Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 30 grudnia 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 396

Niech żyje zima!

- Puk, puk. Kto tam? Wiosna. Wiosna?! Tak. To Ja! Ach, to Ty! Po coś przyszła Ty %#!*&+#. Tak oto przywitałoby wiosnę wielu z nas. Nie?! Poczekajcie. Zmiana pór roku jest jednym z elementów otaczającej nas rzeczywistości, który uświadamia upływ czasu. Z braku sukcesów w życiu „osobistem i zawodowem” chcielibyśmy zwinąć się w kłębek, i tak w pozycji embrionalnej wytrwać do zimy. Zimą wszystko wydaje się prostsze. Jest więcej wymówek.

– Sorry szefie, akumulator zawiódł, a później jakiś jełop wjechał mi w tył. Opon nie zmienił! – Dobra, a co robiłeś przez pozostałe dwa tygodnie? – Szukałem telefonu żeby do Pana zadzwonić. Wpadł w zaspę, później przyjechał pług i to wszystko razem… - Dobra, dobra. Mało mnie to interesuje. Przebieraj się i za pięć minut taczki mają być pełne piachu!
Szef to nie żona. Nie ma pretensji, że ogródek, że nie ruszone wiosenne porządki i w ogóle. Okna trzeba pomyć i trzepać po zimie co się da. Z wiosną, w dziwny sposób kobiety stają bardziej aktywne w obejściu. Na dodatek robią wszystko, żeby nas też tym zarazić. A ja się nie dam, bo byłem na to szczepiony zimą. Musiałem. Były mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym, że o lekkoatletycznych wyczynach pod dachem nie wspomnę. Do tego puchar świata w skokach i człowiek już nie ma siły. Wszyscy doskonale wiemy, ile narodowego wysiłku kosztuje wspieranie Kowalczyk na podbiegach. Albo jak strzyka w pachwinie, kiedy Małysz wychodzi z progu. Dobrze, że już kończy. Zresztą na jego miejscu wcale bym nie był tego taki pewien. Przypomnicie sobie moment, kiedy skończyła się medialna dyskusja o tym, czy Adaś na pewno kończy? Macie rację, było to zaraz potem, kiedy potwierdziła to jego szanowna małżonka. Skoro raz powiedziała jedno, to może powiedzieć też drugie. Tego, że skończył, Adam nie powinien przesądzać na sto procent. Poza tym wyobraźcie sobie, że chłopina przez dziesięć lat sukcesów, a wcześniej tyle samo lat dochodzenia na szczyt, w domu był od święta. Niekonieczne pokrywało się to też, z jakimikolwiek świętami religijnymi czy państwowymi w kraju. Pamiętacie, kiedy nasyceni świątecznym jadłem zasiadaliście przed telewizorem. Adaś podzielił się co najwyżej z Morgensternem bułką z bananem i skakał na głodniaka. Wiatr go niósł, a kiszki grały marsza. Teraz wrócił do domu. Trzeba zająć się cieknącym kranem czy samochodem, który nie chce zapalić. Dziecko wiecznie czegoś chce, nie mówiąc o żonie. Ta ciągle mówi tonem, który w walce z Kadafim byłby skuteczniejszy niż F16. Nie wiadomo, czy facet nie zatęskni za zimą. Zjeżdżanie ze skoczni przy prędkości stu kilometrów na godzinę to przy tym spacerek po piasku na Lazurowym Wybrzeżu.
Tak jak Adam, tak i my zatęsknimy jeszcze za mrozami. Kiedy śniegu było za kolana, a temperatura spadała poniżej minus dwadzieścia stopni, paliwo było tańsze. To nic, że czasami nie dawało się na nim jeździć. Cukier i drożdże też były tańsze. Jak akurat samochód był niesprawny, można było sobie naważyć. Nie było wojny w Afryce i Japońskiego tsunami. Telewizja nie emitowała debaty Rostowski – Balcerowicz, świat był mniej skomplikowany, a nasza wiedza na temat OFE pozostała i tak na zastanym poziomie. W Łomży zimą było krucho z odśnieżaniem. Poza tym śnieg wyrównał te gówniane drogi i paradoksalnie jeździło się bezpieczniej. Chleb był tańszy, a że był problem z chodzeniem. Zadajcie sobie pytanie,  czy gdziekolwiek nie doszliście?! A teraz inne pytanie – dokąd dojdziecie na wiosnę?! Oto jest pytanie.

Mariusz Rytel


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę