czwartek 20.10.2005
Gazeta Współczesna - Pędził na akcję i zabił Gazeta Współczesna - Otwarta furtka Gazeta Współczesna - Wirtualny biznes Gazeta Wyborcza - Turystyczny lider?
Gazeta Współczesna - Pędził na akcję i zabił
Prawdopodobnie sprawę śmiertelnego wypadku drogowego spowodowanego przez policjanta Sekcji Kryminalnej Komendy Powiatowej Policji w Wysokiem Mazowieckiem prowadzić będzie Prokuratura Okręgowa w Łomży. Takie są procedury jeśli dochodzi do zdarzenia z udziałem policjanta. Zwyczajowo najbliższa prokuratura nie prowadzi wtedy postępowania i czynności śledczych.
Przypomnijmy, że do dwóch wypadków ze skutkiem śmiertelnym na drogach w powiecie wysokomazowieckim doszło w ostatnią sobotę. W nocy policjanci Sekcji Kryminalnej KPP w Wysokiem Mazowieckiem otrzymali informację o wypadku śmiertelnym w Ciechanowcu. Spieszący na oględziny miejsca tragicznego wypadku funkcjonariusze, wraz z przedstawicielką Prokuratury Rejonowej w Wysokiem Mazowieckiem na nieoświetlonym odcinku drogi w pobliżu Klukowa najechali na idącego środkiem jezdni pieszego.
więcej: Gazeta Współczesna - Pędził na akcję i zabił
Gazeta Współczesna - Otwarta furtka
Zakończył się samorządowy spór o szpital w Zambrowie. Burmistrz ustąpił, domagając się przekazania miastu jednej, a nie trzech szpitalnych nieruchomości. Radni powiatu zgodzili się na jego warunki, oby tylko nie przejmować z powrotem kosztownej placówki służby zdrowia. Teraz nie ma już przeszkód, by szpital sprywatyzować.
Nieruchomości, które wzbudziły takie zamieszanie, są w wieczystym użytkowaniu miasta. To trzy działki, na których stoją budynki: szpitala, administracji i pogotowia ratunkowego. Samorząd Zambrowa, który od trzech lat prowadzi szpital jako spółkę komunalną, chciał przejąć nieruchomości, aby podwyższyć kapitał zakładowy firmy. To ważne przy negocjowaniu wielkości udziałów w spółce, jakie miałyby przypaść samorządowi i ewentualnemu inwestorowi – szpital najprawdopodobniej zostanie sprywatyzowany.
więcej: Gazeta Współczesna - Otwarta furtka
Gazeta Współczesna - Wirtualny biznes
Zakładają fikcyjne firmy, grają na wirtulanej giełdzie, spotykają się z przedsiębiorcami – tak wiedzę o biznesie zdobywają uczniowie. – Przedsiębiorczy człowiek to taki, który poszukuje, który jest aktywny na rynku pracy – uważa Jolanta Pietrzykowska, dyrektor Zespołu Szkół Drzewnych w Łomży.
Podstaw przedsiębiorczości szkoły ponadgimnazjalne nauczają już od kilku lat. Od niedawna te lekcje nie polegają tylko na wykładaniu teorii.
– Aby nauczyć się wykorzystywać wiedzę nabytą na lekcjach i szkoleniach z zakresu przedsiębiorczości, uczniowie założyli własne minifirmy – mówi Jolanta Pietrzykowska. – Wynajęli pomieszczenie, podpisali umowy o zatrudnieniu i zajęli się produkcją m.in. breloczków.
Firmy „Promyczek” i „Elipsa” zarabiały pieniądze przez cały rok szkolny. Podobnie jest w Zespole Szkół Ekonomicznych.
więcej: Gazeta Współczesna - Wirtualny biznes
Gazeta Wyborcza - Turystyczny lider?
Według najnowszego raportu Instytutu Turystyki Podlasie należy do województw najczęściej odwiedzanych przez cudzoziemców w 2005 roku
Opublikowany został właśnie raport Instytutu Turystyki, ujmujący dane o napływie cudzoziemców w pierwszym półroczu. Wynikałoby z niego, że Podlasie należy do województw najczęściej odwiedzanych. Do Polski przez sześć pierwszych miesięcy przyjechało prawie 29 milionów cudzoziemców, z czego do naszego województwa 530 tys. To lokuje Podlasie w pierwszej piątce - po stolicy, Małopolsce, Wielkopolsce i Lubelskiem.
Moglibyśmy w tym momencie wypiąć dumnie piersi do przodu, a wszystkim organizatorom turystyki szczerze pogratulować. Rzeczywistość jest jednak inna, bo z raportu, opracowanego przez Witolda Bartoszewicza wynika jasno, że prym wśród odwiedzających nasze województwo wiodą Białorusini, Rosjanie i Ukraińcy. Dalej są mieszkańcy państw nadbałtyckich: Litwini, Łotysze i Estończycy. Ci ostatni zresztą odwiedzają nas coraz rzadziej: w stosunku do sześciu miesięcy zeszłego roku przyjechało ich o jedną piątą mniej.
O pięć procent mniej zjawiło się też Białorusinów, za to Rosjan i Ukraińców o dziesięć procent więcej.
Natomiast bardzo rzadko docierają do nas zachodni sąsiedzi. Wizyty na Podlasiu obywateli "starej" Unii to zaledwie ułamek procenta.
więcej: Gazeta Wyborcza - Turystyczny lider?
Prawdopodobnie sprawę śmiertelnego wypadku drogowego spowodowanego przez policjanta Sekcji Kryminalnej Komendy Powiatowej Policji w Wysokiem Mazowieckiem prowadzić będzie Prokuratura Okręgowa w Łomży. Takie są procedury jeśli dochodzi do zdarzenia z udziałem policjanta. Zwyczajowo najbliższa prokuratura nie prowadzi wtedy postępowania i czynności śledczych.
Przypomnijmy, że do dwóch wypadków ze skutkiem śmiertelnym na drogach w powiecie wysokomazowieckim doszło w ostatnią sobotę. W nocy policjanci Sekcji Kryminalnej KPP w Wysokiem Mazowieckiem otrzymali informację o wypadku śmiertelnym w Ciechanowcu. Spieszący na oględziny miejsca tragicznego wypadku funkcjonariusze, wraz z przedstawicielką Prokuratury Rejonowej w Wysokiem Mazowieckiem na nieoświetlonym odcinku drogi w pobliżu Klukowa najechali na idącego środkiem jezdni pieszego.
więcej: Gazeta Współczesna - Pędził na akcję i zabił
Gazeta Współczesna - Otwarta furtka
Zakończył się samorządowy spór o szpital w Zambrowie. Burmistrz ustąpił, domagając się przekazania miastu jednej, a nie trzech szpitalnych nieruchomości. Radni powiatu zgodzili się na jego warunki, oby tylko nie przejmować z powrotem kosztownej placówki służby zdrowia. Teraz nie ma już przeszkód, by szpital sprywatyzować.
Nieruchomości, które wzbudziły takie zamieszanie, są w wieczystym użytkowaniu miasta. To trzy działki, na których stoją budynki: szpitala, administracji i pogotowia ratunkowego. Samorząd Zambrowa, który od trzech lat prowadzi szpital jako spółkę komunalną, chciał przejąć nieruchomości, aby podwyższyć kapitał zakładowy firmy. To ważne przy negocjowaniu wielkości udziałów w spółce, jakie miałyby przypaść samorządowi i ewentualnemu inwestorowi – szpital najprawdopodobniej zostanie sprywatyzowany.
więcej: Gazeta Współczesna - Otwarta furtka
Gazeta Współczesna - Wirtualny biznes
Zakładają fikcyjne firmy, grają na wirtulanej giełdzie, spotykają się z przedsiębiorcami – tak wiedzę o biznesie zdobywają uczniowie. – Przedsiębiorczy człowiek to taki, który poszukuje, który jest aktywny na rynku pracy – uważa Jolanta Pietrzykowska, dyrektor Zespołu Szkół Drzewnych w Łomży.
Podstaw przedsiębiorczości szkoły ponadgimnazjalne nauczają już od kilku lat. Od niedawna te lekcje nie polegają tylko na wykładaniu teorii.
– Aby nauczyć się wykorzystywać wiedzę nabytą na lekcjach i szkoleniach z zakresu przedsiębiorczości, uczniowie założyli własne minifirmy – mówi Jolanta Pietrzykowska. – Wynajęli pomieszczenie, podpisali umowy o zatrudnieniu i zajęli się produkcją m.in. breloczków.
Firmy „Promyczek” i „Elipsa” zarabiały pieniądze przez cały rok szkolny. Podobnie jest w Zespole Szkół Ekonomicznych.
więcej: Gazeta Współczesna - Wirtualny biznes
Gazeta Wyborcza - Turystyczny lider?
Według najnowszego raportu Instytutu Turystyki Podlasie należy do województw najczęściej odwiedzanych przez cudzoziemców w 2005 roku
Opublikowany został właśnie raport Instytutu Turystyki, ujmujący dane o napływie cudzoziemców w pierwszym półroczu. Wynikałoby z niego, że Podlasie należy do województw najczęściej odwiedzanych. Do Polski przez sześć pierwszych miesięcy przyjechało prawie 29 milionów cudzoziemców, z czego do naszego województwa 530 tys. To lokuje Podlasie w pierwszej piątce - po stolicy, Małopolsce, Wielkopolsce i Lubelskiem.
Moglibyśmy w tym momencie wypiąć dumnie piersi do przodu, a wszystkim organizatorom turystyki szczerze pogratulować. Rzeczywistość jest jednak inna, bo z raportu, opracowanego przez Witolda Bartoszewicza wynika jasno, że prym wśród odwiedzających nasze województwo wiodą Białorusini, Rosjanie i Ukraińcy. Dalej są mieszkańcy państw nadbałtyckich: Litwini, Łotysze i Estończycy. Ci ostatni zresztą odwiedzają nas coraz rzadziej: w stosunku do sześciu miesięcy zeszłego roku przyjechało ich o jedną piątą mniej.
O pięć procent mniej zjawiło się też Białorusinów, za to Rosjan i Ukraińców o dziesięć procent więcej.
Natomiast bardzo rzadko docierają do nas zachodni sąsiedzi. Wizyty na Podlasiu obywateli "starej" Unii to zaledwie ułamek procenta.
więcej: Gazeta Wyborcza - Turystyczny lider?
