Przejdź do treści Przejdź do menu
środa, 25 grudnia 2024 napisz DONOS@

Brawo Łomżanie!

Główne zdjęcie
Pakowanie TIR-a na bazie GR Nadzieja

TIR wypchany darami dla powodzian wyjechał w sobotę rano z Łomży na tereny pozalewowe. To kolejny transport produktów ofiarowanych przez mieszkańców Łomży i Ziemi Łomżyńskiej osobom poszkodowanym w powodzi.

By kogoś nie pomiąć boję się wymieniać, bo tyle jest osób, podmiotów, instytucji i samorządów, które dołożyły się do tej zbiórki – mówi ks Radosław Kubeł, proboszcz parafii Bożego Ciała w Łomży i twórca Grupy Ratowniczej Nadzieja. W sobotę o godzinie 5. rano sam zasiadł za kierownicą ciągnika siodłowego i z naczepą wypchaną artykułami spożywczymi, chemią gospodarczą, wodą, pieluchami i ręcznikami papierowymi ruszył na południe, do miejscowości Czechowice – Dziedzice. Tam zaczęło się wielkie sprzątane. Woda jest już wypompowywana i wszelkie środki czystości, chemia, środki grzybobójcze, odkażające, czy dezynfekujące są bardzo potrzebne.

TIR-a wypakowano dzięki dobrym sercom łomżyniaków, które zmaterializowały się w przeróżnych  produktach. Mateusz Kordal z Grupy Ratowniczej Nadzieja, który przez kilka ostatnich dni koordynował wolontariackie ruchy w bazie umiejscowionej przy ul. Przykoszarowej 26 zauważa, że mieszkańcy głównie przynosili torebki ze środkami czystości, chemią i suchym prowiantem, choć na placu przed kościołem Bożego Ciała widać także palety z konserwami, wodą i ręcznikami papierowymi. 

Bazę GR Nadzieja ks. Kubeł nazwał łomżyńskim hubem, ponieważ to zwożono dary dla powodzian  zbierane w instytucjach miejskich, tj szkołach, Hali Kultury czy Akademii Łomżyńskiej. 

- To wspaniałe, jak cały czas podjeżdżały tutaj samochody, przychodzili ludzie i targali pudła. Wzruszający był widok starszej kobiety dźwigającej karton mleka, a w środku 10 opakowań. To  ważyło swoje – opowiada ks. Radek, który cieszy się z odzewu wolontariuszy w różnym wieku, także młodych ludzi, w tym z Grupy Ratowniczej Nadzieja. Ta pomoc była szczególnie ważna, ponieważ niemal cały piątek właśnie wolontariusze pakowali dostarczone produkty na palety. Jeszcze wieczorem donoszono produkty i pakowane je na palety. Oko na wszystko ma Mateusz, który jak tylko dostrzegł grupkę chętnych mężczyzn, szybko skierował ich do pakowania kolejnych darów. 

- Zaczynam o 8 rano, a kończę różnie. Wczoraj skończyłem wyjątkowo o 18, ale dziś pewnie do godz. 23 -24 może zejść – zdradza młody człowiek.

W zbiórkę włączyły się także okoliczne samorządy. W ciągu dnia w „łomżyńskim hubie” był wiceprezydent Andrzej Stypułkowski, a wieczorem z przyczepą wypchaną darami przyjechał burmistrz Nowogrodu Grzegorz Palka. Podobnie jak jego wolontariusze, pracował z synem przy wypakowywaniu, a następnie pakowaniu na palety. „Wskazaliśmy jeden punkt w Miejsko – Gminnym Ośrodku Kultury, ale zbieraliśmy także w szkole. Młodzież poza produktami zebrała także 1900 zł w gotówce. Jeszcze trochę dołożymy, kupimy osuszacz i przekażemy dla jakiejś potrzebującej gminy” - mówi burmistrz Palka. 

W piątkowy wieczór, kiedy wolontariusze, ludzie czynu i dobrego serca pakują TIR-a, ks Radosław Kubeł krząta się po placu i dogląda ciągnika siodłowego, którym o świecie wyjedzie w trasę. „Firma z Zambrowa udostępniła nam naczepę, a firma Pana Kurpiewskiego zatankowała samochód na wyjazd do pełna” - cieszy się. 

- Jestem dumny z tego, że Grupa Nadzieja i parafia Bożego Ciała mają możliwości użyczenia miejsca, struktury organizacyjnej, ludzi i sprzętu do tego, aby nieść pomoc w takiej szerokiej skali. Oczywiście jesteśmy pewnym zwornikiem, ale mamy możliwości i przestrzenne i je wykorzystujemy. Jak widać Grupa Ratownicza jest jednostką szerzej ratowniczą – opowiada ks. Radosław Kubeł, kierowca ciągnika siodłowego Volvo OSP  Grupa Ratownicza Nadzieja.

Marzyłem, żeby Nadzieja udzielała pierwszej pomocy, świadczyła kwalifikowaną pierwszą pomoc, medyczne czynności ratunkowe. Od 10 lat pragnąłem, byśmy mogli nieść pomoc humanitarną w takim dużym zakresie. Teraz to moje marzenie się spełniło. Staliśmy się jednostką ratownictwa na poziomie humanitarnym. To są głębokie wody ratownictwa i ochrony ludności. - opowiada. -  Przed 10 laty kupiłem model ciężarówki i naczepy i po sklejeniu okleiłem go jako Grupa Ratownicza Nadzieja. Z boku na ciężarówce dałem mu numer GR099. Tu mamy ciągnik siodłowy Volvo, ze strażackim kryptonimem, ale jest to GR055. Wyprzedziliśmy historię – podsumowuje zasłużony dla naszej lokalnej społeczności ksiądz.

Transport z pomocą humanitarną z Łomży w Czechowicach-Dziedzicach ma być w sobotę około południa.

Foto: Pakowanie TIR-a na bazie GR Nadzieja
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę