Gazeta Bezcenna nr 58
Już od jutra w mieszkaniach ma być ciepło
Tak szczęśliwe informacje napłynęły z administracji łomżyńskich spółdzielni mieszkaniowych. Zarówno największa ŁSM jak i ta najmniejsza SM Jedność – oczywiście włączając w to grono także Perspektywę - od pierwszego października włączą kaloryfery centralnego ogrzewania. Prezesi spółdzielni – nie wiadomo czy po wspólnej naradzie, czy też dlatego, że któryś się wyłamał – postanowili ogrzać atmosferę w naszych mieszkaniach.
Co prawda zimno zrobiło się jakieś dwa tygodnie temu, a już w ubiegłym tygodniu ciepło popłynęło w niektórych miasta w regionie np. Grajewie i po kolei wraz ze spadkiem temperatury na zewnątrz, ogrzewanie włączały spółdzielnie w innych miastach: Kolnie, Ostrołęce i Zambrowie. Tam już jest ciepło, my jeszcze czekamy tyle tylko, że tak naprawdę nie wiadomo na co. Pierwszy dzień października nie jest wcale jakąś datą symboliczną na którą trzeba wyczekiwać. Tym bardziej, że Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej już przed tygodniem mówiło, że włączyć ciepło może w każdej chwili o ile poproszą o to spółdzielnie... nie spółdzielcy.
We wtorek spółdzielnie stwierdziły – ustami prezesów: "Nie możemy dłużej czekać" (Jerzy Brodziuk wiceprezes ŁSM dla Radia Nadzieja) i poprosiły... aby ciepło włączyć w piątek.
Trzy dni zimna nikomu jeszcze nie zaszkodziło..., a jak zaszkodziło to taniej jest włączyć ogrzewanie później niż wcześniej. Taniej dla spółdzielni, ale czy dla mieszkańców też?
W poniedziałek u lekarzy rodzinnych stały tłumy chorych... przeważnie dzieci, ale były też osoby dorosłe. U większości z nich stwierdzono zwyczajne przeziębienie. No cóż wystarczy łyknąć trochę leków i po chorobie... tym bardziej, że w piątek w mieszkaniu ma być już ciepło.
Można powiedzieć, że takie prawo natury, jest jesień, zimno, mokro i choro...
Wielu zapewne zastanawia tylko takie coś – pokrętło z termostatem - przy każdym kaloryferze. “Jak jest zimno to odkręcasz i...” miało być ciepło - tak mówiono, gdy w zdecydowanej większości mieszkań, wraz z podzielnikami ciepła – te służą do indywidualnego rozliczenia zużytego w poszczególnych mieszkaniach ciepła, je montowano. Każdy płaci za siebie i grzeje dla siebie.
To jednak nie działa dopóty dopóki władze spółdzielni nie zdecydują, że ciepło zmarzniętym spółdzielcom czas włączyć, a sposób rozliczenia zużytego w poszczególnych mieszkaniach ciepła jest tak skomplikowany, że... przynajmniej w redakcji Gazety Bezcennej nikt tego nie rozumie.
