Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 30 grudnia 2024 napisz DONOS@

Obwodnica Łomży może nie dostać decyzji środowiskowej? Poseł interweniuje!

Główne zdjęcie
Poseł Lech Antoni Kołakowski

- Jestem zbulwersowany tym co usłyszałem od Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Planowana obwodnica Łomży może nie dostać decyzji środowiskowej, bo Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku, mimo kilku wezwań, ciągle przesyła do RDOŚ niepełne informacje – mówi oburzony poseł Lech Kołakowski. Okazuje się, że Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku rozważana „możliwość wyłączenia obwodnicy Łomży” z decyzji środowiskowej dla Via Baltica. - Składam interpelację i żądam wyjaśnień w tej sprawie od ministra transportu – mówi poseł Kołakowski. - Brak tej decyzji może spowodować odłożenie budowy koniecznej obwodnicy Łomży na długie lata.

Projekty obwodnicy Łomży budowanej w ramach Via Baltica. GDDKiA jako wariant preferowany wskazała tzw. daleki zachodni biegnący od Kisielnicy przecinając Narew po stronie północnej przed Pęzą, a południowej przed Jednaczewem, po czym drogi: Łomża – Nowogród pomiędzy Starymi a Nowymi Kupiskami, Łomża – Ostrołęka pomiędzy Starymi a Nowymi Sierzputami i poprowadziła za Dłużniewem i Konarzycami w okolice wsi Kisiołki gdzie zlokalizowano węzeł „Łomża Południe” skąd ekspresowa, dwujezdniowa Via Baltica prowadziłaby w kierunku Ostrowi Mazowieckiej, a dochodząca od niej jednojezdniowa droga ciągnęłaby się za Giełczynem i Podgórzem aż do drogi na Zambrów)
Projekty obwodnicy Łomży budowanej w ramach Via Baltica. GDDKiA jako wariant preferowany wskazała tzw. daleki zachodni biegnący od Kisielnicy przecinając Narew po stronie północnej przed Pęzą, a południowej przed Jednaczewem, po czym drogi: Łomża – Nowogród pomiędzy Starymi a Nowymi Kupiskami, Łomża – Ostrołęka pomiędzy Starymi a Nowymi Sierzputami i poprowadziła za Dłużniewem i Konarzycami w okolice wsi Kisiołki gdzie zlokalizowano węzeł „Łomża Południe” skąd ekspresowa, dwujezdniowa Via Baltica prowadziłaby w kierunku Ostrowi Mazowieckiej, a dochodząca od niej jednojezdniowa droga ciągnęłaby się za Giełczynem i Podgórzem aż do drogi na Zambrów)

Jeszcze wczesną wiosną 2012 roku Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Białymstoku wszczął postępowanie w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy  „łomżyńskiego odcinka Via Baltica” czyli drogi ekspresowej S61 na odcinku Ostrów Mazowiecka – Łomża – Stawiski – Szczuczyn. Decyzja środowiskowa ma określić ostatecznie przebieg drogi i warunki jakie musi spełnić jej budowniczy, przy czym już na etapie złożonego wniosku drogowcy wskazywali preferowany przez nich wariant, który wybrali także po konsultacjach społecznych. Chcą m.in. aby planowana w ramach budowy Via Baltica obwodnica Łomży przebiegała w tzw. wariancie dalekim zachodnim.
Wydanie decyzji środowiskowej przez RDOŚ ciągnie się jednak już od 18 miesięcy. W tym czasie trzykrotnie wzywano drogowców do uzupełniania dokumentacji. Teraz okazuje się jednak, że w dalszym ciągu dokumentacja jaką przesyła białostocka GDDKiA do RDOŚ w Białymstoku jest niepełna. 
- Przez błędy drogowców obwodnica Łomży może zostać wyłączona z opracowywanej w RDOŚ decyzji środowiskowej – mówi poseł Lech Kołakowski, który w ubiegłym tygodniu odwiedził tę instytucję. - To co usłyszałem od dyrektora Lecha Magrel (Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Białymstoku – dop. red.) było tak szokujące, że poprosiłem o wyjaśnienia na piśmie. 
- „Inwestor trzykrotnie został wezwany do uzupełnienia dokumentacji z uwagi na braki w inwentaryzacji przyrodniczej (pisma z dnia 25 czerwca 2012 r., 4 września 2012 r. oraz 10 czerwca 2013 r.) Odpowiedzi Inwestora na nasze pisma były niepełne i nie odpowiadały kryteriom rzetelnego opracowania raportu środowiskowego dla tej inwestycji” – czytamy w informacji, którą po spotkaniu z posłem Kołakowskim, sporządziła Beata Bezubik, zastępca dyrektora RDOŚ w Białymstoku. - „Największe wątpliwości Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku budzi dokonany przez Inwestora wybór wariantów obwodnicy Łomży przez Dolinę Dolnej Narwi - cenny obszar ptasi chroniony w całej skali Unii Europejskiej. Inwestor nie przeprowadził kompleksowych badań związanych z miejscami żerowania i migracji ptaków w okresie pełnego roku, a swoje dane oparł jedynie na szczątkowych danych. W związku z tym rozważana jest możliwość wyłączenia obwodnicy Łomży z ww. wniosku, gdyż zebrana w toku postępowania dokumentacja przekazana przez Inwestora nie daje podstaw do wykluczenia negatywnego oddziaływania obwodnicy Łomży na środowisko przyrodnicze.”
- To jest wręcz skandaliczne – ocenia poseł Kołakowski. - Brak decyzji środowiskowej dla obwodnicy Łomży może przekreślić marzenia o jej budowie w najbliższej perspektywie finansowej Unii Europejskiej do 2020 roku. Ktoś za to musi odpowiadać. Składam interpelację w tej sprawie do ministra transportu i żądam od niego wyjaśnień, bo GDDKiA to instytucja rządowa podległa ministrowi.


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę