wiadomość pochodzi z www.radio.bialystok.pl
50 tys. egzaminów przeprowadzanych jest w łomżyńskim WORDzie
W łomżyńskim Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego rocznie przeprowadzanych jest w sumie 45- 50 tys. egzaminów. Nie da się jednak tego przełożyć prosto na liczbę osób- mówi dyrektor Mirosław Oliferuk, ponieważ są to egzaminy i teoretyczne i z jazdy, a jeśli komuś nie uda się któraś część za pierwszym "podejściem" i musi zdawać ponownie , to w sumie liczone to już będzie jako dwa egzaminy.
W Łomży przyjeżdżają zdawać egzaminy kursanci aż z trzech województw, co zdaniem dyrektora, zdeterminowane jest położeniem miasta właściwie na pograniczu województwa podlaskiego, warmińsko- mazurskiego i mazowieckiego. Tradycyjnie przyjeżdżają tu na egzaminy mieszkańcy pięciu powiatów z terenów byłego województwa łomżyńskiego, z północy - z powiatu piskiego i z zachodu- z ostrowskiego. Dosyć licznie próbują też zdawać w Łomży mieszkańcy Warszawy, na co wpływ na pewno ma czas oczekiwania na egzamin- w Łomży wynosi on obecnie około 3 tygodni.
Zdarzają się także, nie tak licznie już jednak tacy, którzy kształcą się w innych WORD-ach a do Łomży przyjeżdżają tylko na egzamin. To najczęściej ci mieszkańcy łomży, którzy uczą się i studiują w większych ośrodkach i tam rozpoczynają kurs prawa jazdy, jednak egzamin praktyczny wolą zdawać na ulicach miasta mniejszego i takiego, które znają. Na zdawanie w Łomży egzaminu w ruchu ulicznym bez wcześniejszych jazd po mieście w ramach praktycznej części kursu decyduje się mniej niż 10 procent wszystkich zadających- ocenia Mirosław Oliferuk.
Zdarzają się także, nie tak licznie już jednak tacy, którzy kształcą się w innych WORD-ach a do Łomży przyjeżdżają tylko na egzamin. To najczęściej ci mieszkańcy łomży, którzy uczą się i studiują w większych ośrodkach i tam rozpoczynają kurs prawa jazdy, jednak egzamin praktyczny wolą zdawać na ulicach miasta mniejszego i takiego, które znają. Na zdawanie w Łomży egzaminu w ruchu ulicznym bez wcześniejszych jazd po mieście w ramach praktycznej części kursu decyduje się mniej niż 10 procent wszystkich zadających- ocenia Mirosław Oliferuk.
