Noworoczny koncert młodych muzyków - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal

Łomżyńskie Towarzystwo Muzyczne od wielu lat organizuje noworoczne koncerty, dające dzieciom i młodzieży szansę zaprezentowania postępów w nauce oraz publicznego, w przypadku najmłodszych często debiutanckiego, występu przed większą widownią. Od momentu nawiązania przez stowarzyszenie współpracy z Halą Kultury są to już koncerty z prawdziwego zdarzenia, odbywające się w profesjonalnej oprawie scenicznej, dźwiękowej i świetlnej, o co w sobotnie przedpołudnie zadbał Krzysztof Jodłowski. Z kolei występujący też w roli akompaniatora-pianisty Jan Zugaj oraz Jerzy Wiśniewski, od niedawna również prezes Łomżyńskiego Towarzystwa Muzycznego, nie tylko przygotowali swych podopiecznych do koncertu, ale troszczyli się o to, by mieli oni jak najlepsze warunki, dodając otuchy i krzątając się z krzesełkami, pulpitami czy podnóżkami oraz przestawiając mikrofony. Dzięki temu wszyscy, nie wyłączając najmłodszych debiutantów, czuli się na scenie komfortowo, nawet jeśli ich przygoda z muzyką trwa dopiero od kilku miesięcy.

W pierwszej części koncertu zagrali solo gitarzystka Lidia Tomaszewska oraz skrzypkowie Ola Cendrowska, Krzyś Kołakowski, Lena Alińska, Natalia Tomaszewska, Ola Schaffner, Anna Gromadzka, Piotr Bućkowski i Krzysztof Jasiński. Nie zabrakło również gitarowych duetów: Jaromira i Konstantego Banachów, Liwii Jankowskiej i Poli Galińskiej oraz Karoliny Pruszkowskiej i Miłosza Dymerskiego, nierzadko wykonujących po dwa utwory. Repertuar był urozmaicony, a ponieważ w grudniu uczniowie zagrali koncert kolędowy w Filii nr 6 Miejskiej Biblioteki Publicznej tym razem wykonali ich tylko kilka, z Przybieżeli do Betlejem” i „Bóg się rodzi” na czele.

Najmłodsi wykonawcy mieli do dyspozycji utwory dziecięce, zabrzmiała też kompozycja Jana Zugaja „Spotkanie”. Część kameralną koncertu rozpoczęła dynamiczna wersja „Gdybym był bogaczem” z musicalu „Skrzypek na dachu” w wykonaniu Heleny Sobocińskiej, po czym Łucja Orchowska popisała się Largo z „Zimy” Antonio Vivaldiego. Już po chwili utalentowane skrzypaczki zagrały razem ze swym nauczycielem „Z górki na pazurki”, chociaż pierwotnie ten utwór miał zabrzmieć w innym składzie. 

– Karola rozchorowała się i jest nam bardzo przykro, że nie mogła zagrać – mówi Jan Zugaj. – Lepiej jednak się wyleczyć i na następnym koncercie pokazać się w pełnej formie. Dlatego dzisiaj ja ratowałem sytuację i musiałem ją zastąpić, jakoś to jednak ogarnęliśmy. 

Podobnie było w argentyńskim tangu duetu Łucja Orchowska- Jan Zugaj, a finałem koncertu było zbiorowe wykonanie kolędy „Witaj Jezu ukochany”. 

– Pracy nam nie brakuje, bo starsi uczniowie odchodzą, a na ich miejsce ciągle przychodzą nowi – mówi Jan Zugaj. – I złożyło się tak, że mamy obecnie większą grupę maluchów, a tych starszych nieco mniej. Cieszy mnie, że jest wśród spora grupa dzieci utalentowanych, a do tego chcą one grać i przychodzą na zajęcia z przyjemnością, no i maluchy są wręcz zaprzyjaźnione z tymi starszymi dziewczętami, co również jest czymś bardzo pozytywnym. 

Pracy obu nauczycielom nie brakuje, bowiem Łomżyńskie Towarzystwo Muzyczne ma obecnie ponad 35 uczniów; nie tylko w Łomży, ale również w oddziale w Wysokiem Mazowieckiem. Zajęcia mają przede wszystkim umuzykalniać dzieci, a ich program jest dostosowany do umiejętności oraz zainteresowań uczniów – nierzadko bardzo utalentowanych.

Tę nader pożyteczną działalność Łomżyńskiego Towarzystwa Muzycznego, będącego organizacją pożytku publicznego, można wesprzeć przekazując 1,5% podatku.

Wojciech Chamryk

Zdjęcia: Elżbieta Piasecka – Chamryk