Czekają na decyzję Włochów
Drogowcy mają nadzieję, że we wrześniu uda się podpisać umowę na „dużą” obwodnicę Łomży, czyli ostatni fragment Via Baltica. To odcinek drogi ekspresowej S61 od długości 13 km od węzła Łomża Zachód po węzeł Kolno wraz z nowym mostem przez Narew. Bez niego cała ekspresówka byłaby ułomna, bo nie mogłyby nią przejechać najcięższe samochody. Wybrana za trzecim razem firma TOTO Contruzioni, której oferta przeszła tzw. kontrolę uprzednią w Urzędzie Zamówień Publicznych, otrzyma od GDDKiA informację o możliwości podpisania umowy wartej ponad pół miliarda złotych.
Oferta włoskiej firmy TOTO Contruzioni jako najkorzystniejsza na realizację tzw. „zadania nr 4” łomżyńskiej części Via Baltica została wybrana w pod koniec czerwca. Był to trzeci wybór najkorzystniejszej oferty w przetargu, który ogłoszono w marcu ubiegłego roku. Wcześniej podpisania umowy na realizację tego odcinka ekspresówki nie chcieli Włosi z firmy Impresa Pizzarotti, której ofertę drogowcy z GDDKiA wybrali jako pierwszą. Oferta firmy TOTO jest o ok. 80 mln zł droższa i wynosi 525 mln 681 tys. 936,24 zł. W trakcie składania ofert była to piąta pod względem ceny propozycja.
Wybrana w czerwcu oferta firmy TOTO przeszła ostatnio tzw. kontrolę uprzednią w Urzędzie Zamówień Publicznych i GDDKiA może podpisywać umowę, jeśli Włosi wyrażą na to chęć i przedstawią np. gwarancje należytego wykonania prac. Drogowcy liczą, że... Włosi się nie wycofają i do podpisania umowy dojdzie jeszcze we wrześniu.
Jeśli tak się stanie na zbudowanie tego odcinka ekspresówki będą mieli 31 miesięcy, przy czym do okresów realizacji budowy nie wlicza się okresów zimowych. To oznacza, że – jeśli nie będzie niespodzianek - ten ostatni odcinek Via Baltica mógłby zostać udostępniony kierowcom pod koniec 2021 roku.