o 40 proc.
- Ale podwyżki będą mniejsze, jeśli trzeba będzie do podziału wliczyć stażystów i rezydentów, a tych jest u nas niemało - mówi Bogusław Poniatowski, szef Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.
W szpitalu wojewódzkim też niektórzy pracownicy mogą liczyć na 40-proc. podwyżki. Mniej zadowoleni są szefowie szpitali powiatowych.
- U nas nawet na 30-proc. podwyżkę dla wszystkich nie wystarczy - mówi Bożena Grotowicz, dyrektor szpitala w Bielsku Podlaskim. - Brakuje nam do tego ok. 150 tys. zł.
więcej: Gazeta Współczesna - Chcą więcej i grożą

Kurier Poranny - Polowanie na "kota"
Starsi koledzy każą nam chodzić na czworakach i pić mleko z miseczki. Krzyczą za nami "koty" - skarży się pierwszoklasista z gimnazjum. - Mobbing w szkołach to duży problem, zwłaszcza w gimnazjach - przyznają psychologowie. Dyrektorzy szkół jednak nie widzą problemu.
Coraz częściej pierwszoklasiści zgłaszają się po pomoc do psychologów. Powód? Boją się chodzić do szkoły. Bo uczniowie ze starszych klas znęcają się nad nimi fizycznie i psychicznie.
- Teraz, we wrześniu przychodzą rodzice z dziećmi, które stały się ofiarami mobbingu, fali, kocenia. Nazwy są różne, ale chodzi o jedno, czyli o przemoc w szkole - mówi Barbara Choroszewska, psycholog i terapeuta, pracująca z młodzieżą.
Chwilę grozy przeżył pierwszoklasista z gimnazjum w Łapach, kiedy starsi koledzy napadli na niego w drodze do szkoły. Zdarzyło się to na początku września.
- Krzyknęli "Pasujemy kota" i zaczęli bić chłopca po głowie i całym ciele paskami od spodni - opowiada nadkom. Jacek Dobrzyński z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. - Ojciec ofiary zgłosił zdarzenie na policję. Niestety, niewielu jest tak odważnych i odpowiedzialnych rodziców. Wolą przemilczeć problem niż iść z nim na policję lub do dyrekcji szkoły. Boją się, że dziecko będzie miało jeszcze większe problemy i zostanie odrzucone przez rówieśników. To błąd.
więcej: Kurier Poranny - Polowanie na "kota"

Gazeta Wyborcza - Prezes radia dorabia
Czy prezesowi publicznego radia wypada dorabiać prowadzeniem konferansjerek? Tomasz Kuc, od dwóch miesięcy prezes Radia Olsztyn, uważa, że tak. W sobotę w białostockim Muzeum Wsi poprowadził imprezę Urzędu Marszałkowskiego
W sobotę w skansenie odbywał się wojewódzki finał konkursu "Nasze Kulinarne Dziedzictwo", organizowanego przez Urząd Marszałkowski. Tomasz Kuc zapowiadał ze sceny zespoły ludowe, przepytywał organizatorów, ogłaszał wyniki.
- Czy to nie wstyd, żeby prezes publicznego radia dorabiał sobie konferansjerką? - zapytaliśmy.
- Zgodziłem się na poprowadzenie tej imprezy już w czerwcu - tłumaczył nam wczoraj. -Teraz chciałem tylko dotrzymać słowa wobec ludzi, których szanuję. Tym bardziej że impreza nie była komercyjna. Nie była imprezą jakiejś firmy, ale miała na celu promocję naszego regionu.
Nie ukrywa, że za swoją usługę wziął pieniądze. Nie chce zdradzić, jaka to suma. Usługobiorca, czyli marszałek województwa Janusz Krzyżewski, mówi o tysiącu złotych, ale szczegółów nie pamięta.
- Wybraliśmy ofertę pana Kuca, bo była najatrakcyjniejsza finansowo - zapewnia.
- Czy to, że poprowadził imprezę, będąc już prezesem publicznego radia, jest nieetyczne?
- Myślę, że to już pan Kuc powinien rozstrzygnąć we własnym sumieniu - odpowiada Krzyżewski.
więcej: Gazeta Wyborcza - Prezes radia dorabia


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę