WALIZKA trzeci dzień
Czwartek rozpoczął się przedstawieniem ”Dzień dobry, Świnko” na podstawie książki Janosha, którzy przeżywając razem różne przygody, uczą się najważniejszych prawd życia – przyjaźni, akceptacji, odwagi. W przedstawieniu pomiędzy dwójkę przyjaciół wkracza Świnka – mistrzyni wymyślania zabaw. W świecie Świnki życie składa się z samych przyjemności, Tygrysek szybko jednak przekonuje się, że jest w nim również miejsce na codzienne obowiązki. A Świnka nie lubi prozy codziennego życia.
Egzotyka jest swojska! Taka refleksja nasuwa się po obejrzeniu na XXI Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym „Walizka” najbardziej egzotycznego teatru „Apple Tree Group” z Teheranu (Iran). Cztery młode dziewczyny zwracały uwagę w tłumie festiwalowych gości egzotyczną urodą, związanymi pod brodą kolorowymi chustkami (muzułmański nakaz zakrywania włosów u kobiet) oraz strojami niby europejskimi, a jednak... Jako aktorki, na scenie pogłębiły egzotyczne wrażenie kostiumami. Ale ich teatr okazał się bardzo swojski, co z miejsca odkryły i doceniły zasiadające na widowni dzieci! Sztuka „Łysy bohater” oparta jest na irańskiej baśni o porwaniu córki sułtana przez wiedźmę o dwóch twarzach. Sułtan obiecał połowę swoich skarbów i córkę za żonę temu, kto ją uwolni. Do akcji wkracza dzielny Pahlevan Kachal, który tym się wyróżnia, że jest... łysy! Daje radę każdemu, kto staje mu na drodze... Historia opowiedziana jest w uniwersalnej konwencji teatru pacynek, czyli z ogromnym humorem. Egzotyczne aktorki nawiązały fantastyczny kontakt z widownią po angielsku (tak, tak, najmłodsze pokolenie łomżan nie potyka się już o barierę językową!). Dzieci śmiały się, klaskały, a nawet usiłowały nucić refreny piosenek. Po spektaklu rzuciły się za „kulisy”, czyli za zaimprowizowany parawan i z bliska obejrzały teatralne rekwizyty, które aktorki z Teheranu układały w kuferku. Pozbierały też i zjadły wszystkie cukierki, które w przedstawieniu były jednym z rekwizytów!
Wieczorem w sali TliA spotkały się cztery żywioły w wykonaniu Teatro Tyl-Tyl, Madryt (Hiszpania) : woda, ziemia, ogień i powietrze – tu reprezentowane przez cztery instrumenty: saksofon, wiolonczelę, gitarę i perkusję. Historia rozgrywa się na otwartym drewnianym rusztowaniu. Wraz z rozwojem akcji poznajemy dwoje bohaterów, którzy ukrywają w skrzyni pióro dla swego syna. Później, gdy otwierają skrzynię, okazuje się, że pióro zniknęło. Odnalezienie zaginionego przedmiotu ma przeciwważyć ogromną karuzelę - tym samym przywracając równowagę na świecie. Na Starym Rynku zaś Teatr Snów z Gdańska zaprezentował Stół. To mebel wielofunkcyjny - oprócz powszechnie znanych zastosowań, może odegrać dużą rolę w polityce. Aktorzy Teatru Snów z wielu stolików układają jeden okrągły stół, za którym zasiadają. Zgoda nie panuje jednak długo, bo gdzie dwóch Polaków, tam trzy poglądy. Szybko dochodzi do nieporozumień, ale jak podać sobie rękę na zgodę poprzez monstrualny stół? Zdzisław Górski, reżyser "Stołu", w ten sposób tłumaczy krótkotrwałe powodzenie obrad okrągłego stołu. W finale sztuki poszybowało w przestworza białe ubranko, zawieszone na białych balonikach i choć pewnie stało się to przypadkiem, świetnie zobrazowało ulotność "wielkich" idei.