Matematyk z gitarą i poetycką duszą
- To był impuls, zobaczyłem ogłoszenie na korytarzu w szkole i postanowiłem spróbować – mówi rozpromieniony Robert Cichowicz (lat 41), który będzie reprezentował Łomżę na eliminacjach wojewódzkich 55. Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego w Białymstoku w kategorii poezji śpiewanej. - Ponieważ na co dzień uczę matematyki w IV LO w Łomży, to mam cichą nadzieję, że swoim udziałem w eliminacjach miejskich nie dałem jurorom zbyt twardego orzecha do zgryzienia...
Eliminacje miejskie do 55. Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego odbyły się w czwartek, 25 marca br., w Miejskim Domu Kultury Domu Środowisk Twórczych w Łomży. Trzynaścioro wykonawców, głównie uczniów szkół średnich, oceniało jury w składzie: polonistki Zofia Adamska i Małgorzata Sawicka-Kujawa oraz muzyk i instruktor śpiewu Bernard Karwowski.
Źródeł niespodziewanego zwycięstwa śpiewający poezję matematyk upatruje w przygodzie sprzed ponad 20 lat, kiedy to występował z gitarą na imprezach studenckich. Jednak pochodzący z Piątnicy absolwent I LO w Łomży marzył przez wszystkie te lata o zorganizowaniu wieczoru poezji śpiewanej. A ponieważ pomysł odkładał z roku na rok, nie znajdując chętnych w IV LO, gdzie uczy od 1991 r., zdał się na impuls i... wygrał. Przedstawił jurorom dwie piosenki poetyckie z czasów własnej młodości: „Ptaki”, której autorką jest Iwona Piastowska, oraz „Popiół czy diament” (z fragmentami z Cypriana Kamila Norwida), który napisał znany w latach 80. bard Mariusz Zadura. Regulamin wymagał także recytacji, więc Robert Cichowicz przedstawił utwór Jana Sztaudyngera „Nie jestem typem...”. Jakim sam jest typem?
- Na to pytanie odpowiedź najlepiej znają moi uczniowie – śmieje się matematyk z gitarą i poetycką duszą. - Ale jest mi ogromnie miło, że docenili mnie profesjonaliści!
- Pan Robert Cichowicz jest nie tylko bardzo interesującym człowiekiem, ale ma udzielającą się energię i ciekawą, wyrazistą osobowość sceniczną – komentuje werdykt juror Bernard Karwowski. - Zrobił dobre wrażenie nie tylko na nas, ale również na młodzieży, która przysłuchiwała mu się na widowni. Za miesiąc na pewno nie przyniesie Łomży ujmy w Białymstoku!
Miejmy nadzieję, że w wojewódzkich szrankach ujmy nie przyniosą Łomży również zwyciężczynie turnieju recytatorskiego: Alicja Gardocka z Miejskiego Domu Kultury Domu Środowisk Twórczych (I nagroda) i Sylwia Pawlak z II Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Konopnickiej (II nagroda).
Ponadto w eliminacjach miejskich 55. OKR Angelika Węgrowska z MDK-DŚT zdobyła III nagrodę, zaś wyróżnienia uczennice II LO: Marta Kołakowska i Natalia Wysk. Oprócz tego, w kategorii „wywiedzione ze słowa” została wyróżniona Aneta Anna Rudzka z MDK-DŚT, natomiast w turnieju poezji śpiewanej - Katarzyna Sztachańska, pierwszoklasistka z Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Technicznych nr 4 w Łomży.
- Niestety, w tegorocznej edycji nie wystąpił nikt w turnieju teatru jednego aktora – ubolewa Barbara Chojnowska, która od wielu lat jest duszą amatorskiego ruchu literackiego i recytatorskiego w Łomży. - Z jednej strony, co roku małe zainteresowanie młodych ludzi tym konkursem bierze się ze słabych nagród, głównie książkowych, a nie pieniężnych czy rzeczowych. Z drugiej strony, nauczyciele są tak zapracowani, że nie znajdują czasu na prowadzenie szkolnych kół recytatorskich czy teatralnych. Szkoda...
Mirosław R. Derewońko