OKE w „Drzewnej”?
Budynek Zespołu Szkół Drzewnych - nowa siedziba Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży?
Prawdopodobnie jeszcze w tym roku łomżyńska Okręgowa Komisja Egzaminacyjna przejmie na własność budynek Zespołu Szkół Drzewnych przy. Alei Legionów w Łomży. Po wyremontowaniu ma to być nowa siedziba OKE. Jak zapewnia prezydent Łomży miasto nie planuje likwidacji „Drzewnej”. Poszczególne kierunki nauczania z tej szkoły chce umiejscowić w innych placówkach - „Mechaniaku”, „Wecie” i technikum na Zielonej.
Sprawa przekazania Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej budynku pod jej stałą siedzibę ciągnie się już od kilku miesięcy. Właściwie niemal wszystko jest już uzgodnione. Miasto i wojewoda podlaski doszli do porozumienia na jakiej zasadzie odbędzie się przekazanie – za budynek „Drzewnej” i działkę na której się znajduje Łomża dostanie od wojewody blisko 30 hektarów ziemi w mieście, a ministerstwo edukacji w przyszłorocznym budżecie resortu zapewniło 1,2 mln zł na remont tego budynku.
Waldemar Kurpiewski dyrektor łomżyńskiej OKE tłumaczy, że pomieszczenia Komisji w budynku byłego urzędu wojewódzkiego w Łomży nie są jej własnością, a jedynie wynajmowane. Poza tym nie zaspokajają one w sposób wystarczający potrzeb komisji egzaminacyjnej, która zasięgiem swego działania obejmuje województwa podlaskie i warmińsko-mazurskie.
Budynek szkoły Drzewnej, to wręcz wymarzone miejsce pod prawdziwą siedzibę OKE. Jest przestronny, w centrum miasta, a jego stan techniczny wymaga szybko dużego remontu, który może sfinansować MEN.
- Byłoby to także związanie na stałe z Ziemia Łomżyńską tej instytucji, która dziś zatrudnia około 100 osób – podkreśla Kurpiewski.
W nowej własnej siedzibie łomżyńskiej OKE znalazłyby się m.in. prawdziwe sale wykładowe i pokoiki gościnne dla przyjeżdżających tu z całej Polski ekspertów.
Także samorząd miasta od kilku lat zastanawiał się co zrobić z zabytkowym budynkiem „Drzewnej”, który z roku na rok jest coraz straszy i coraz bardziej wymagający. Tymczasem szkoła w ostatnich latach notowała niski nabór uczniów, co wiązało się z kolei z dużymi kosztami eksploatacji budynku. Teraz, w związku z propozycją zamiany – szkoła za działki – prezydent pyta radnych miasta o opinię i zapewnia, że miasto „nie planuje likwidacji Zespołu Szkół Drzewnych, natomiast jest wskazane, by poszczególne kierunki nauczania były umieszczone w Zespole Szkół Mechanicznych i Ogólnokształcących przy ul. Przykoszarowej, w Zespole Szkół Weterynaryjnych i Zespole Szkół Technicznych na Zielonej. Takie rozwiązanie jest możliwe do zrealizowania” – zapewnia radnych prezydent.
Waldemar Kurpiewski dyrektor łomżyńskiej OKE tłumaczy, że pomieszczenia Komisji w budynku byłego urzędu wojewódzkiego w Łomży nie są jej własnością, a jedynie wynajmowane. Poza tym nie zaspokajają one w sposób wystarczający potrzeb komisji egzaminacyjnej, która zasięgiem swego działania obejmuje województwa podlaskie i warmińsko-mazurskie.
Budynek szkoły Drzewnej, to wręcz wymarzone miejsce pod prawdziwą siedzibę OKE. Jest przestronny, w centrum miasta, a jego stan techniczny wymaga szybko dużego remontu, który może sfinansować MEN.
- Byłoby to także związanie na stałe z Ziemia Łomżyńską tej instytucji, która dziś zatrudnia około 100 osób – podkreśla Kurpiewski.
W nowej własnej siedzibie łomżyńskiej OKE znalazłyby się m.in. prawdziwe sale wykładowe i pokoiki gościnne dla przyjeżdżających tu z całej Polski ekspertów.
Także samorząd miasta od kilku lat zastanawiał się co zrobić z zabytkowym budynkiem „Drzewnej”, który z roku na rok jest coraz straszy i coraz bardziej wymagający. Tymczasem szkoła w ostatnich latach notowała niski nabór uczniów, co wiązało się z kolei z dużymi kosztami eksploatacji budynku. Teraz, w związku z propozycją zamiany – szkoła za działki – prezydent pyta radnych miasta o opinię i zapewnia, że miasto „nie planuje likwidacji Zespołu Szkół Drzewnych, natomiast jest wskazane, by poszczególne kierunki nauczania były umieszczone w Zespole Szkół Mechanicznych i Ogólnokształcących przy ul. Przykoszarowej, w Zespole Szkół Weterynaryjnych i Zespole Szkół Technicznych na Zielonej. Takie rozwiązanie jest możliwe do zrealizowania” – zapewnia radnych prezydent.
