Przejdź do treści Przejdź do menu
sobota, 28 grudnia 2024 napisz DONOS@

ŁKS Łomża nie ma zamiaru się bronić

Remis we Wrocławiu dodał piłkarzom z Łomży wiary w siłę swojego zespołu. W ŁKS-ie myślą o sprawieniu kolejnej niespodzianki, jaką niewątpliwie byłoby uniknięcie w sobotę porażki w Ostrowcu Świętokrzyskim

- Nie wiem, czy to będzie taka niespodzianka? - zastanawia się Kamil Ulman, bramkarz łomżyńskiej drużyny. - Po pierwszym meczu [0:0 ze Śląskiem Wrocław - red.] jesteśmy nastawieni optymistycznie, bo zmierzamy ku lepszemu. Do Ostrowca jedziemy więc po jak najlepszy wynik.

- Na trudnym terenie byliśmy bliżej zwycięstwa niż Śląsk - dodaje trener ŁKS-u Czesław Jakołcewicz. - W pierwszej połowie rzuciliśmy się na przeciwnika i powinniśmy wygrywać przynajmniej 2:0. Teraz również nasz rywal jest faworytem, ale my jedziemy grać otwartą piłkę, walczyć o trzy punkty. Chcemy potwierdzić, że jesteśmy takim właśnie zespołem, nikogo się nie boimy i nie będziemy się bronić.

Łomżanom humory dopisują nie tylko dlatego, że w końcu mogą grać (z powodu fatalnej organizacji w klubie nie rozegrali dwóch z trzech pierwszych kolejek). W meczu z KSZO trener Jakołcewicz powinien mieć do dyspozycji nowych piłkarzy, którzy wcześniej tylko trenowali z ekipą.

- Udało się nam potwierdzić do gry Jacka Dąbrowskiego [doświadczony pomocnik, który rozegrał niemal 200 spotkań w ekstraklasie, w tym także w KSZO; ostatnio przebywał w Grecji], Tomasza Bzdęgę [21-letni napastnik z Unii Janikowo] i Przemysława Czelenia [22-letni pomocnik z Dolcana Ząbki] - mówi Jakołcewicz. - Dwaj pierwsi to niewątpliwie wzmocnienie mojego zespołu. Ale najważniejsze, że będę mógł dokonywać zmian, bo we Wrocławiu nie miałem zbyt wielkiego pola manewru.

KSZO to zupełnie inna drużyna niż w poprzednim sezonie, kiedy w pewnym momencie liczyła się nawet w walce o ekstraklasę (ale skończyła rozgrywki dopiero na dziewiątym miejscu). W Ostrowcu nie ma już wielu zawodników, m.in. Jacka Berensztajna (Zagłębie Sosnowiec), Adama Gmitrzuka (Odra Wodzisław Śląski), Andrzeja Tychowskiego (Widzew Łódź) czy Łukasza Weseckiego (Piast Gliwice). Nowy trener Wojciech Borecki w ich miejsce ściągał graczy głównie z niższych lig. W tej grupie wyróżnia się tylko Marcin Kiczyński z Arki Gdynia, który był również na testach w Jagiellonii.

Zespół KSZO jest nieobliczalny. Na inaugurację II ligi przegrał u siebie 0:2 z Jagiellonią, ale następnie wygrał przed własną publicznością z Piastem oraz w Legnicy. Miedź to podobnie jak ŁKS beniaminek rozgrywek, który przegrał dość pechowo, nie wykorzystując mnóstwa sytuacji podbramkowych.

- Nabieramy dopiero odpowiedniego rytmu gry, ale z ŁKS-em interesuje nas tylko zwycięstwo - mówi Borecki, który ceni łomżyńską drużynę. - ŁKS jest zespołem lepszym niż Miedź. Gra ostro, zdecydowanie i bez kompleksów.

Ulman twierdzi z kolei, że KSZO nie jest tak silne jak Śląsk, który łomżanie mogli pokonać.

- Ale mamy respekt dla rywala, bo w II lidze nie ma w ogóle słabych rywali - mówi. - Jedziemy walczyć, jak wszędzie, nikomu nie oddamy punktów.

Łomżanie już dziś zameldują się w Ostrowcu i odbędą trening przy światłach, by nie być zaskoczonym podczas potyczki z KSZO.

- Wszyscy z nas grali już przy światłach, to nie będzie żadna nowość - zapewnia bramkarz. - Wokół słyszymy, że u nas grają sami debiutanci, a tak naprawdę większość z nas grała wyżej niż w III lidze.

Na razie będą grać

Piłkarze ŁKS-u na razie nie muszą się martwić o odwołanie kolejnych spotkań. Ich działaczom udało się zmienić gospodarza kolejnego meczu po KSZO i za tydzień zagrają w Gliwicach. Później w terminarzu mają wyjazd do Legnicy. W dwóch następnych kolejkach powinni znowu zagrać w roli gospodarza (z Jagiellonią i Zawiszą Bydgoszcz), ale na razie nie myślą o zamianie. Szukają stadionu, gdzie mogliby przyjmować rywali. Zastanawiają się nad Grajewem.

 

źródło: gazeta.pl   /Paweł Orpik, mts/ 

 

Tak jak przed tygodniem Radio Białystok przeprowadzi bezpośrednią relację z tego spotkania. Sobota, godz.  19.00


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę