Przejdź do treści Przejdź do menu
wtorek, 24 grudnia 2024 napisz DONOS@

Co Gabor Lörinczy pokazał w "Łomży w Dolinie Narwi"

80-letni Gabor Lörinczy od prawie 60 lat zajmuje się fotografowaniem ludzi, wydarzeń i miejsc w Łomży, na Kurpiach i Polsce północno-wschodniej. Interesuje go świat zwierząt, piękno przyrody i krajobrazów. Zdjęcia zawodowo publikuje jako fotoreporter w gazetach i periodykach, a wiedziony pasją uwieczniania w kadrach śmiertelności i zmienności ludzkiego losu oraz realiów życia, wydaje albumy, wypełnione zdjęciami ze swego bogatego dorobku. Z okazji 80. urodzin stworzył ciekawą księgę fotografii pt. "Łomża w Dolinie Narwi", pokazującą dzieje i mieszkańców miasta nad rzeką.

Gabor Lörinczy na wstępie przybliża, czym jest dla niego robienie zdjęcia. Rzeczywistość widzi w kadrach. Naciskając migawkę, wyzwala z uwięzienia codzienność. Pisze, że: - Jestem mistycznym wędrowcem, myśliwym, zmysłowym podglądaczem codziennych skrajności. Szczęściem moim jest znajdować się dokładnie w miejscach, które Jezus mi wskazuje i każe nacisnąć migawkę! Zdaniem fotoreportera, widzenie fotograficzne jest darem Bożym, a świadomość tego czyni jego wyobraźnię bogatszą. Pan Lörinczy dziękuje "Opatrzności za dar talentu, który realizuję każdego dnia z pasją, jak umiem najlepiej". Trudno byłoby wskazać równie pracowitego autora zdjęć, towarzyszącego z aparatem od ponad pół wieku tysiącom ludzi i wydarzeń w dziejach Łomży i Ziemi Łomżyńskiej. Mało który z twórców (o ile ktokolwiek) włożył tyle starania i trudu, by swoje zdjęcia pomieścić w albumach, znaleźć wydawcę i fundusze, by pokazać szerszemu gronu odbiorców, co było w kadrze.|

Archiwum historii Polski w prywatnych zbiorach
Część początkowa księgi Gabora to ujęcia z lotu ptaka Narwi w dolinie, która podczas wiosennych roztopów i rozlewisk rzeki zieleni się i jest rozczłonkowana jak dzika Amazonka. Meandry rzeczne wiją się jak węgorze, a łąki i pastwiska układają malowniczo jak muszle ślimaków. Na kartach roi się od obrazów ptactwa, piskląt, gniazd, dziobów i skrzydeł w codziennych działaniach. Dominują bociany, ukazane w niecodziennych dla mieszkańca miasta okolicznościach: pośród stada krów na łące, na kapliczce, pośród gawronów i kawek. Są bażanty i bataliony, drzewa soczyste i bezlistne, wschody i zachody słońca, na tle którego toczą się odwieczne ptasie gry o przetrwanie w koronach.

Gabor od dziesiątków lat fotografuje bliskie Kurpie, w tym skansen założony przez Adam Chętnika w Nowogrodzie, gdzie gościł i tańczył z Kurpianką Czesław Miłosz po otrzymaniu Nagrody Nobla. W tej części zdjęcia o charakterze pamiątkowym, rodzinnym, sąsiadują z symbolicznymi kadrami, na przykład, rybaków w długich, wąskich łodziach drewnianych - tzw. pychówkach - mocujących się z prądem rzeki. Czas jak rzeka płynie, zaś zdjęcia Gabora to krople lat zatrzymane na papierze. Sąsiadują z sobą pory roku, pełnia żniwnego sezonu złotego ziarna z bielą śniegu na drewnianych zabudowaniach wiejskich, znikających z mazowieckiego krajobrazu. Wozy zaprzężone w konie czy maszyny rolnicze w polu, ciągnięte prze konia, to archiwum historii Polski w prywatnych zbiorach. 

Leksykon zdjęć Wielkich Postaci w kadrze Gabora 
"Łomża w Dolinie Narwi" ma też kadry, panoramy, portrety, po plastycznej obróbce komputerowej. Powoduje to, że odrealniają się kolory, a zdjęcia przypominają obraz malarski. Znajdziemy również kadry wyjątkowe, jak czarno-biały archiwalny Stary Rynek - pokazany z góry, jeszcze ze skwerem zieleni i fontanną w środku. Sporo tego jest: ujęcia z wizyty Jana Pawła II w 1991 r., Katedra i jej zabytki, i zacni goście, tej sławy co Krzysztof Penderecki. Biskup łomżyński Stanisław Stefanek z Gaborem się zaprzyjaźnił, więc i dlatego ma więcej zdjęć z ważnych wydarzeń. Z przyjemnością na te zdjęcia się patrzy: wszyscy na nich są młodsi, a Łomża i okolice są urocze, zielone i ukwiecone.
Na karty wydawnictwa Autor zaprosił ludzi kultury, nauki, polityki, których doceni. Przykładowo to malarze: Andrzej Strumiłło, Teresa Adamowska, Jan Dobkowski, Henryk Osicki i Jerzy Swoiński; aktorzy: Wojciech Siemion i Daniel Olbrychski; profesorzy - przyrodnik Simona Kossak i historyk Henryk Samsonowicz; redaktor Maria Tocka; fotograficy: Bolesław Deptuła, Marek Maliszewski, Grzegorz Gwizdon, Arturo Mari; poeci: Jan Kulka, Henryk Gała i Jacek Kaczmarski; kierownik Galerii  Sztuki Współczesnej Karolina Skłodowska; plastyk wojewódzki sprzed około pół wieku Wiesław Sielski; politycy Lech Wałęsa i Donald Tusk; reżyserzy: Andrzej Wajda i Roman Polański. Nie zapomniał o żonie Jadzi, a na ostatnim zdjęciu z 1941 r. o tacie Gyarfasie, mamie Irenie i sobie.
Dla miłośników Łomży to ciekawe wydawnictwo o charakterze poznawczym i dokumentalnym, zaś dla wielu - i sentymentalnym. Szkoda, że w księdze wydanej przez Libra Print Daniel Puławski nie ma do zdjęć podpisów. W wydaniu czwartym z 2021 r. ich brak, więc w piątym może się odnajdą?

Mirosław R. Derewońko        

 


 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę