Seniorzy po 60-tce i 70-tce ćwiczą taekwon-do w Łomży
Około trzydzieścioro pań i panów w wieku emerytalnym zdecydowało się przez miesiąc trenować taekwon-do olimpijskie pod kierunkiem Paolo Cezarego Millera, 27-letniego trenera sztuki walki z Łomży. - Uczestniczki i uczestnicy dwugodzinnych, intensywnych zajęć traktowali nasze spotkania nie tylko jako formę zdrowej, sportowej rekreacji, ale również jako pożyteczną i ciekawą formułę spędzania wolnego czasu – mówi Paolo C. Miller, jeden dan, twórca i prezes Łomżyńskiego Klubu Taekwon-do Olimpijskiego. - Cieszy mnie, że seniorzy byli tak chętni, zaangażowani i zadowoleni.
Z początkiem października powstały dwie grupy ćwiczących: jedna w Dziennym Domu Seniora + przy ul. Marii Skłodowskiej – Curie, druga w Klubie Seniora przy ul. Adama Mickiewicza. Trener najpierw wprowadził w genezę sztuki walki, której zasady dla celów militarnych – szkolenia wojsk do akcji opracował twórca taekwon-do Koreańczyk generał Choi Hong-hi (1918 – 2002). Z czasem adaptował swoje techniki dla celów, cywilnych, sportowych. Zajęcia z seniorami po 60-tce i 70-tce miały charakter dualny. - Panie i panowie w serii wielu różnorodnych ćwiczeń fitnessowych mogli rozruszać mięśnie i uruchomić skostniałe, nierzadko sztywne od szeregu lat bezczynności stawy – opowiada trener Paolo C. Miller. - Jednak nawet wieloletnie zaległości można pokonać, wykonując systematycznie odpowiednio dobrane do wieku i kondycji ćwiczenia treningowe. Drugi komponent stanowiły zajęcia z podstawowej samoobrony na co dzień. Daje to pewność zaatakowanej osobie w sytuacji zagrożenia, czasami nawet życia..., ażeby obronić się przed napastnikiem. Najważniejsze jest, aby w chwili agresji nie przestraszyć się panicznie, żeby wiedzieć, jak adekwatnie zareagować.
Dla aktywnych i śmiałych seniorek i seniorów z Łomży był to pierwszy kontakt z dalekowschodnią sztuką walki. Trener P.C. Miller twierdzi, że dla regularnie uprawiających taekwondo olimpijskie to również szkoła charakteru, przezwyciężania codziennej rutyny i słabości i nabywania korzystnych dla zdrowia nawyków i przydatnych umiejętności. - Odniosłem wrażenie, że młodzieńcza duchem kadra seniorska początkowo trochę sceptycznie odnosiła się do swoich predyspozycji w dziedzinie taekwondo – uśmiecha się, przeglądając zdjęcia na komórce. - Jednak w trakcie rozmów i ćwiczeń panie i panowie nabierali przekonania co do sensu wysiłku i wiary we własne siły. A to owocowało zaangażowaniem w trakcie zajęć, jakiego mogłyby im pozazdrościć nastolatki na lekcjach wuefu. Z kolei mnie ich radość motywuje do pracy z ludźmi starszymi nawet nie o jedno, a o dwa pokolenia.
Uwieńczeniem sportowej aktywności ma być odpoczynek i relaks. Dlatego uczestnicy zajęć z Paolo C. Millerem spotkają się na wieczorze w Restauracji Łomżanka w Domku Pastora, aby 9. listopada śpiewać pieśni patriotyczne w 100. rocznicę powrotu Niepodległości i urodzin gen. Choi Hong-hi.
Mirosław R. Derewońko
