Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 27 grudnia 2024 napisz DONOS@

„Od szanty do Okudżawy” w Hali Kultury

Koncert żeglarskich ballad i rosyjskich pieśni w wykonaniu Andrzeja Koryckiego i Dominiki Żukowskiej zakończył tegoroczny sezon wodniacki w Łomży. – Tam, gdzie istnieje środowisko żeglarskie zaczynamy od szanty, ale coraz częściej z przyjemnością stwierdzamy, że ludzie bardzo chętnie śpiewają z nami ballady Okudżawy, łączymy więc te dwa światy – mówi Andrzej Korycki. Świetnie przyjęty przez słuchaczy koncert zorganizowały zarządy Lokalnej Organizacji Turystycznej Ziemia Łomżyńska oraz Stowarzyszenia Wodniaków Śródlądowych PORT.

Bardzo popularny w środowisku żeglarskim szantowo-balladowy duet Andrzej Korycki i Dominika Żukowska miał już okazję koncertować w Łomży podczas otwarcia bulwarów w roku 2013 i artyści doskonale zapamiętali to wydarzenie. – Spotkała nas tutaj straszna ulewa i nie mogliśmy wtedy w plenerze zadowolić wszystkich – mówi Andrzej Korycki. – Ale to też było bardzo malownicze, bo pamiętam, że w tej ulewie podwoziliśmy publiczność naszym samochodem do biblioteki, żeby tam się razem spotkać – teraz mamy okazję zagrać ponownie i z przyjemnością tu wracamy.

W perfekcyjnych warunkach Hali Hultury duet wykonał aż 25 utworów. Nie brakowało wśród nich współczesnych piosenek żeglarskich, zarówno autorskich, jak też stworzonych przez nieżyjących już niestety przyjaciół i mistrzów Andrzeja Koryckiego, z Moniką Szwają, Januszem Sikorskim, Tomaszem Opoką i Jerzym Porębskim na czele, takich jak: „Pisane pianą”, „Kapitan Borchardt”, „Mewy”, „Kamienie”, „Chciałem być żeglarzem”, „Rejs tawerną”, „Plasterek cytryny i ja”, „Piosenka na starość” oraz zagrany jako drugi bis, nie tylko żeglarski evergreen „Gdzie ta keja”. Pomimo skromnego instrumentarium – dwie gitary, okazjonalnie harmonijka ustna  – nie było mowy o monotonii, bowiem duet umiejętnie przeplatał nostalogiczne ballady żywszymi utworami, wzbogacając też typowe, szantowe brzmienia odniesieniami do country i bluesa. Do tej konwencji świetnie pasowały też rosyjskie ballady: bardzo klimatyczne i z refleksyjnymi tekstami. 

– Zamykamy się w klimacie trójki Okudżawa-Wysocki-Biczewska – wyjaśnia Andrzej Korycki. – Żanna Biczewska w większości śpiewa utwory ludowe albo tradycyjne, Bułat Okudżawa i Włodzimierz Wysocki wykonywali własne. I chociaż czasem rozbudowujemy to o kilka piosenek znanych, to staramy się trzymać tej trójki i nie wychodzić poza nią. Gdy dorzucimy do tego piosenki żeglarskie, a reprezentujemy ich współczesny nurt, to te rosyjskie ballady bardzo ładnie komponują się z tymi pieśniami, które śpiewamy sobie po pracy przy żaglach, gdzieś pod pokładem. 

Z utworów bardziej znanych masowej publiczności zabrzmiał choćby „Byłam różą” Kayah i Bregovićia, ale słuchacze najcieplej przyjmowali ponadczasowe ballady Bułata Okudżawy; nie tylko słynną „Modlitwę”, ale też „Aleksandra Siergiejewicza Puszkina”, „Pieśń gruzińską” czy „Piosenkę o papierowym żołnierzyku”, chętnie przy tym wtórując wykonawcom. 

– Wszystkie mądre teksty i piękne melodie zawsze są kultowe – zauważa Andrzej Korycki. – Pamiętam jeszcze czasy moich pierwszych spotkań z balladami Okudżawy, to był Festiwal Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze (w połowie lat 80. ubiegłego wieku – red.) i wtedy, kiedy za każdym razem dobierałem sobie utwory Okudżawy i dorzucałem je do swojego repertuaru, startując z nimi na kolejnych eliminacjach, to mówiono mi: „chłopcze, ładnie śpiewasz, ale nie to co trzeba”. Były więc takie czasy, że Okudżawa był znany, ale jego niektóre teksty raziły, chociaż był on bardziej delikatny w podejściu do tematu, Wysocki zdecydowanie bardziej dokładał. Było też jednak tak, że nocami miał telefony, przyjeżdżały po niego limuzyny, może nawet te słynne Czajki i grał koncerty dla członków partyjnych władz, którzy też byli jego fanami, chociaż oficjalnie nie mogli go słuchać. 

 

Wojciech Chamryk

Foto:
Foto:
mm
nie, 31 października 2021 10:55
Data ostatniej edycji: nie, 31 października 2021 11:00:00

 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę