środa 14.09.2005
Gazeta Współczesna - Strach zostanie Gazeta Współczesna - Zawód - stażysta Gazeta Współczesna - PET problem
Gazeta Współczesna - Strach zostanie
Mieszkańcy ul. Senatorskiej 7 w Łomży doszli do porozumienia z właścicielami budynku, odkupionego od gminy żydowskiej. Po półtora roku nieopłacania czynszu w końcu podpiszą umowy.
W poniedziałkowe popołudnie doszło do spotkania lokatorów, zarządcy, przedstawicieli wydziału lokalowego Urzędu Miasta oraz radnych. Upoważniona przez właścicieli Bogumiła Cholewicka przedstawiła propozycję obniżenia czynszu z 4,8 zł do 3,95 zł za 1 mkw. Zapewniła, że nie będzie domagała się odsetek za zwłokę i chce, aby lokatorzy wnieśli opłaty tylko od maja (podczas gdy nie płacą już 1,5 roku). Rozłoży też zaległości za czynsz i wodę na raty. Lokatorzy przyjęli warunki, więc w najbliższych dniach zarządca ma przygotować nowe umowy najmu.
Naczelnik wydziału lokalowego, Włodzimierz Stanisławski, szczegółowo przedstawił wszystkim mieszkańcom kamienicy możliwości skorzystania z dodatków mieszkaniowych.
– Jeżeli lokatorzy szybko zgłoszą się z podpisanymi umowami i danymi dotyczącymi metrażu i zarobków, możliwe jest, że dostaną dodatki nawet od 1 października – mówi Stanisławski.
więcej: Gazeta Współczesna - Strach zostanie
Gazeta Współczesna - Zawód - stażysta
Pracodawcy żądają od ciebie doświadczenia zawodowego. Dotąd jednak nie miałeś czasu na pracę, bo studiowałeś. A może skończyłeś 50 lat, pogodziłeś się z losem bezrobotnego, bo sądzisz, że nie znajdziesz dla siebie ofert pracy? Spróbuj poszukać pomocy w urzędzie pracy.
Powiatowe Urzędy Pracy w Łomży, Grajewie, Kolnie, Wysokiem Mazowieckiem i Zambrowie standardowo realizują programy dla młodzieży, która nie ukończyła 25 lat. Młodzi, którzy wcześniej nie pracowali mogą liczyć na staże, prace interwencyjne, bezpłatne szkolenia, przygotowanie zawodowe, finansowane z Europejskiego Funduszu Społecznego. Natomiast osoby tzw. „trwale bezrobotne” (takie, które przez ostatnie dwa lata były bez pracy przynajmniej przez 12 miesięcy) mogą odbyć prace interwencyjne, szkolenia i przygotowanie zawodowe w miejscu pracy.
Jednak osoby starsze też mogą liczyć na pomoc w znalezieniu pracy. PUP w Łomży, jako jedyny w regionie, realizuje program „50 plus”, skierowany do bezrobotnych, którzy ukończyli 50 lat.
Pieniądze na realizację tego programu pochodzą od ministra gospodarki i pracy.
więcej: Gazeta Współczesna - Zawód - stażysta
Gazeta Współczesna - PET problem
- Przeszkadza mi ta góra śmieci, widoczna czasem aż z ul. Wojska Polskiego – skarży się jeden z mieszkańców Łomży. – Jakby to się zapaliło, to mógłby być duży kłopot, nie mówiąc o smrodzie i zanieczyszczeniu środowiska.
Składowisko pustych plastikowych butelek tzw. „petów” i makulatury znajduje się na prywatnej posesji położonej na skrzyżowaniu ulic Poznańskiej i Wojska Polskiego. Butelki i papier z całej Łomży i okolicy zwozi w to miejsce firma „Błysk” zajmująca się m.in. zbiórką surowców wtórnych. Jeszcze w lipcu firma swoje składowisko miała na ul. Piłsudskiego.
– Tam były tereny przemysłowe, magazynowe, hurtownie, nikomu to nie przeszkadzało więc zezwolenie na przechowywanie tych materiałów do czasu ich „zbelowania” i wywiezienia firma „Błysk” miała – informuje Marianna Plona, inspektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Łomży.
Tymczasem zezwolenia na składowanie i przystosowanie do zwożenia butelek i makulatury przy ul. Poznańskiej jak twierdzą miejscy urzędnicy, firma „Błysk” nie ma.
– Z końcem sierpnia dopiero wpłynęło do nas pismo w tej sprawie – sprawdza w dokumentacji Marianna Plona. – Decyzji jeszcze nie wydaliśmy, więc o żadnym składowaniu jakichkolwiek materiałów mowy być nie może. A już na pewno nie na podwórzu, czy w ogrodzie.
więcej: Gazeta Współczesna - PET problem
Mieszkańcy ul. Senatorskiej 7 w Łomży doszli do porozumienia z właścicielami budynku, odkupionego od gminy żydowskiej. Po półtora roku nieopłacania czynszu w końcu podpiszą umowy.
W poniedziałkowe popołudnie doszło do spotkania lokatorów, zarządcy, przedstawicieli wydziału lokalowego Urzędu Miasta oraz radnych. Upoważniona przez właścicieli Bogumiła Cholewicka przedstawiła propozycję obniżenia czynszu z 4,8 zł do 3,95 zł za 1 mkw. Zapewniła, że nie będzie domagała się odsetek za zwłokę i chce, aby lokatorzy wnieśli opłaty tylko od maja (podczas gdy nie płacą już 1,5 roku). Rozłoży też zaległości za czynsz i wodę na raty. Lokatorzy przyjęli warunki, więc w najbliższych dniach zarządca ma przygotować nowe umowy najmu.
Naczelnik wydziału lokalowego, Włodzimierz Stanisławski, szczegółowo przedstawił wszystkim mieszkańcom kamienicy możliwości skorzystania z dodatków mieszkaniowych.
– Jeżeli lokatorzy szybko zgłoszą się z podpisanymi umowami i danymi dotyczącymi metrażu i zarobków, możliwe jest, że dostaną dodatki nawet od 1 października – mówi Stanisławski.
więcej: Gazeta Współczesna - Strach zostanie
Gazeta Współczesna - Zawód - stażysta
Pracodawcy żądają od ciebie doświadczenia zawodowego. Dotąd jednak nie miałeś czasu na pracę, bo studiowałeś. A może skończyłeś 50 lat, pogodziłeś się z losem bezrobotnego, bo sądzisz, że nie znajdziesz dla siebie ofert pracy? Spróbuj poszukać pomocy w urzędzie pracy.
Powiatowe Urzędy Pracy w Łomży, Grajewie, Kolnie, Wysokiem Mazowieckiem i Zambrowie standardowo realizują programy dla młodzieży, która nie ukończyła 25 lat. Młodzi, którzy wcześniej nie pracowali mogą liczyć na staże, prace interwencyjne, bezpłatne szkolenia, przygotowanie zawodowe, finansowane z Europejskiego Funduszu Społecznego. Natomiast osoby tzw. „trwale bezrobotne” (takie, które przez ostatnie dwa lata były bez pracy przynajmniej przez 12 miesięcy) mogą odbyć prace interwencyjne, szkolenia i przygotowanie zawodowe w miejscu pracy.
Jednak osoby starsze też mogą liczyć na pomoc w znalezieniu pracy. PUP w Łomży, jako jedyny w regionie, realizuje program „50 plus”, skierowany do bezrobotnych, którzy ukończyli 50 lat.
Pieniądze na realizację tego programu pochodzą od ministra gospodarki i pracy.
więcej: Gazeta Współczesna - Zawód - stażysta
Gazeta Współczesna - PET problem
- Przeszkadza mi ta góra śmieci, widoczna czasem aż z ul. Wojska Polskiego – skarży się jeden z mieszkańców Łomży. – Jakby to się zapaliło, to mógłby być duży kłopot, nie mówiąc o smrodzie i zanieczyszczeniu środowiska.
Składowisko pustych plastikowych butelek tzw. „petów” i makulatury znajduje się na prywatnej posesji położonej na skrzyżowaniu ulic Poznańskiej i Wojska Polskiego. Butelki i papier z całej Łomży i okolicy zwozi w to miejsce firma „Błysk” zajmująca się m.in. zbiórką surowców wtórnych. Jeszcze w lipcu firma swoje składowisko miała na ul. Piłsudskiego.
– Tam były tereny przemysłowe, magazynowe, hurtownie, nikomu to nie przeszkadzało więc zezwolenie na przechowywanie tych materiałów do czasu ich „zbelowania” i wywiezienia firma „Błysk” miała – informuje Marianna Plona, inspektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Łomży.
Tymczasem zezwolenia na składowanie i przystosowanie do zwożenia butelek i makulatury przy ul. Poznańskiej jak twierdzą miejscy urzędnicy, firma „Błysk” nie ma.
– Z końcem sierpnia dopiero wpłynęło do nas pismo w tej sprawie – sprawdza w dokumentacji Marianna Plona. – Decyzji jeszcze nie wydaliśmy, więc o żadnym składowaniu jakichkolwiek materiałów mowy być nie może. A już na pewno nie na podwórzu, czy w ogrodzie.
więcej: Gazeta Współczesna - PET problem
